[A6 C5 AMX] Problem z sondami lambda

neos · Post autor: **neos** » 16 sie 2019, 13:37

Witam,
Na Vagu były 2 błędy Sonda B2 S2 i sonda B1 S1. Zakupiłem na allegro 2 sztuki czytając że wszystkie 4 są takie same. Oznaczenie lambdy to 0258003479. A aucie są 4 kostki zielona brązowa i 2 czarne doszedłem do wniosku że jedna czarna to B1 S1, B2 S2 okazało się brązową wtyczką i tutaj zaczęły się schody. Bo wtyczka ma wycięcie które nie pozwala podłączyć zakupionej lambdy. Dziwne że 3 pozostałe wtyczki nie mają tego wcięcia... Czy możliwe że jedna sonda jest inna?

Post autor: **mat1324** » 16 sie 2019, 14:56

Na pewno będzie pasowała sonda BOSCH 0258010073. Wtedy wszystkie 4 są takie same. Na upartego możesz to spiłować.

Nikostratus · Post autor: **Nikostratus** » 16 sie 2019, 14:58

Ogólnie to jest trochę sajgon z tymi sondami. Sondy przed katem i za katem mogą się różnić zastosowaną technologią tzn jedne są planarne drugie cyrkonowe. Według katalogu bosch nr który podałeś powinien się zamienić na nr 0 258 003 478. O jakich nr kupiłeś sondy i jakie masz w aucie ?

neos · Post autor: **neos** » 16 sie 2019, 17:53

zakupione sondy mają numer 0258003479 nie wiem jeszcze co w aucie siedzi po obejrzeniu wtyczki wstrzymałem się z działaniami ale jak mówicie że można tą wtyczkę bezpiecznie spiłować żeby pasowała i będzie ok to spróbuje to ogarnąć po weekendzie. Sondy zakupione na allegro według sprzedawcy mają pasować do tego modelu silnika

bendzji · Post autor: **bendzji** » 16 sie 2019, 22:16

to co podał mat1234 jest prawidłowe dla wszystkich z 4 sond , różnią się one tylko długością kabla , a ta ma najdłuższy , w zestawie powinna być wtyczka do przerobienia żeby dopasować to zielonych czy brązowych wtyczek ale... tak jak kolega zasugerował - wypiłuj co przeszkadza i jazda

neos · Post autor: **neos** » 22 sie 2019, 00:30

wymieniłem dzisiaj jedną sondę B2 S2 pare godzin próbowałem wymyślić jak wydostać stary kabel sondy podpinanej na trytytki w niedostępnych miejscach przy przegrodzie ładnie schowana instalacja gazowa skutecznie utrudniała dostęp. Skończyło się na ucięciu kabli i wlutowaniu sondy. No i błąd z komputera zniknął ale zaczęło się kopcenie. Auto kopci jak smok. Odłączyłem wtyczkę z tej sondy żeby sprawdzić czy aby nie ona jest przyczyną i kopcenie nie ustało. Przez te kilku godzinne wsadzanie łap od góry może uległ pęknięciu jakiś przewód?

Kopci na gazie i benzynie