Drgania-wibracje na nadwoziu
He
Do zimowek muszę koła kupić, bo przekladalem na alusy z zimowych na letnie, ale na zimowkach autostrada tempomat 180 cisza spokój był, może to wina opon, muszę dojść w najbliższym czasie do tego, jak tam reklamować będę musiałmat1324 pisze:Załóż na próbę zimówki i zobacz czy drgania znikną.
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 28
- Rejestracja: 09 mar 2018, 22:50
- Imię: Maro
- Rocznik: 2015
- Moje auto: A6 C7
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 3.0 TDI 320KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Warszawa
Właśnie odebrałem samochód od mechanika (10 lat pracował w ASO Audi). Podzielę się co robiłem, problem jest mniej wyczuwalny ale wciąż pozostał ....
Drgania w moim przypadku występują przy prędkości ok 120-140 km/h. Raz są mniejsze, raz większe. Jak samochód postoi w garażu kilka dni, to wtedy jest lepiej lub gorzej (loteria). Ekstremalnie juz przy 80 km/h czułem. Najlepiej to dużo jeździć i wtedy jest lepiej.
Tym razem pech chciał że wibracje były mało wyczuwalne (tylko przy ok 140km/h przy spokojnej jeździe, jak puściłem gaz, czuć wibracje tak jakby niewyważonego koła z przodu na podłodze, pedale gazu i kierownicy).
Pierwsza diagnoza w czasie jazdy - przeguby wewnętrzne. Mówił że jak czuć z przodu, a nie z tyłu, to nie jest to wał, a z uszkodzonym torsenem jeszcze się nie spotkał.
Jak sprawdził luzy, to już niestety nie był przekonany do półosi, ale zaniepokoił go luz na flanszy os strony prawej półosi - nie powinno go być. Mówił że spotkał się już z takim luzem w A5, ale tam nie było wibracji. Dlatego szczerze powiedział że nie wie co robić (jeżdżę do niego 12 lat z różnymi samochodami i jeszcze tak nie było!)
Zawieszenie - nie wykrył żadnych luzów, poduszki też mam OK.
Poprosiłem aby zaryzykował i coś wymienił. Powiedział że całe półosie, ale nie daje gwarancji poprawy. Aby zminimalizować koszty podjechał na szrot znajomego i tam z pośród kilkudziesięciu półosi wybrał w idealnym stanie, 2 szt. za 400zł).
Efekt - troszkę się poprawiło, ale na wspólnej jeździe udało mi się uzyskać drgania przy 140km/h - tak więc problem uważam za nie rozwiązany.
Chciałem aby zlikwidował luz od strony flanszy, ale powiedział że za bardzo nie ma jak to zrobić, bo wymiana flanszy (jej koszt to ok 1100zł) nie gwarantuje że zlikwidujemy ten luz ....
Tak czy inaczej, pojeżdżę, jak się nie pogorszy to tak będę jeździł. jak się pogorszy, to wrócę do mechanika.
A tak przy okazji, mechanik honorowo nie chciał pieniędzy za wymianę półosi, uczciwy człowiek ...
[ Dodano: 2018-06-26, 13:45 ]
... do poprzedniego postu dodam jeszcze, że mechanik stwierdził, iż wymiana półosi na nowe (po jego zniżkach w ASO 2100,- szt.) nie ma sensu ...
Drgania w moim przypadku występują przy prędkości ok 120-140 km/h. Raz są mniejsze, raz większe. Jak samochód postoi w garażu kilka dni, to wtedy jest lepiej lub gorzej (loteria). Ekstremalnie juz przy 80 km/h czułem. Najlepiej to dużo jeździć i wtedy jest lepiej.
Tym razem pech chciał że wibracje były mało wyczuwalne (tylko przy ok 140km/h przy spokojnej jeździe, jak puściłem gaz, czuć wibracje tak jakby niewyważonego koła z przodu na podłodze, pedale gazu i kierownicy).
Pierwsza diagnoza w czasie jazdy - przeguby wewnętrzne. Mówił że jak czuć z przodu, a nie z tyłu, to nie jest to wał, a z uszkodzonym torsenem jeszcze się nie spotkał.
Jak sprawdził luzy, to już niestety nie był przekonany do półosi, ale zaniepokoił go luz na flanszy os strony prawej półosi - nie powinno go być. Mówił że spotkał się już z takim luzem w A5, ale tam nie było wibracji. Dlatego szczerze powiedział że nie wie co robić (jeżdżę do niego 12 lat z różnymi samochodami i jeszcze tak nie było!)
Zawieszenie - nie wykrył żadnych luzów, poduszki też mam OK.
Poprosiłem aby zaryzykował i coś wymienił. Powiedział że całe półosie, ale nie daje gwarancji poprawy. Aby zminimalizować koszty podjechał na szrot znajomego i tam z pośród kilkudziesięciu półosi wybrał w idealnym stanie, 2 szt. za 400zł).
Efekt - troszkę się poprawiło, ale na wspólnej jeździe udało mi się uzyskać drgania przy 140km/h - tak więc problem uważam za nie rozwiązany.
Chciałem aby zlikwidował luz od strony flanszy, ale powiedział że za bardzo nie ma jak to zrobić, bo wymiana flanszy (jej koszt to ok 1100zł) nie gwarantuje że zlikwidujemy ten luz ....
Tak czy inaczej, pojeżdżę, jak się nie pogorszy to tak będę jeździł. jak się pogorszy, to wrócę do mechanika.
A tak przy okazji, mechanik honorowo nie chciał pieniędzy za wymianę półosi, uczciwy człowiek ...
[ Dodano: 2018-06-26, 13:45 ]
... do poprzedniego postu dodam jeszcze, że mechanik stwierdził, iż wymiana półosi na nowe (po jego zniżkach w ASO 2100,- szt.) nie ma sensu ...
- tobi71
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 668
- Rejestracja: 27 lis 2015, 21:45
- Imię: Bogdan
- Rocznik: 2010
- Moje auto: A6 C7
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 3.0 CDYA 239KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: S-tronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Germany
U mnie też pozostał jeszcze minimalny luz, raz jest a raz go niema. W sumie nie wiem co można jeszcze u mnie wymienić dlatego dzisiaj odbieram łożyska przedniej osi i za dwa tygodnie w PL wymieniam. Nie wiem co to da ale mam świadomość że o kilka procent będzie lepiej.
A2 1.4 74 PS
A6 C6 2.7 TDI 190 PS
A6 C7 3.0 TDI 245 PS + Stage 1 269PS/589Nm
A6 C6 2.7 TDI 190 PS
A6 C7 3.0 TDI 245 PS + Stage 1 269PS/589Nm
Ja zamówiłem (za pośrednictwem mechanika) cały dekiel przedniego dyfra w ZF (300 zł). Łożysko zakładam, że dostanę po numerach, Podkładki do regulacji też gdzieś chyba zamówię / dotoczę, jak mechanik dorwie instrukcję serwisową do skrzyni i po rozebraniu zmierzymy luzy.
Temat generalnie chyba jest rozwalony tylko problematyczny w naprawie. Winne jest łożysko / bieżnia w przednim mechaniźmie różnicowym z prawej strony. To powoduje powstawanie luzów na flanszy. Wiemy od Mat1324. że te flansze są do bani, bo zostały zastąpione innymi w 2012.
Nie wiem, czy to flansza rozwala łożysko czy odwrotnie ale prawdopodobnie należy wymienić jedno i drugie żeby problem zaraz nie wrócił.
Dam znać jak części przyjdą (nie wiadomo dokładnie kiedy) i się zabierzemy za robotę.
Temat generalnie chyba jest rozwalony tylko problematyczny w naprawie. Winne jest łożysko / bieżnia w przednim mechaniźmie różnicowym z prawej strony. To powoduje powstawanie luzów na flanszy. Wiemy od Mat1324. że te flansze są do bani, bo zostały zastąpione innymi w 2012.
Nie wiem, czy to flansza rozwala łożysko czy odwrotnie ale prawdopodobnie należy wymienić jedno i drugie żeby problem zaraz nie wrócił.
Dam znać jak części przyjdą (nie wiadomo dokładnie kiedy) i się zabierzemy za robotę.
A6 C6 3.0 TDI 240km
A6 C4 2.5 TDI 140km
A6 C4 2.5 TDI 140km
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 15142
- Rejestracja: 23 sty 2013, 23:55
- Imię: Mateusz
- Rocznik: 2011
- Moje auto: A6 C6
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 3.0 CDYA 239KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Nowy Tomyśl
- Kontakt:
Wczoraj byłem pomóc diagnozować u swojego mechanika Passata B6 1.8 TSI (problem z katalizatorem, ale doszedłem, że przyczyną była uszkodzona sonda - stała wartość 0.45 V) i przy okazji rozmawiałem z nim na temat remontu przedniego mechanizmu różnicowego. Od razu powiedziałem mu, że numerów łożysk nie podam, ponieważ w ETCE akurat ich nie ma. Stwierdził, że nie wiadomo co będzie po rozebraniu wszystkiego i czy będzie można od tak dostać łożyska, które mogą mieć specyficzne frezy itp. Na wymianie samych łożysk zapewne się nie skończy, więc będzie trzeba skasować luz na mechanizmie, a wymiana pokrywy i tak nic nie da, bo nie w niej jest przyczyna. Postanowiłem, że ma poszukać używanej skrzyni, która może być nawet uszkodzona lub od anglika, ale ważne, aby nie miała żadnego luzu na flanszach. Wymontuje on wtedy sam mechanizm, a ja tylko podjadę na kilka godzin i podmienimy cały zestaw. Wydaje mi się, że jest to lepsza opcja niż zostawianie auta na kilka dni, aby szukać i kombinować. Mechanik ma więcej znajomości na działach części zamiennych (czyt. szrotach), więc nie będę musiał płacić za całą skrzynię, a tylko za sam mechanizm. Z kolei mój mechanizm trafi do skrzyni-dawcy i znów będzie kompletna na sprzedaż i ewentualny klient będzie miał ten sam problem, ale to już nie mój interes
.
Obstawiam, że za używany mechanizm będę musiał dać ok. 300-350 zł, a za olej ok. 50 zł, więc wszystko będzie kosztować max 400 zł. Robotę mam przeważnie za free lub z upustem
.

Obstawiam, że za używany mechanizm będę musiał dać ok. 300-350 zł, a za olej ok. 50 zł, więc wszystko będzie kosztować max 400 zł. Robotę mam przeważnie za free lub z upustem

Wydaje mi się że trochę przesadzasz.
Po pierwsze nasz kolega forumowy zrobił to sam:
- przykleił szalkę do dekla - co było w sumie głównym problemem bo jej ruch powodował wibracje i dalsze luzy na flanszy
- dorobił sobie podkładki
- wymienił łożysko - więc musi się dać je kupić
- skasował luz na flanszy za pomocą tokarza - to jest dla mnie najbardziej zagadkowe bo nie mam pojęcia o co w tym chodzi (nigdy nie miałem takiej flanszy w ręce)
I dodatkowo on nie jest mechanikiem, więc strasznej filozofii być nie może.
Dla mnie najbardziej niepewna z tego wszystkiego jest ta szalka - więc zdecydowałem się kupić od razu cały nowy dekiel więc omija mnie ten problem.
Łożysko zakładam że tak samo uda się kupić.
Podkładki w razie czego też podejrzewam gdzieś mi dorobią albo kupie pasujące od manuala - najwyżej przyszlifuję u tokarza - generalnie mechanik nie przewiduje tutaj problemu.
Jak się okaże że flansza ma duży luz i nie ma co z tym zrobić (nikt się nie podejmie naprawy) to odżałuję i kupię tą nową, o której rozmawialiśmy już tutaj.
Ja mogę zostawić samochód na kilka dni bo mam jeszcze cały czas stary, więc tutaj rzeczywiście mam lepiej.
Jak tyle osób tutaj ma takie same problemy to podejrzewam, że może być ciężko ci znaleźć skrzynię / dyfer który nie będzie miał luzów, jeśli sam dyfer - to znowu będziesz miał problem z tym deklem i szalką, itd itp.
W sumie nie ma tutaj idealnego rozwiązania. Ja jestem jeszcze w miarę świeżo po zakupie więc chce wyprostować jak najwięcej tematów (z przewagą nowych części), żeby mieć spokój na jakiś czas, tym bardziej że drugie audi stoi i się nudzi więc mogę korzystać
Poza tym tyle już ten temat ciągniemy, że wolę na bieżąco i spokojnie sobie poodwiedzać kumpla jak będzie to robił i dokładnie rozwalić ten temat (z samej ciekawości i żeby być pewnym roboty).
Po pierwsze nasz kolega forumowy zrobił to sam:
- przykleił szalkę do dekla - co było w sumie głównym problemem bo jej ruch powodował wibracje i dalsze luzy na flanszy
- dorobił sobie podkładki
- wymienił łożysko - więc musi się dać je kupić
- skasował luz na flanszy za pomocą tokarza - to jest dla mnie najbardziej zagadkowe bo nie mam pojęcia o co w tym chodzi (nigdy nie miałem takiej flanszy w ręce)
I dodatkowo on nie jest mechanikiem, więc strasznej filozofii być nie może.
Dla mnie najbardziej niepewna z tego wszystkiego jest ta szalka - więc zdecydowałem się kupić od razu cały nowy dekiel więc omija mnie ten problem.
Łożysko zakładam że tak samo uda się kupić.
Podkładki w razie czego też podejrzewam gdzieś mi dorobią albo kupie pasujące od manuala - najwyżej przyszlifuję u tokarza - generalnie mechanik nie przewiduje tutaj problemu.
Jak się okaże że flansza ma duży luz i nie ma co z tym zrobić (nikt się nie podejmie naprawy) to odżałuję i kupię tą nową, o której rozmawialiśmy już tutaj.
Ja mogę zostawić samochód na kilka dni bo mam jeszcze cały czas stary, więc tutaj rzeczywiście mam lepiej.
Jak tyle osób tutaj ma takie same problemy to podejrzewam, że może być ciężko ci znaleźć skrzynię / dyfer który nie będzie miał luzów, jeśli sam dyfer - to znowu będziesz miał problem z tym deklem i szalką, itd itp.
W sumie nie ma tutaj idealnego rozwiązania. Ja jestem jeszcze w miarę świeżo po zakupie więc chce wyprostować jak najwięcej tematów (z przewagą nowych części), żeby mieć spokój na jakiś czas, tym bardziej że drugie audi stoi i się nudzi więc mogę korzystać

Poza tym tyle już ten temat ciągniemy, że wolę na bieżąco i spokojnie sobie poodwiedzać kumpla jak będzie to robił i dokładnie rozwalić ten temat (z samej ciekawości i żeby być pewnym roboty).
A6 C6 3.0 TDI 240km
A6 C4 2.5 TDI 140km
A6 C4 2.5 TDI 140km