Przyszedł czas na wymianę rozrządu w audi, więc się za to wziąłem. Jest to moja pierwsza v i nie miałem jeszcze okazji wymieniać rozrządu w v. W rzędówkach normalnie wymieniałem bez problemowo. Ale wracając do tematu, poodkręcałem co potrzeba, zrobiłem sobie znaki na kołach głowic i obudowie jak również na tych owalnych podkładkach kół, aby mieć odniesienie. Wkręciłem blokadę wału, większe otwory podkładek do wewnątrz i zaczęły się schody. Mianowicie kolo od strony pasażera jak i kierowcy są przestawione i nie można włożyć blokady. Więc zluzowałem obydwa koła, ustawiłem wałki tak aby blokada wchodziła lekko. Wymieniłem wszystko, założyłem pasek, napiąłem pasek, po czym podokrecałem koła rozrządu na głowicach. Wyjąłem blokady, pokręciłem wałem, bez oporów. Po czym znów wkręciłem blokadę wału i założyłem blokadę na koła. Wszystko pasuje idealnie. Okazało się że poprzednio rozrząd był składany na znaki a nie blokady, koło pasażera przesunięte o 1 ząbek, a kierowcy o 1/4 ząbka. Pomimo złożenia na blokady wolę się dopytać/upewnić że jeśli jest złożony na blokady to jest dobrze. Nie ma innej możliwości żeby wałki były przesunięte jeśli wszystkie blokady się pokrywają? Pytam dlatego, bo pomimo przestawionego rozrządu auto chodzili dobrze. W vagu na kanale 90 było 0/0. Natomiast 93 jak dobrze pamiętam 12 albo 16. Błędów wcześniej też nie miałem. Czekam na jakieś info czy bezpiecznie mogę palić drezynę
