Zamierzam pomalowac swoje felgi i nie wiem czy malowac proszkiem czy tradycyjnie.
Zdaje sobie sprawę, że proszek jest bardziej trwały, ale z krawężnikem jeszcze żadna farba nie wygrała
![:] :]](https://a6klub.pl/images/smilies/kwadr.gif)
i wtedy wchodzi kwestia ponownego malowania. Tradycyjnie nie ma problemu, ale proszkowo to już trzeba felgę ponownie wypiaskować i tu pojawia sie problem, że nie jest to takie łatwe.
Przechodził to już ktoś kiedyś? Jakieś sugestie, wady, zalety?
Dodam, że malowanie na srebrno, jak w oryginale.