Post
autor: Doc » 27 sty 2020, 03:27
Ja również odradzam m.in. "autokomisy", umowy kupna handlarzy "Tworzysława, Budzigniewa" z jego niby nowym autem. Nie Berlin a troszkę dalej w Niemczech... oryginalne auta, oryginalne km, oryginalne pieczątki w ASO itd itd. Serio. Bywam w Niemczech i patrzę na te auta. Nie ma starych "trabantów" z rdzą, wypadkiem, naprawą. Trzeba tylko rozmawiać po Niemiecku i wiedzieć kto to jest... "Kebab" czy normalny Niemiec, człowiek. Szwagierka kupiła Audi A3 8P, uwierzcie mi... oryginalne tarcze bez zmian, zero rdzy, oryginalne wahacze jak nowe, ok 90 000 km, nie ma żadnego wytarcia przycisków, kierownicy, fotel półskóra, zero ryski wszystkiego. Silnik suchy nie czyszczony, reflektory oryginalne nie regenerowane, xenon... szkoda gadać, pisać. Przez 2, 3 lata zmieniają sobie auta. Marcin... mąż szwagierki kupił teraz Audi A7. To samo, wkleję Wam. Byłem na świętach. Na koniec... mały koszt mając normalną pracę i dom w Niemczech. Oni nie są "bambrzy" i nie mają leasingu. Normalna praca dla jednego to np. 4000-5000 euro z wypłatą na miesiąc. Czasami zapraszają mnie, bilet... 14 000 km od Legionowa do Fryburg'a, powiatu w południowo-zachodniej części Niemiec.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 27 sty 2020, 11:19 przez
Doc, łącznie zmieniany 4 razy.
2007-12-08, Doc / Andrzej - założyciel jako pierwszy, największy, znany forum Audi A6 / A7 w Polsce. Kontakt z redakcją.