Witam.Mam problem a6 c5 3.0 ASN przerywa przy większym obciążeniu i nie ma mocy po dłuższym postoju nie zapala za pierwszym kręceniem.
Pojawiają się błędy:
-ogrzewanie sond lambda obie (Komputer pokazuje ze cały czas się włącza i wyłącza)
-wypadanie zapłonu przeważnie 1,2,3 cylinder
Co zrobiłem i sprawdziłem
-nowe świece
-podmienione cewki (pomogło tylko na 4,5,6)
-usunięte katalizatory
-sprawdzony rozrząd na 90 kanale ( jest na 1(0-05-1) i tak skacze na wolnych 2gi (0-05))
-skracacz dolotu szczelny i działa
-nowy czujnik położenia wału
Chyba tyle na razie.Diagnozowałem trochę i na kanale wypadania zapłonu cały czas pokazuje włączony i w miejscach zer pokazuje się 1 pomimo podmiany cewek,
Odczyt z sondy lambda pod małym obciążeniem jest ok ale jak docisnę do podłogi komputer pokazuje iż powinno być 0.90 a ja mam 1.35 nie za ubogo na obu sondach??
Diagnozowane CDIF bo do takiego mam dostęp.
Po zgaszeniu silnika chwilę słychać syczenie w okolicy przepustnicy nie mogę dokładnie zlokalizować podciśnienia wydają się szczelne sprawdzane.Jak coś zapomniałem postaram się dopisać.PROSZĘ O POMOC