Kupno samochodu i mina :(

shogo23 · Post autor: **shogo23** » 21 lis 2019, 21:06

Panowie doradzcie czy jest jeszcze jakas szansa na odzyskanie kasy.
Samochod kupiony 29-09-2019, przed chwilą za pomocą testera, ktory sprawdza opbecnosc CO2 w ukladzie chlodzenia dowiedzialem sie ze uszczelka pod glowica lub uszczelki nie maja szczelnosci. I teraz jest lipa.

Generalnie auto pali bezproblemowo, temp lapie szybko, silnik pracuje rowno. Jest to 3.0asn + LPG. Ale zaczalem slyszec bulgotanie w w zbiorniczku wyrownawczym z regoly jak odpalam zimny i chwile przejade potem juz tego nie slysze i postanowilem zrobic test no i plyn zaraz zmienil sie z niebieskiego na zolty.

Czy jest opcja coś jeszcze zrobić po takim czasie + przejechane ponad 5000km, czy juz po zawodach ?

carlos777 · Post autor: **carlos777** » 22 lis 2019, 07:33

A co ma do tego data?
Nic nie wskórasz.
Nawet jeśli usterkę wykryłbyś dzień po zakupie,a auto kupiłeś od osoby prywatnej to czekałaby cię kosztowna i z góry skazana na porażkę batalia sądowa.
To są uroki kupowania używanego auta.
Musiałbyś udowodnić że poprzedni właściciel wiedział o tej usterce i fakt ten zataił.

shogo23 · Post autor: **shogo23** » 22 lis 2019, 10:02

No coz, mam jasnosc.
Wiec biore sie za robote, obie czapki beda sciagane i okaze sie co jeszcze wyjdzie po drodze.
Dzieki za info.

ellandisan · Post autor: **ellandisan** » 22 lis 2019, 11:22

koleżanka kupowała c5 2,4 i oczywiście głowice do roboty się okazały, facet bardzo miły przy sprzedaży nawet powiedział, że jak coś to mogą oddać auto i zgadnijcie co ? nerwów miesiąc i batalii i nic nie wskórali, radca prawny powiedział , że szkoda zachodu przy takim koszcie zakupu.

Post autor: **mat1324** » 22 lis 2019, 19:25

Sprzedający powie to, co chce usłyszeć kupujący, więc obieca wszystko

.

kiler22 · Post autor: **kiler22** » 22 lis 2019, 21:23

Akurat w przypadku UPG może się zdarzyć w każdej chwili i bez wcześniejszych sygnałów
Więc sprzedający nie musiał wiedzieć o tej wadzie

januszm · Post autor: **januszm** » 23 lis 2019, 14:29

jesli sprzedajacy nie wiedzial to nic nie zrobisz.
ale jesli wiedzial o wadzie i tobie tego nie powiedzial to mozna napewno cos zrobic.
tylko udowodnic mu to bedzie ciezko.

jedyne to, jak sprzedajacy byl w warsztacie i dal sobie zrobic kosztorys naprawy i ty bys znalazl ten warsztat... wiem wiem... szukaj igly w stogu siana...