Przejrzałem trochę forum i internetu na ten temat lecz żadna odpowiedź mnie nie usatysfakcjonowała. Mianowicie:
1) wczoraj wyjąłem odmę bo mi rano po odpaleniu (tylko na zimnym) kopci się z okolic prawej głowicy/kolektora wydechowego. Po odkręceniu okazało się, że jest spocone od wyjścia prawej rurki odmy i leci po głowicy. Odma wykręcona i oczom ujrzało się masło, dosłownie masło z wodą. Odma wyczyszczona jest drożna, ale te rurki sztywne plastikowe są popękane... I teraz następujące pytania:
- czy to masło w odmie i wężach jest normalne? Dodam tylko że auto mam od 2 miesięcy, a wcześniej auto stało pół roku nie ruszane, a ogólnie jeździła tym Pani z dzieckiem po mieście robiąc po 5km dziennie...
-czy te plastikowe wężyki mogę zastąpić wężami gumowymi tej samej średnicy? auto mi jest potrzebne do pracy i nie może stać, a węże wszystkie z allegro dojdą w tygodniu. Może tak zostać czy to robić na plastikowe?
2) temat gruszek. Po zdjęciu osłony gruszki nie zależnie czy przy odpaleniu czy po przegazówce do 4000 rpm się nie ruszają. Te dźwigienki są w kształce Z ( nie wiem czy to otwarte czy zamknięte). Chce się miernikiem dobrać do eletromagnesu, jaką wartość powinien pokazywać na zgaszonym, odpalonym i powyżej 4000 rpm? Wymienię też dziś wszystkie wężyki podciśnienia, ale nie do końca jestem pewien czy obecnie są dobrze podłączone bo ktoś już grzebał przede mną. Dorwę gdzieś jakiś schemat bardziej dokładny niż ten film z YT?
3) stan oleju. Od czasu do czasu pojawia się żółty komunikat o minimalnym oleju, a olej jest. Zresztą, tą miarką plastikową to też odczyty są kiepskie... Czujnik wydaje sie okej, kostka nie jest zaśniedziała, a kable całe. Jakieś pomysły co do tego?
Z góry dzięki za zainteresowaniem tematem.
Pozdrawiam.
[ Dodano: 2019-02-05, 16:41 ]
Nikt nie odpowiedział, trudno ale lecę dalej z tematem.
W weekend zabrałem się za zdiagnozowanie podciśnień bo nie chodziły gruszki oraz przy okazji wyczyściłem odmę bo była w maśle jak i wężyki. Niestety plastikowe wężyki do tego stopnia były sparciałe że mi się rozleciały w rękach i zastosowałem wąż olejoodporny fi18, złożyłem, znalazłem powód niedziałających gruszek ( sparciały wężyk przy gruszce oraz pod czujnikiem przy grodzi przyciśnięty plastikiem). Poskładałem wszystko, gra i buczy, gruszki chodzą nigdzie nie poci się ani nic. Ale został inny problem który nie daje mi spać. Mianowicie teraz, przy bardzo powolnym dodawaniu gazu na postoju słychać (podczas jazdy nie umiem tego wysłuchać)jakby granie czegoś, terkotanie, stukanie przy około 2200/2300 rpm. Dźwięk występuje tylko przy bardzo powolnym dodawaniu gazu, przy dynamicznym do 4 tyś żadnego stuku ani dzwonienia. Przy odpuszczaniu gazu też cisza. Tyle się naczytałem tutaj o ASN, że głowa mała ale żadnych więcej objawów nie ma. Audi jeździ na 5W40 Valvoline 3k km temu zmieniałem, ma moc większą niż przed tymi zabiegami, nie kopci, oleju nie ubywa, płyn trzyma w normie, na zimnym pali na strzał zresztą na ciepłym też. Temperatura oleju przy prędkościach do 140 km/h trzyma w ok 110*C,, do 100*C położenia wskaźnika do 100km/h,płynu stoi 90 czy jadę spokojnie czy nie.
O aucie tyle mogę powiedzieć że mam je od grudnia i nie miałem do tej pory z nią problemu. Poprzedni właściciel miał ją dwa lata, w czerwcu 2017roku robione głowice (mam fakturę od niego), róźne duperele typu termostat itp wszystko z górnej półki. Auto przed zakupem stało ok 3/4 miesiące w garażu nie użytkowane bo kupili sobie wypasioną beeemkę - w to jestem stanie uwierzyć - gość wydawał się na mega uczciwego ale wiadomo.. Własnej żonie się nie wierzy hehe. Przebieg na chwilę obecną jest 235 tyś km - ori, sprawdzałem z ciekawości swojej.
Może ktoś się wypowie i naprowadzi na jakąś drogę? Biorę pod uwagę koszt reanimacji silnika ( opłaca się czy nie, bo zdania się podzielone? ). Jeśli owy byłby konieczny to mniej więcej jaką wielką sumę szykować? I czy jest ktoś z Poznania/ okolic albo Koła/Konina kto zna się na tym co robi i nie zrobi mi lipy? Mam złe doświadczenie z "mechanikami" jak mi poprzednie auta robili, więc chciałbym auto do kogoś uczciwego oddać.
Pozdrawiam.
