Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

Siemanko panowie, przychodzę do was z luźnym tematem. Podczas długiego weekendu wpadł wyjazd w jedną stronę ok. 450km
W obu przypadkach przy dłuższej jeździe (160-180 na temp) zapalał się check.
Dlaczego przy dłuższej? Otóż check zapalił się 100km do celu, potem 5 dni na miejscu, po dniu zgasł i robiąc na miejscu ok. 300km a to do sklepu czy gdzieś wgl się nie zaświecił. Na powrocie ta sama historia, tylko już 50 km od domu.
Niestety mój mechanik który zna ten samochód lepiej jak ja, ma mocne terminy. Zakupiłem kabelek vag kkl, pobrałem vcds lite 1.2
I zczytałem błędy.
Oto one:
16684 P0300 - 35-10 - Intermittent (Random/Multiple Cylinder Misfire Detected)
16685 P0301 35-10
17536 P1128 35-10
16524 P0140 35-10 (Oxygen - Lambda Sensor: B1 S2: No Activity)
16804 P0420 35-10
Powyżej w dwóch są podane co to oznacza w 3 pozostałych Shareware Version: To decode all DTCs
Mógłby mi ktoś to rozgryźć? Fakt żyjemy w takim świecie że po wpisaniu danych kodów jestem wstanie znaleźć je w internecie.
Czy wszystkie są ze sobą powiązane? Dodam że świece/cewki wymieniam co ok. 30kkm - z autem totalnie nic się nie dzieje, czy to na benz czy LPG. Odnośnie lambdy, to znowu wywaliłaby się ta przed katem? Dodam że jakieś 10-15kkm temu ją wymieniałem, co prawda nie była padnięta sonda a jej grzałka. Ale postanowiłem nie robić już Januszowej roboty i wymieniłem całą na oryginalną.
Ostatnie pytanie, co do źródła czy takie zabaweczki typu VCDS Lite wersja 1.2 Release są skuteczne czy mogą pokazywać bzdury? I lepszym rozwiązaniem jest podpiąć pod coś lepszego? Kody skopiowałem, usunałem. Check zgasł. Na razie przeszło 200km w mieście/trasie i nic. Polatam jeszcze parę dni i sprawdzę czy coś pokaże.
Pacjent: 1.8t AWT 02 110kW ośka
Zastanawia mnie również te 35-10 bo jest przy każdym błędzie... Za co to odpowiada?

Pozdrawiam.

Jak dla mnie LPG do korekty / aprawdzenia komponentów - przy dłuższej jeździe z dużym obciążeniem jak widać nie wyrabia i w końcu korekta osiąga granicę i wywala błąd , proponuje to sprawdzić bo wypalisz zawory

A ja dodam tylko że to nie są logi a jedynie błędy - które o czymś tam świadczą. Logi to zupełnie inna bajka. Także, pisanie w temacie logi to trochę zmyłka dla przeciwnika
Chodź tu zgadzam się z kolegą wyżej że winny źle wyregulowany gaz.

ps a to jakiego dotyczy silnika powinieneś napisać w temacie

Pieterb pisze: ↑

16 cze 2020, 19:17

A ja dodam tylko że to nie są logi a jedynie błędy - które o czymś tam świadczą. Logi to zupełnie inna bajka. Także, pisanie w temacie logi to trochę zmyłka dla przeciwnika
Chodź tu zgadzam się z kolegą wyżej że winny źle wyregulowany gaz.

ps a to jakiego dotyczy silnika powinieneś napisać w temacie

Fakt nie logi tylko błędy moja pomyłka. Strasznie nienawidzę poniedziałków Co do tematu, aby był tam silnik. Dopisane.
No nic, trzeba będzie cisnąć na korektę gazu. Strasznie to niszczy aktualnie silnik i poważnie mocno po tyłku dostają zawory? Czy nie będzie jakimś dużym problemem jak poczekam 4kkm bo akurat wpadnie 10kkm i jak co 10kkm będą filterki do wymiany (lotnej/ciekłej)
Nie jest to przypadkiem powiązane z sondą? Bo wcześniej tego nie było. Zresztą z tą sondą też ciekawie, jak wywaliła mi się przed katem a dokładnie jej grzałka to check palił się cały czas. Ciekawi mnie czy po prostu już kat nie jest do wymiany i dlatego tak te sondy wariują.

błąd no activity może wyskoczyć ze względu na złą mieszankę a nie przez złą sondę , co do jazdy to myślę że jak nie będziesz go katował 160-180 to nie powinno być problemu - kolega tak kiedyś przegonił a4 b7 1.8t na Lpg po autobanie - dojechał do domu , na drugi dzień rano odpala a silnik kuleje - wypaliło zawory na jednym cylindrze

co do LPG to może jeszcze reduktor nie wyrabia na dłuższą metę pod jednostajnym obciążeniem ?

bendzji pisze: ↑

16 cze 2020, 23:54

błąd no activity może wyskoczyć ze względu na złą mieszankę a nie przez złą sondę , co do jazdy to myślę że jak nie będziesz go katował 160-180 to nie powinno być problemu - kolega tak kiedyś przegonił a4 b7 1.8t na Lpg po autobanie - dojechał do domu , na drugi dzień rano odpala a silnik kuleje - wypaliło zawory na jednym cylindrze

co do LPG to może jeszcze reduktor nie wyrabia na dłuższą metę pod jednostajnym obciążeniem ?

Nie będę ukrywał że trochę się wystraszyłem tymi zaworkami.
Jakie są typowe objawy zaworów? Przeczytałem wszystko co było w googlach. Ale chętnie przeczytam i kolejną opinię czy też zdanie na ten temat.

Zestaw LPG:
Parownik/Regulator ciśnienia: ALEX, Shark 1200
Zawór odcinający: zintegrowany SHARK
Zbiornik: BORMECH wt 270x67L
Wielozawór: Tomasetto, AT 02
Gazoszczelna obudowa: Bormech, DT-01.09
Wlew paliwa: Tomasetto, AT 08
Elektroniczna jednostka sterująca: AC, Stag Q-box
Wtryskiwacz gazu: ALEX, Barracuda
Przewód giętki: SINIF 2 (North Fighter)
Zespół filtra LPG: ALEX, Ultra 360

Myślę że przy seryjnych 150 konikach zestaw powinien śmiało dawać radę. Na bieżąco jest serwisowany, filterki co 10kkm. No ale to jak w życiu jeden dba i ciągle coś, drugi ma wszystko koło uja nic nie robi przez dwa lata a jeszcze sprzeda jako igłę.

Myśle że ten reduktor jest za słaby do 1.8T ( nie wydala termicznie przy jeździe autostradowej ) , pewno wolnossący silnik by ogarnął... ale to jest moja opinia , niech ktoś jeszcze może coś dopowie

bendzji pisze: ↑

17 cze 2020, 23:39

Myśle że ten reduktor jest za słaby do 1.8T ( nie wydala termicznie przy jeździe autostradowej ) , pewno wolnossący silnik by ogarnął... ale to jest moja opinia , niech ktoś jeszcze może coś dopowie

Wątpię ostatnimi czasy mało ludzi się tutaj dzieje. Ale dzięki śliczne za porady wezmę je pod uwagę. Pozdrawiam serdecznie