A6 C6 szkoda parkingowa i przepychanki z PZU
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 637
- Rejestracja: 16 cze 2009, 14:22
- Imię: Wojtek
- Rocznik: 2015
- Moje auto: A6 C7
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.0 TDI 136KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Ełk
A6 C6 szkoda parkingowa i przepychanki z PZU
Witam.
W czerwcu na parkingu kobieta wjechała mi w samochód uszkadzając tylni błotnik i zderzak. Tu zaczęły się moje problemy.
Ubezpieczyciel sprawcy nie chce mi zakwalifikować błotnika jako części do wymiany tylko do naprawy. Po trzech odwołaniach nadal idą w zaparte twierdząc, że zastosowana technologia naprawy jest możliwa do wykonania i akceptowana przez producenta pojazdu.
Zdjęcia uszkodzenia przesłałem do ASO Audi w Białymstoku i odpisali mi, że błotnik nadaje się do wymiany i szacowany koszt naprawy to 7000-8000zł.
Czy mam jeszcze jakieś szanse na przekwalifikowanie naprawy? Może znacie jakieś sprawdzone firmy zajmujące się odzyskiwaniem odszkodowań.
Poniżej zdjęcia uszkodzenia i kosztorys
W czerwcu na parkingu kobieta wjechała mi w samochód uszkadzając tylni błotnik i zderzak. Tu zaczęły się moje problemy.
Ubezpieczyciel sprawcy nie chce mi zakwalifikować błotnika jako części do wymiany tylko do naprawy. Po trzech odwołaniach nadal idą w zaparte twierdząc, że zastosowana technologia naprawy jest możliwa do wykonania i akceptowana przez producenta pojazdu.
Zdjęcia uszkodzenia przesłałem do ASO Audi w Białymstoku i odpisali mi, że błotnik nadaje się do wymiany i szacowany koszt naprawy to 7000-8000zł.
Czy mam jeszcze jakieś szanse na przekwalifikowanie naprawy? Może znacie jakieś sprawdzone firmy zajmujące się odzyskiwaniem odszkodowań.
Poniżej zdjęcia uszkodzenia i kosztorys
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 122
- Rejestracja: 07 lut 2017, 19:42
- Imię: Henryk
- Rocznik: 2005
- Moje auto: A6 C6
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.7TDI 180KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Żory
Mało precyzyjne określenie zamiast "nadaje się do wymiany" powinno być "wymiana jest konieczna". Do tego stosowne uzasadnienie, że wgniecenia znajdują się na przetłoczeniu błotnika, że głębokość rys wskazuje na uszkodzenie powłok antykorozyjnych i że technologia napraw nie przewiduje nakładania wiadra szpachli na blachy nadwozia.wojciech007 pisze:Zdjęcia uszkodzenia przesłałem do ASO Audi w Białymstoku i odpisali mi, że błotnik nadaje się do wymiany i szacowany koszt naprawy to 7000-8000zł.
Jak mniemam, wycena była robiona na podstawie fotek nadesłanych bezpośrednio przez poszkodowanego, bez oględzin pojazdu przez rzeczoznawcę i bez zdejmowania zderzaka. Wystarczy, że w poszyciu zderzaka (skorupa) znajdzie się jeden ułamany zaczep i cały element kwalifikuje się do wymiany, to samo ze ślizgami i wzmocnieniami. Nadkole też pewnie ma uszkodzone elementy mocujące i też powinno być wymienione.
Kosztorys, którym się pochwaliłeś, jest tak pomocny jak umarłemu kadzidło. Kosztorys to kilka, a czasem kilkanaście stron, z których najważniejsze są ostanie, bo zawierają uwagi i wyjaśnienia zastosowanych korekt i rabatów , a także nazwy producentów, bądź dostawców części zamiennych (wraz z ich cenami) podlegających wymianie.
W kosztorysie zastosowano rażąco niską stawkę rbg (49 zł), co jest może właściwe dla wiejskiego kowala, czy kopacza rowów, ale nie mechanika. Przyjęty współczynnik odchylenia 67% (przy kosztach materiału lakierniczego) wskazuje, że powinieneś zeskrobać stary lakier, zmielić go, wysuszyć i użyć ponownie.
Nie mam pojęcia co napisałeś w tych odwołaniach, o których wspominasz, ale Twoja znajomość tematu niczego dobrego nie wróży...
specjalista z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych i odszkodowań powypadkowych
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 637
- Rejestracja: 16 cze 2009, 14:22
- Imię: Wojtek
- Rocznik: 2015
- Moje auto: A6 C7
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.0 TDI 136KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Ełk
Dokładnej ekspertyzy nie mam, bo wysłałem im maila ze zdjęciami i tak mi odpowiedzieli. Mogą się tą sprawą zająć, ale mam do nich 130km i nie dają gwarancji, że PZU przystanie na wymianę.hak64 pisze:Mało precyzyjne określenie zamiast "nadaje się do wymiany" powinno być "wymiana jest konieczna". Do tego stosowne uzasadnienie, że wgniecenia znajdują się na przetłoczeniu błotnika, że głębokość rys wskazuje na uszkodzenie powłok antykorozyjnych i że technologia napraw nie przewiduje nakładania wiadra szpachli na blachy nadwozia.
Oczywiście, że nie jestem specjalistą w tym temacie, ale zaproponowana kwota od razu wydała mi się za mała. W odwołaniach grzecznie prosiłem o przekwalifikowanie błotnika na wymianę.hak64 pisze:W kosztorysie zastosowano rażąco niską stawkę rbg (49 zł), co jest może właściwe dla wiejskiego kowala, czy kopacza rowów, ale nie mechanika. Przyjęty współczynnik odchylenia 67% (przy kosztach materiału lakierniczego) wskazuje, że powinieneś zeskrobać stary lakier, zmielić go, wysuszyć i użyć ponownie.
Nie mam pojęcia co napisałeś w tych odwołaniach, o których wspominasz, ale Twoja znajomość tematu niczego dobrego nie wróży...
Skoro sam nic nie wskóram to może macie jakąś godną polecenia firmę, która mi pomoże?
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 122
- Rejestracja: 07 lut 2017, 19:42
- Imię: Henryk
- Rocznik: 2005
- Moje auto: A6 C6
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.7TDI 180KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Żory
Skąd przekonanie, że sam nic nie wskórasz? Żeby wyciągnąć kasę od ubezpieczyciela, należy przede wszystkim określić rzeczywisty rozmiar szkody. Dlatego napisałem, że trzeba zdjąć zderzak i sprawdzić, co jeszcze jest uszkodzone. Może to zrobić niezależny rzeczoznawca, ale ubezpieczyciel nie musi tego uznać. Przepisy mówią jasno: "obowiązek wyceny szkody ciąży na ubezpieczycielu". Zatem albo umawiasz wizytę rzeczoznawcy ubezpieczyciela w jakimś warsztacie, gdzie można zdjąć zderzak i wykładzinę bagażnika, albo odstawiasz wóz do ASO w celu ustalenia kosztu naprawy, a następnie sporządzasz odwołanie od decyzji ubezpieczyciela i żądasz korekty ich wyceny. Możesz też zlecić naprawę w ASO i wtedy oni sporządzają wycenę, którą potem prześlą ubezpieczycielowi do akceptacji, po której podejmą się naprawy.wojciech007 pisze:Skoro sam nic nie wskóram to może macie jakąś godną polecenia firmę, która mi pomoże?
Powinieneś też zmienić zdanie o firmach odszkodowawczych - sam do niedawna w takiej pracowałem (sporządzałem wyceny szkód). Po pierwsze, żaden prawnik nie ruszy tematu bez upewnienia się, czy jego praca przyniesie zysk. Należy to rozumieć, że najpierw Ty dostarczasz komplet dokumentacji szkodowej z jasno określonym rozmiarem szkody (czyli zdjąć zderzak, "zaprosić" rzeczoznawcę na oględziny, ustalić rzeczywisty rozmiar szkody ujawniając wszystkie uszkodzenia). Potem ubezpieczyciel robi nową wycenę i dopiero kolejnym krokiem jest weryfikacja tejże wyceny przez rzeczoznawcę firmy odszkodowawczej. Jeśli mamy do czynienia ze sporą różnicą w kwocie należnego świadczenia, to firma odkupuje od poszkodowanego prawa do odszkodowania (cesja wierzytelności). Ich propozycja dopłaty zwykle nie przekracza 40% rzeczywistej wartości kwoty spornej. Przy czym poszkodowany nie otrzymuje informacji ile faktycznie mu się należało.
Dodam jeszcze, że nawet gdyby się okazało, że nie ma innych uszkodzeń, to wycena którą otrzymałeś nie zawiera wszystkich niezbędnych operacji. Skoro masz zakwalifikowany do naprawy i lakierowania błotnik i zderzak, to kosztorys powinien uwzględniać także konieczność cieniowania (odnowa lakieru) elementów sąsiadujących z tyli lakierowanymi, a to już co najmniej 1000 zł więcej.
specjalista z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych i odszkodowań powypadkowych
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 637
- Rejestracja: 16 cze 2009, 14:22
- Imię: Wojtek
- Rocznik: 2015
- Moje auto: A6 C7
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.0 TDI 136KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Ełk
Wielkość szkód mam na pewno dobrze określoną, bo sam wszystko rozbierałem i sprawdzałem. Uszkodzony jest błotnik tak jak na zdjęciach i przerysowany zderzak.
Jeżeli oddam auto do ASO w celu wyceny szkody to czy zakład ubezpieczeń musi taką wycenę zaakceptować?
Czy musi to być ASO Audi czy może być np. Skoda?
Co byś zrobił na moim miejscu?
Jeżeli oddam auto do ASO w celu wyceny szkody to czy zakład ubezpieczeń musi taką wycenę zaakceptować?
Czy musi to być ASO Audi czy może być np. Skoda?
Co byś zrobił na moim miejscu?
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 1169
- Rejestracja: 04 gru 2017, 14:21
- Imię: Karol
- Rocznik: 2015
- Moje auto: A6 C7
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0 DFBA 204KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: S-tronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Wałbrzych
Mnie PZU proponowało naprawę Audi w Hondzie w Świdnicy:)
Był to nawet dobry argument w sądzie, bo na pytanie pani sędziny dlaczego nie wyraziłem zgody na naprawę w warsztacie wyznaczonym przez ubezpieczyciela,spytałem czy honda ma sprzęt i wiedzę do kalibracji kamer i radarów w Audi po naprawie blacharsko lakierniczej
Te koszta musiałbym pokryć sam po odebraniu niby naprawionego auta. Trzeba mądrej i obeznanej głowy w tym temacie, żeby niechcący nie wrzucić się na minę.
Warsztat wybierasz sam. Najlepiej polecony lub honorowany przez ubezpieczyciela.
Był to nawet dobry argument w sądzie, bo na pytanie pani sędziny dlaczego nie wyraziłem zgody na naprawę w warsztacie wyznaczonym przez ubezpieczyciela,spytałem czy honda ma sprzęt i wiedzę do kalibracji kamer i radarów w Audi po naprawie blacharsko lakierniczej

Te koszta musiałbym pokryć sam po odebraniu niby naprawionego auta. Trzeba mądrej i obeznanej głowy w tym temacie, żeby niechcący nie wrzucić się na minę.
Warsztat wybierasz sam. Najlepiej polecony lub honorowany przez ubezpieczyciela.
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 122
- Rejestracja: 07 lut 2017, 19:42
- Imię: Henryk
- Rocznik: 2005
- Moje auto: A6 C6
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.7TDI 180KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Żory
A to ciekawe?!carlos777 pisze:Warsztat wybierasz sam. Najlepiej polecony lub honorowany przez ubezpieczyciela.
Moje doświadczenie zawodowe wskazuje, że należy unikać warsztatów współpracujących z ubezpieczycielem, bo istnieje ryzyko, że taki warsztat bardziej będzie dbał o interes partnera biznesowego, niż poszkodowanego. Nie bez przyczyny ubezpieczyciele wskazują: "uprzejmie informujemy, że istnieje możliwość naprawy zgodnie z niniejszym kosztorysem, w warsztatach naszej sieci partnerskiej, za cenę przedstawiona przez (tu nazwa ubezpieczyciela), z uwzględnieniem zastosowanej w kalkulacji kosztów naprawy stawki rbg, upustu na części zamienne (zwykle 25% potrącenia ceny i tak już najtańszych zamienników) i z naliczonym (z góry) rabatem od całości kosztu naprawy"
wojciech007 pisze:Co byś zrobił na moim miejscu?
Ja bym walczył o kasę, ale to wymaga czasu. Ktoś inny chce mieć auto zrobione perfekcyjnie, jeszcze inny szybko, a są też tacy, którzy wolą sprzedać uszkodzony wóz i kupić inny. Wybór należy do Ciebie.
wojciech007 pisze:Czy musi to być ASO Audi czy może być np. Skoda?
Jak wyżej. To Twój wybór. Ubezpieczyciel może co najwyżej zaproponować naprawę w ich warsztacie partnerskim, ale poszkodowany nie ma obowiązku korzystania z takiej propozycji.
specjalista z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych i odszkodowań powypadkowych
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 637
- Rejestracja: 16 cze 2009, 14:22
- Imię: Wojtek
- Rocznik: 2015
- Moje auto: A6 C7
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.0 TDI 136KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Ełk
Czy jak oddam samochód do serwisu Skody (taki mam u siebie w mieście), zapłacę za wycenę uszkodzenia (załóżmy, że napiszą, że błotnik do wymiany, zderzak do lakierowania i cieniowanie elementów przylegających oraz wpiszą "normalne stawki za godzinę pracy") to czy taki kosztorys musi zaakceptować PZU i ustosunkować się do niego wypłacając wskazaną kwotę?
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 122
- Rejestracja: 07 lut 2017, 19:42
- Imię: Henryk
- Rocznik: 2005
- Moje auto: A6 C6
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.7TDI 180KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Żory
Serwis nie podejmie się naprawy bez akceptacji kosztorysu przez ubezpieczyciela (likwidatora szkody), chyba, że oddasz auto na naprawę z rozliczeniem bezgotówkowym, bo wtedy to warsztat naprawczy będzie walczył z ubezpieczycielem.wojciech007 pisze:Czy jak oddam samochód do serwisu Skody (taki mam u siebie w mieście), zapłacę za wycenę uszkodzenia (załóżmy, że napiszą, że błotnik do wymiany, zderzak do lakierowania i cieniowanie elementów przylegających oraz wpiszą "normalne stawki za godzinę pracy") to czy taki kosztorys musi zaakceptować PZU i ustosunkować się do niego wypłacając wskazaną kwotę?
specjalista z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych i odszkodowań powypadkowych
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 637
- Rejestracja: 16 cze 2009, 14:22
- Imię: Wojtek
- Rocznik: 2015
- Moje auto: A6 C7
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.0 TDI 136KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Ełk
No ja rozumiem, że można to zrobić bezgotówkowo, ale jakbym otrzymał od serwisu kosztorys na kwotę wyższą niż wycena PZU i przedstawił go ubezpieczycielowi, to czy muszą go zaakceptować?hak64 pisze:Serwis nie podejmie się naprawy bez akceptacji kosztorysu przez ubezpieczyciela (likwidatora szkody), chyba, że oddasz auto na naprawę z rozliczeniem bezgotówkowym, bo wtedy to warsztat naprawczy będzie walczył z ubezpieczycielem.wojciech007 pisze:Czy jak oddam samochód do serwisu Skody (taki mam u siebie w mieście), zapłacę za wycenę uszkodzenia (załóżmy, że napiszą, że błotnik do wymiany, zderzak do lakierowania i cieniowanie elementów przylegających oraz wpiszą "normalne stawki za godzinę pracy") to czy taki kosztorys musi zaakceptować PZU i ustosunkować się do niego wypłacając wskazaną kwotę?