Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

U siebie musiałem wymienić te "korki" z tyłu silnika, bo kapało na wydech. Jeszcze musiałem (ponownie) wymienić uszczelki pokrywy zaworów. Teraz dolewam 3/4 szklanki oleju na 2500-3000 km.

Okej to jest już jakaś wskazówka, skoro uszczelnili to jie dokładnie no właśnie kapie na wydech i śmierdzi. U Ciebie zostało coś jeszcze w takim razie, chy a że te silniki tak mają, że biorą olej.

Numer części: 078103113E - dekiel wałka rozrządu. Podobno zamiennik jest mniejszy o 0,5-1mm i dalej cieknie mimo uszczelniania silikonem. Oryginał kosztuje ok 43zł (bez rabatów). Wymieniałem od razu obie.
Możesz sam wymienić (jak masz garaż, bo w te mrozy nie zalecam tego robić):
-ajg-24-163-km-demontaz-i-montaz-zaslep ... t47059.htm
Czy 3/4 szklanki (a więc ~200ml) na 2,5-3 tys km to dużo? Trudno powiedzieć. Wcześniej brała prawie 1l/1000km, więc postęp jest.
Sprawdź ezektor (znajdziesz też na forum jak sprawdzić) - wymiana zajmuje 10 min (latem), ale kosztuje ok 110zł. Przewody odmy też lepiej od razu wymienić, jak zobaczysz, że są popękane (krótsza i dłuższa). No i najważniejsze - na jakim oleju jeździsz?

Olej 5w40 pisałem parę postów temu, eżektor i odma stwierdzili że są drożne, poczekam do lata, garaż mam, ale nie wiem czy chce ryzykować i sprawdzać ile kosztuje lakiernik

[ Dodano: 2019-01-10, 23:30 ]
Podobno do tego dekileka rozrządu jest jakieś słabe dojście, lepiej od góry czy spod dołu?

Chodziło mi dokładnie jaki olej (producent i nazwa). Na Motul X-Cess 5W40 pił olej na potęgę. Dielka nie wymieniałem osobiście, gdyż były też inne prace. Dostęp do nich jest od góry.
Zdjęcie poglądowe: https://obrazki.elektroda.pl/3702260800_1519412742.jpg

Powiem Ci nie wiem co oni wlali. Ale to nie pije oleju, czuć w środku raz mocniej zasmierdxi, raz słabiej, wydaje mi się że jak stoi pochyło albo dostaje porządne obroty to bardziej wywala ten olej. Niestety nie byłem u mechanika, rozłożyła mnie jakaś grypa.

Ja wlewałem olej raz z Orlenu jakieś 5w40 bo stwierdziłem, że skoro i tak kapie to nie ma sensu łac nic innego (olej ten był niby jakąś wersja do gazu przeznaczoną) Raz był lotos i teraz znowu Orlen. Ale stwierdziłem, że skoro dolewam i dolewam to teraz kupiłem 4 l ELF, aczkolwiek jeszcze nie dolewałem.

[ Dodano: 2019-01-21, 17:20 ]
A więc wracam do tematu wyciekow oleju...
Mechanicy stwierdzili, że odma jest drozna (może i "była", dopóki ja nie zauważyłem, że jednak tak nie jest)

Mianowicie, w piątek chciałem wymienić świece, stwierdziłem, że zamontowany gaz, auto ma 300tys, świece pewnie nie były robione, także zmieniamy.

Otworzyłem maskę, ściągnąłem pokrywę zaworów (z lewej strony, stojąc przodem do silnika) i moim oczom ukazała się jakaś dyndająca rurka... Rurka od czego, a od odmy.

Geniusze i mistrz mechanicy zamiast sklecić /wymienić /wyciągnąć ode mnie pieniądze na nową odme, zakleili sam peszel, z którego rurka wyskoczyła, więc jedne zawory (głowica czy co tam jest) nie miała wgl połączenia tą całą odmą.

Mam zakupiony nowy wąż /przewód odmy(różnie to nazywają) idący właśnie od lewej strony aż do tyłu silnika.

Powiedzcie mi czy to miało wpływ na wywalanie / smród palonego oleju oraz takie ubtyki jego w misie olejowej?

Dodajcie również jak to zdemnotać i zamontować nowe. Próbowałem to wyszarpac delikatnie, ale nie chce ten okrągły plastik zeskoczyć. Może jest jakiś inny sposób, o którym ja jako osoba młoda i ciągle ucząca się na własnych błędach, nie mam pojęcia.

Liczę na was drodzy koledzy.
Dodajcie jeszcze jaki czas mniej więcej jest wymiany tego usrojstwa oraz czy to źle jak w tym nowym wężu (o ile go tak można nazwać) nie ma tej rurki plastikowej, czy tą rurkę to wsadzili Ci mechanicy.

Przez dziurawą odme silnik gubi olej ale pytanie czy leci tylko z tamtąd. Żeby ją odczepić to musisz podważyć śrubokręrem, trochę to upierdliwe ale dasz radę.

Dziękuję za odpowiedź, to już jakiś trop albo poszła od mrozu, bo raczej wątpię że ją rozerwało. Bardziej czuć po wjechaniu w dziurę lub będąc na postoju stojąc pod górkę na odpalonym silniku, a tak to może i też gdzieś leci tylko tak że nie śmierdzi. Kolejne idą do wymiany korki silnika, mam już oryginały oraz silikon, teraz tylko chwilka czasu Brada, powiedz mi kolego czy ten wężyk w odmie powinien być w środku w tym peszlu? Czy wezykiem oni usztywniali tylko stary peszel. Nie chcę założyć jakieś odmy która nie spełni zadania stąd moje pytanie

Zrób kolego zdjęcia to zobaczymy.

[ Dodano: 2019-01-22, 14:15 ]
Zrób kolego zdjęcia to zobaczymy. Przywitałeś się? Chciałbym zobaczyć twoje auto ale coś nie widze?

Nie przywitalem się 😶😶 zrobię to w najbliższym czasie, tylko teraz całe ubłocone także slicznotki nie zobaczysz póki będą mrozy. Wrócę do domu i zapodam zdjęcie tej nowej odmy

[ Dodano: 2019-01-22, 16:57 ]


Załączam zdjęcia nowego zakupionego węża odmy.

Jest to część idącą od lewych zaworów (stojąc przodem do silnika) aż do tyłu silnika.







Kolega Brada napisał żeby podważyć srubokretem. Czy równie dobrze mogę rozciąć ten plastik i go zdjąć, czy kiedyś się jeszcze może to do czegoś przydać i lepiej srubokretem?

[ Dodano: 2019-01-22, 23:22 ]
Jak już zamontuje odme to sprawdzę eżektor, może też jest niedrozny, ale wygląda na to że śmierdzi jak wyrzyga przez zaślepka głowicy tą z tyłu silnika

Kolega Brada pisze również, iż jest to mała odma z tamtąd skąd piszeż. Nic tam nie rościnaj. Środkowy plastik wchodzi do środka a ten zewnętrzny to uchwyt którym trzyma. Ot i cała filozofia.

[ Dodano: 2019-01-23, 07:43 ]
Stary możesz rozciąć nowego nie. Wszystko się z czasem może przydać. Co do wycieków silnika strasznie ciężko je zdiagnozować, wiem to z doświadczenia.

Brada, pisząc o rozcięciu miałem na myśli stary, co by łatwiej było zdemontować .
Za wymianę zajmę się pewnie dzisiaj albo jutro, na razie stoi na warsztacie, amortyzatory przód, końcówka drążka, przegub wewnętrzny oraz zbieżność. A nie wszystko muszą robić tam, więc odme zostawiam dla siebie

Nie wiem kto jeździł tył autem, ale cieszę się, że zabrałem go z rąk tego kata.

Niestety ludzie nie dbają o samochody, a jak się zaczynają psuć to się pozbywają. Ciężko puźniej doprowadzić do ładu.

Odmę wypinasz ściskając mocno palcami te ząbkowane miejsca na tej opasce i ciągniesz.
Powinno wyjść bez problemu. Zobacz sobie na nowe końcowi, ściśnij te ząbkowane miejsca i na pewno załapiesz o co chodzi.

Dodano(25.01.2019)
To jest całe zobacz sobie jak to wygląda na zdjęciach.
https://www.google.pl/search?hs=hO3&q=a ... AR6BAgEEAE

Jadę po samochód, jak na Audi to cena nawet przystępna za naprawę(robocizna wydaje się droższa .

Wymienię odme i dam znać, gorzej jak po wymianie będzie bardziej cieklo

[ Dodano: 2019-01-24, 19:29 ]


No i jakby moje życie nie mogło być kolorowe, to końcówka przy silniku wygląda tak jak na zdjęciu. Pod deklem zaworów jest identyczna jak na zdjęciach w poprzednim moim poście i problemu z założeniem widzę że nie będzie. Natomiast tą koło silnika nie wiem jak zamontować, czy jest całe i ktoś po prostu kleił bo się rozpadło.

Poradzcie coś koledzy