

Gdy klimatyzacja ustawiona jest na auto u mnie też nie dmucha z tych nawiewów. Zaczyna dopiera mocno wiać, gdy wcisnę przycisk maksymalnego nadmuchu na przednią szybę. Po przerwie spowodowanej koronawirusem ponownie zacząłem trochę więcej jeździć. Podtrzymuje to, co wcześniej napisałem. Auto jest bardzo komfortowe, rewelacyjnie wyciszone i bardzo mało pali. Niestety reakcja silnika na wciśnięcie pedału gazu jest tak spóźniona, że stwarza niebezpieczeństwo podczas jazdy. Dlatego też każdemu, kto zamierza kupić nową A6 zalecam sprawdzenie podczas jazdy, czy te opóźnienia są akceptowalne. Dla mnie i mojej żony absolutnie nie są i dlatego nikomu nie polecam nowej A6. Chyba, że poprawią oprogramowanie skrzyni biegów. Obecnie sporo czasu poświęcam na czytanie forum bmw serii 3 i 5. Użytkownicy nowych 5 też mają sporo problemów ze swoimi autami. Najwięcej narzekają na niestabilne zachowanie auta podczas szybkiej jazdy, oraz na skrzypienia we wnętrzu. Zobaczymy co będzie się działo z nową serią 3, która jak na razie nie stwarza większych problemów.ktosiek pisze: ↑03 cze 2020, 16:05Mam takie pytanie dotyczące nawiewów w słupkach A (tych pionowych, blisko lusterek bocznych). Czy u Was klimatyzacja normalne 'dmucha' z nich? Bo u mnie to nawet na najwyższym ustawieniu siły nadmuchu, ledwo cośtam czuć ruch powietrza przy tych kratkach... Nie wiem, czy to tak musi być, czy cośreklamować znów?![]()
Z 5-er jest coś na rzeczy. Kiedy roviłem rozeznanie rynku w zeszłym roku, to w salonach mówili, że o niczym nie wiedzą (Inchcape, BMW Team) jednak w Inchcape nie pozwolili mi na jazdę próbną na A4 - podobno dlatego, żeby "przebiegu nie zwiększać" a Teamsy nie mieli akurat 5-er z takim silnikiem innym niż 2.0TomekC8 pisze: ↑06 cze 2020, 09:41Obecnie sporo czasu poświęcam na czytanie forum bmw serii 3 i 5. Użytkownicy nowych 5 też mają sporo problemów ze swoimi autami. Najwięcej narzekają na niestabilne zachowanie auta podczas szybkiej jazdy, oraz na skrzypienia we wnętrzu. Zobaczymy co będzie się działo z nową serią 3, która jak na razie nie stwarza większych problemów.
Ja się zastanawiałem, czy np. kupienie 'na wypasie' takiego Superba (ew. Passata) + dodatkowe wyciszenie, upgrade audio nie dałyby lepszego komfortu podróżowania niż klasa premium. Mnie irytuje oszczędzanie na jakości plastików, ilości materiałów wygłuszeniowych. Gdzie się da to jest goła blacha albo twardy plastik. Najbardziej irytujące są wyraźne różnice (na niekorzyść) między kolejnymi generacjami. Nowy Golf MK8 ma pełno bajerów, najnowsze technologie, asystentów, a wykończenie, plastiki gorsze niż 6, czy 7. No i powrót do 'patyczka' do trzymania otwartej maski - wstyd....
W ogóle dzwonił dziś do mnie mój serwis Audi. Prosiłem o informację, czy mają jakieś oficjalne TPI od Audi dot. wyeliminowania tego trzeszczenia deski od strony pasażera. Podobno nadal nic w tym temacie nie ma (żadnych wytycznych, sposobu naprawy). A dam głowę, że pisałeś, iż na problem jest już oficjalna akcja? Może jest szansa na jakieś wskazówki (numer akcji serwisowej, jakiś dokument dot. tej usterki)? Bo może ten mój serwis po prostu jest za leniwy, żeby tego dobrze poszukać...TomekC8 pisze: ↑08 cze 2020, 07:54W serii 5 dochodzą jeszcze problemy z klimatyzacją, która czasami chłodzi i nagrzewa wnętrze jak chce. Dopiero teraz zauważyłem, że na forum nowej serii 3 jest osobny wątek dotyczący trzeszczących plastików we wnętrzu. Gdy czytam o tych problemach, to odechciewa mi się kupna jakiejkolwiek marki premium. Nowe BMW serii 5 po FL zostało już pokazane. Może udało się te wszystkie wady wyeliminować. Potwierdza się to o czym już wielokrotnie wspominałem na różnych forach, że zaciera się granica pomiędzy markami premium a samochodami dla przeciętnego klienta np. Skodą.
Mnie kusiła zmiana marki już ostatnim razem. Ale ciężko jest zaakceptować w pewnych kwestiach jakby 'krok w tył'. Volvo i Lexus w środku wyglądają mocno retro, dla starszych osób. Takie trochę kształty, wykończenia bardziej jak z lat 90-tych. Np. Lexusa ES nie wiem, czy w jakiejś konfiguracji dostanie się z napędem 4x4? Generalnie już założenie sobie, że musi być napęd na 4 koła - mocno ogranicza wybór. A sam tył na zimę to już jest spore wyzwanieTomekC8 pisze: ↑11 cze 2020, 11:12Pierwszy raz w życiu kusi mnie również marka Lexus i model ES. Nigdy nie miałem styczności z samochodami tej marki ale słyszałem dużo dobrego. Z marką audi raczej się pożegnam, chociażby ze względu na ogromne lagi. Pozostają jeszcze marki nie premium takie jak np. superb, passat i arteon. Najpierw trzeba jednak przetrwać kryzys spowodowany koronawirusem, a dopiero później można myśleć o kupnie drogiego samochodu. W Polsce spadek rejestracji nowych samochodów rok do roku w kwietniu i maju był ogromny i wyniósł odpowiednio 66% i 55%.
Ja właśnie byłem tydzień temu na myjni ciśnieniowej i zaczęło skrzypieć. Pewnie mogę czymś posmarować i będzie cicho, ale byłem ciekaw, czy ona w ogóle powinna ocierać o karoserię. Ale skoro ten sam efekt występuje i u Ciebie to zapewne tak.TomekC8 pisze: ↑13 cze 2020, 19:32Nie jest mi potrzebny napęd na 4 koła, ponieważ śnieg i trudne warunki jazdy oprócz terenów górzystych w Polsce już praktycznie nie występują. Klimat się zmienia i jak tak dalej będzie, to śnieg będziemy mogli obejrzeć tylko w górach lub na filmach z dawnych lat. Jeśli chodzi o uszczelkę, która występuje tylko na tylnych drzwiach, to mam tak samo. Z tym, że skrzypi ona tylko, gdy umyję auto na myjce lub podczas ulewnego deszczu. Gdy uszczelka jest sucha, to jest cisza.