Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

U mnie jest podobnie po porannym rozruchu ale tylko przez parę sekund. A o jakim łańcuchu kolega arcioo pisał? byłem święcie przekonany że tam jest pasek. Nawet w zaprzyjaźnionym sklepie o rozrząd pytałem i nikt nic nie mówił o łańcuchu

Witam wszystkich mam podobny problem.Nie dawno kupilem Audi A6 1.8T 150KM 2000r z przebiegiem 95.000 mil.Moje pytanko jest: wymienilem olej(wczesniej nie wiedzialem jaki byl) na jakis nawet nie pamietam nazwy ale byl to 10w-40 polsyntetyk i po tym za kazdym razem jak auto jest zimne i zapalam go to przez jakies 2 sekundy chodzi jak diesel(glos silinika jak w dieaslu) a po chwili wraca do normy.Moze zmienic na syntetyk?prosze o rade i dziekuje z gory;)

ta moja wypowiedź wylądowała w koszu- bo założyciel był niesubordynowany- to powtórzę:
"Jednym (1) z wrażliwych na jakość i parametry oleju elementów nowoczesnych silników(i występujących u Audi w rozrzutnych ilościach) są hydrauliczne popychacze zaworów.
Myślę, że to co słyszysz po rozruchu to dźwięk napełniających się zbyt wolno szklanek popychaczy.
Nawet jeśli lubisz taką muzykę- radziłbym jak najszybciej zmienić olej na syntetyk spełniający normę VW 502.00 a i lepiej byłoby 503.01
Bo tak jak Ci mówi goly191- następnym elementem (2) który dostaje właśnie w d... jest turbina (przez brak odpowiedniego smarowania i chłodzenia).
Po rozmowie z ekspertem od olejów od Castrola wiem też, że Volkswagenowska norma VW 505.01 jest o tyle godna uwagi nawet w silnikach benzynowych, że jeśli olej sprosta wymaganiom kolejnej (3) wrażliwej części od VW tj. pompowtryskiwacza* to naprawdę dobrze o nim świadczy.

objaśnienie:
* pompowstryskiwacz:
ten cudowny wynalazek VW (dający przewagę przez technikę) który jest teraz pakowany do silników VW sprzedawanych np. Mitsubishi (Outlander)- bo we własnych już odpuścili na rzecz długo krytykowanego common rail.

Z popychaczami jest potem taki kłopot że niesposób sprawdzić który skapitulował. Więc najlepiej wymienić wszystkie (np. 30 szt.) "

Dlatego tak podkreślam dobór oleju do silnika !
I nie wierzę w pogięte zawory w tym przypadku.