Mam pytanie do oslon przy koncowych. Jedna jakos wybitnie ma duze ubytki i jest luzna. Jak to ogarnąć? Chcialem odkrecic nakretke to sie rozleciala. Gwintu zostalo malo i nie jest metryczny.... Nie mam jak zdjac wydechu to zostaje majsterkowanie.na przegladzie mi sie przyczepil ze moze odleciec.
[ Dodano: 2018-10-18, 22:19 ]
Nie bój się eksperymentów. Amatorzy zbudowali Arkę Noego a fachowcy Tytanic-a
Jak gwinty masz tak zjechane że niczego nie nakręcisz to możesz spróbowac coś takiego:
Jak dziury w osłonie za duże wyleciały to pod to jeszcze możesz dociąc odpowiednio większa podkładke z blachy alumioniwej. W seacie te osłony miałem montowane właśnie na tych blaszkach a nie na wkrętach i tam własnie docinałem podkładki z blachy alu bo blaszki przeleciały przez skorodowaną osłonę. Trzymało 2 lata bez problemu potem seata sprzedałem więc nie wiem jak dalej.