[BDV 2.4 170 KM] Niskie ciśnienie sprężania - falujące obrot
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 14
- Rejestracja: 01 sie 2018, 20:12
- Imię: Adam
- Rocznik: 2001
- Moje auto: A6 C5
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.4 ALF 165KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Benzyna
- Lokalizacja: Pomorskie
[BDV 2.4 170 KM] Niskie ciśnienie sprężania - falujące obrot
Witam serdecznie wszystkich użytkowników, jestem od 2 tygodni posiadaczem Audi A6 C5 Sedan 2.4 170 km z 2002 roku z przebiegiem 193 tys. na liczniku.
Kupiłem samochód od handlarza który sprowadził go z Niemiec, na pierwszy rzut oka wszytko ok jak na taki przebieg, blacha, lakier, zawieszenie oraz bardzo dobrze zachowane wnętrze. Jedynym mankamentem był do zrobienia rozrząd oraz falujące obroty na "luzie" , po poszperaniu w necie wynikało z tego że może być do naprawy przepływomierz.
Gdy trochę pojeździłem nowym nabytkiem zauważyłem, że podczas mocno rozgrzanego silnika z falujących obrotów zmieniło się to bardziej w skakanie i szarpanie obrotów w dół i górę o około 200 obr./min. na "luzie" oraz podczas ruszania obroty nagle potrafiły spaść o 200 obr./min.
Gdy samochód dałem do mechanika w celu znalezienia i naprawienia przyczyny falowania/skakania obrotów wyszło że do wymiany są świece oraz przewody, nagłe skakanie obrotów na razie zostało wyeliminowane lecz falowanie obrotów na "luzie" zostało, chodź trochę mniejsze. Mechanik sprawdził jaki samochód ma stopień sprężania w cylindrach i wyszło niby kiepsko bo najgorzej wypadł 2 i 6 cylinder w którym było 7,6 a na reszcie 8 gdy powinno być 10,5 a nawet 12.
Za remont silnika zaśpiewał mi około 6-6,5 tys, lecz zaproponował żeby tego na razie nie ruszać ani rozrządu, bo się nie opłaca i wyjeździć motor do końca i kupić jakiś w lepszym stanie i go zamontować
Co sądzicie o tak kiepskim ciśnieniu w cylindrach ?
Wyjeździć motor do końca bez zmiany rozrządu i wymienić go na inny ?
Kupiłem samochód od handlarza który sprowadził go z Niemiec, na pierwszy rzut oka wszytko ok jak na taki przebieg, blacha, lakier, zawieszenie oraz bardzo dobrze zachowane wnętrze. Jedynym mankamentem był do zrobienia rozrząd oraz falujące obroty na "luzie" , po poszperaniu w necie wynikało z tego że może być do naprawy przepływomierz.
Gdy trochę pojeździłem nowym nabytkiem zauważyłem, że podczas mocno rozgrzanego silnika z falujących obrotów zmieniło się to bardziej w skakanie i szarpanie obrotów w dół i górę o około 200 obr./min. na "luzie" oraz podczas ruszania obroty nagle potrafiły spaść o 200 obr./min.
Gdy samochód dałem do mechanika w celu znalezienia i naprawienia przyczyny falowania/skakania obrotów wyszło że do wymiany są świece oraz przewody, nagłe skakanie obrotów na razie zostało wyeliminowane lecz falowanie obrotów na "luzie" zostało, chodź trochę mniejsze. Mechanik sprawdził jaki samochód ma stopień sprężania w cylindrach i wyszło niby kiepsko bo najgorzej wypadł 2 i 6 cylinder w którym było 7,6 a na reszcie 8 gdy powinno być 10,5 a nawet 12.
Za remont silnika zaśpiewał mi około 6-6,5 tys, lecz zaproponował żeby tego na razie nie ruszać ani rozrządu, bo się nie opłaca i wyjeździć motor do końca i kupić jakiś w lepszym stanie i go zamontować
Co sądzicie o tak kiepskim ciśnieniu w cylindrach ?
Wyjeździć motor do końca bez zmiany rozrządu i wymienić go na inny ?
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 530
- Rejestracja: 25 gru 2012, 19:02
- Imię: Marcin
- Rocznik: 1997
- Moje auto: A6 C5
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.4 ARJ 165KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Benzyna+LPG
- Lokalizacja: Białystok
Pomiar był na rozgrzanym silniku i wciśniętym pedale gazu? Jak wlał olej to zwiększyło ci się ciśnienie? Najpierw zrobiłbym płukankę, zalał cylindry naftą (zalewał kilka dni jak szybko ścieka) i dopiero zlał olej i wlał nowy olej. Może masz zapieczone pierścienie. Ubywa olej?
Kupowanie nowego silnika nie jest dobrym pomysłem - nie wiadomo co kupisz.
Zresztą masz od handlarza fakturę? Skorzystaj z rękojmi.
Kupowanie nowego silnika nie jest dobrym pomysłem - nie wiadomo co kupisz.
Zresztą masz od handlarza fakturę? Skorzystaj z rękojmi.
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 14
- Rejestracja: 01 sie 2018, 20:12
- Imię: Adam
- Rocznik: 2001
- Moje auto: A6 C5
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.4 ALF 165KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Benzyna
- Lokalizacja: Pomorskie
Raczej myślę że są na tyle ogarnięci aby w ten sposób wykonać pomiar, na próbie olejowej wynik był lepszy, nie powiem dokładnie ile, ale widziałem u mechanika na kartce wartości powyżej 10 na pewno by były to dwu cyfrowe wyniki, chyba nawet było 12 ale nie wiem czy na wszystkich cylindrach.
Po dwóch tygodniach jazdy olej jak na razie nie ubywa, jest ciągle pod maxa.
Dostałem fakturę VAT marża, z niższa kwotą niż kupiłem bo chciał coś niby na podatku zaoszczędzić...
Dziś aby się upewnić ze coś jest nie tak z silnikiem byłem na hamowni, z oryginalnego 170 KM zostało 150
I po 4 tys. obr./min. zaczyna moc coś falować.
Po dwóch tygodniach jazdy olej jak na razie nie ubywa, jest ciągle pod maxa.
Dostałem fakturę VAT marża, z niższa kwotą niż kupiłem bo chciał coś niby na podatku zaoszczędzić...
Dziś aby się upewnić ze coś jest nie tak z silnikiem byłem na hamowni, z oryginalnego 170 KM zostało 150

I po 4 tys. obr./min. zaczyna moc coś falować.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 530
- Rejestracja: 25 gru 2012, 19:02
- Imię: Marcin
- Rocznik: 1997
- Moje auto: A6 C5
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.4 ARJ 165KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Benzyna+LPG
- Lokalizacja: Białystok
Czyli mirek wiedział, że coś nie tak z silnikiem. Jak można iść na rękę dla handlarza...Chyba nawet Maciek z klanu na to by nie poszedł...
Zrób płukankę naftą (do oleju), poczekaj z 20-30min, wyłącz silnik, zalej naftą cylindry (może rozpuści zapieczone pierścienie):
Jak nie pomoże to jeszcze masz ceramizer/xado, ale unikaj motodoktorów.
Zrób płukankę naftą (do oleju), poczekaj z 20-30min, wyłącz silnik, zalej naftą cylindry (może rozpuści zapieczone pierścienie):
Jak nie pomoże to jeszcze masz ceramizer/xado, ale unikaj motodoktorów.
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 530
- Rejestracja: 25 gru 2012, 19:02
- Imię: Marcin
- Rocznik: 1997
- Moje auto: A6 C5
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.4 ARJ 165KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Benzyna+LPG
- Lokalizacja: Białystok
Jak na próbie olejowej wyszło lepiej to wygląda na zużyte pierścienie i gładzie cylindrów. Tylko, że wtedy brałby olej. Jeżeli do roboty tylko góra to bym powiedział, że ok 4 tys zł. Na razie spróbuj zrobić tak jak piszę (nawet wskazane 2 razy przepłukać) i pojedź do innego warsztatu, żeby sprawdzili ciśnienie sprężania. Olej bierz z jak największym współczynnikiem TBN (ale spełniający normy VW).
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 14
- Rejestracja: 01 sie 2018, 20:12
- Imię: Adam
- Rocznik: 2001
- Moje auto: A6 C5
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.4 ALF 165KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Benzyna
- Lokalizacja: Pomorskie
Trochę więcej kilometrów i silnik pokazał ze jednak olej bierze, na razie nie robiłem tego co mi doradził kolega, czyli przepłukanie silnika, bo nie mam nawet gdzie tego zrobić ani narzędzi...
Myślę ze uzbieram kasę i zrobię remont na wiosnę.
Nie mam pojęcia jaki olej był wlany, jaki polecacie na bezpieczna dolewkę ?
Myślę ze uzbieram kasę i zrobię remont na wiosnę.
Nie mam pojęcia jaki olej był wlany, jaki polecacie na bezpieczna dolewkę ?
- kiler22
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 561
- Rejestracja: 14 wrz 2016, 19:16
- Imię: Paweł
- Rocznik: 1999
- Moje auto: A6 C5
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.4 AGA 165KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Benzyna+LPG
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
czyli generalnie kolejny który uwierzył że niemiec kupił duży samochód z V6 żeby mało jeździćNazgulL94 pisze:jestem od 2 tygodni posiadaczem Audi A6 C5 Sedan 2.4 170 km z 2002 roku z przebiegiem 193 tys. na liczniku.

i napewno z tej małej ilości km silnik zaczął brać olej

ku....a ten silnik olej pije a nie bierzeNazgulL94 pisze:Mam zrobione około 1000 km, z maxa który był na początku powoli zbliża się ku minimum
w pierwszej kolejności sprawdź silnik pod kątem wycieków
w sumie to ten silnik chyba powinien mieć fabrycznie 165 KM więc przez 15 lat umarło 15 . Nie wiadomo ile z tego zniknęło przez jakieś mniejsze czy większe awarie osprzętu a ile faktycznie przez kompresje . Ja obstawiam winę góry silnika a nie dołu . całkiem możliwe że przez źle ustawioną instalke gazu a w wariancie optymistycznym (czytaj najtańszym ) wymiana samych uszczelniaczyNazgulL94 pisze: Dziś aby się upewnić ze coś jest nie tak z silnikiem byłem na hamowni, z oryginalnego 170 KM zostało 150
podepnę się pod temat, żeby nie zakładać nowego.
Silnik 4.2 ASG 2003, samochód dość dawno nie jeździł bo kupiłem go z uszkodzoną skrzynią ze Szwajcarii. Pomiar kompresji jednak trochę mnie zdziwił, na stronie od pasażera wynik 9-9,5, na stronie od kierowcy wynik 11-11,5. Możliwe że przeskoczył rozrząd na jednej głowicy? Silnik lekko kuleje na wolnych obrotach, dodatkowo wyskakuje błąd czujnika położenia wałka na tej stronie gdzie jest słabsza kompresja. Ktoś ma pomysł co tu się wydarzyło?
Silnik 4.2 ASG 2003, samochód dość dawno nie jeździł bo kupiłem go z uszkodzoną skrzynią ze Szwajcarii. Pomiar kompresji jednak trochę mnie zdziwił, na stronie od pasażera wynik 9-9,5, na stronie od kierowcy wynik 11-11,5. Możliwe że przeskoczył rozrząd na jednej głowicy? Silnik lekko kuleje na wolnych obrotach, dodatkowo wyskakuje błąd czujnika położenia wałka na tej stronie gdzie jest słabsza kompresja. Ktoś ma pomysł co tu się wydarzyło?
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 14
- Rejestracja: 01 sie 2018, 20:12
- Imię: Adam
- Rocznik: 2001
- Moje auto: A6 C5
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.4 ALF 165KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Benzyna
- Lokalizacja: Pomorskie
czyli generalnie kolejny który uwierzył że niemiec kupił duży samochód z V6 żeby mało jeździć
Napisałem na liczniku jest przebieg 193 tys. a nie ze samochód ma przejechane 193 tys, bo zdaje sobie z tego sprawę ze prawdopodobnie jest wiecej...
w sumie to ten silnik chyba powinien mieć fabrycznie 165 KM więc przez 15 lat umarło 15 .
BDV ma 170 KM
Nie mam instalacji gazowej...Nie wiadomo ile z tego zniknęło przez jakieś mniejsze czy większe awarie osprzętu a ile faktycznie przez kompresje . Ja obstawiam winę góry silnika a nie dołu . całkiem możliwe że przez źle ustawioną instalke gazu a w wariancie optymistycznym (czytaj najtańszym ) wymiana samych uszczelniaczy
[ Dodano: 2019-05-24, 19:09 ]
Witam ponownie, ponawiam temat gdyż w najbliższym czasie chciałbym wymienić olej, kolega coś wspomniał o oleju :
Jaki będzie najlepszy olej pod silnik który stracił już trochę na kompresji ? Marka, lepkość itp ?qwerty01 pisze:Olej bierz z jak największym współczynnikiem TBN (ale spełniający normy VW).