wiesz, zawsze jest to rzeźba, jeśli masz pomysł i sprzęt to da się to zrobić dobrze i stabilnie, to nie jakaś filozofia.skubiszek pisze:Ciekaw jestem jak mocno trzeba by zaingerowac zeby założyć to do C6 z bixenonem
Najważniejsza rzecz to żeby było tam dla niej miejsce, nie wiem jak wyglądają lampy z C6 w środku ale są chyba jeszcze większe jak w C5
[ Dodano: 2017-09-12, 13:49 ]
Zbierałem trochę czasu części i czasu wolnego hahah, lista modów:
-osłony przegubów przód,
-klocki i tarcze przód + przewody elastyczne,
-komplet wahaczy przód,
-zawieszenie gwint KW V1
-tłumiki końcowe RM Motors
-wyświetlacz FIS
-lakierowanie listew drzwi, progów, dołu zderzaków i spojlera na klapie
Silnik wyciągnąłem w celu eliminacji wszelkich wycieków oleju i płynu chłodzącego oraz z samej ciekawości Sprzęgło trzeba obejrzeć bo coś tam poszło nie tak - obstawiam docisk lub wysprzęglik. Przy okazji okazało się, że pęknięta jest łapa skrzyni. Leje się jak ze świni spod dekli, zamówiony komplet elring'a, może na chwilę będzie.
Parę fotek:
[ Dodano: 2017-09-13, 09:19 ]
Skrzynia poszła out, okazało się, że króciec łapy sprzęgła się rozsypał. Myślę, czy to nie przez to, że założony jest mocniejszy docisk i chyba dorobię króciec z czegoś mocniejszego.
Chodzi dokładnie o tę część nr. 01E141751A
Powinna być tutaj, grzybnia poszła, została nóżka hehehe
Przez to łożysko źle się ułożyło i przy okazji spierniczyło dlatego trzeba nowe bo chodziło tak
Przy okazji oczywiście zajrzałem na tarczę. Pierwszy raz mam do czynienia ze spiekiem, chłopaki na grupach podpowiadają że jeszcze na 100tyś styknie a mi wyglądała na szrot
[ Dodano: 2017-09-19, 13:13 ]
co do sprzęgła to sprawa chyba załatwiona, skróciłem trochę wysprzęglik bo był za długi i łapa nie dość że dochodziła do docisku to jeszcze łożysko nie ogarniało takiego kąta i przez to wyjechało z łapy, dorobiłem może niezbyt estetyczne ale przynajmniej się nie złamie jak poprzednie... coś, króciec łapy sprzęgła
składam auto na raty ale pięknie mnie przeszkoliło po zalaniu płynu chłodniczego :lol:
patrzę... po 30min od zalaniu silnika kapie w okolicach dzwona skrzyni z dziury przy bloku... była już 2 w nocy więc <font color='red'><b>censored</b></font> na maksa nie mogłem znaleźć źródła, widać było przez otwór na skrzyni ten z boku, że woda spływa po kole zamachowym...
pierwsza myśl, skoro nigdzie nie widać źródła, króćce suche, skrzynia dla wygody skręcana impactem, śruby jakieś sztukowane więc... pewnie któraś była za długa i klucz przebił się do bloku i jest amba.
Odkręciłem kilka śrub skrzyni, wszystkie suche :shock:
Szukałem szukałem aż znalazłem na górze silnika, pod kolektorem ssącym zrobiła się powódź, podejrzewam, że to już musiało być od dawna bo ciut ubywało płynu, może się uszczelniał podczas jazdy jak się zgrzał.
1zł oring a rozbierania w piździec, no ale jest git, pewnie temat wam znany
no i nowy zawias KW
Jestem już na etapie dorabiania wtyczki 14pin do instalacji gazowej bo instalacja była podłączona "na skrętkę" a takiej fuszery nie lubię...
podrzucę potem zdjęcia zacisków bo to też ciekawa historia
pewnie nie wszystko robię zgodnie ze sztuką ale dopiero się uczę tego silnika i nie wiem gdzie są jeszcze jego bolączki
[ Dodano: 2017-10-03, 20:57 ]
Autko ogarnięte, śmiga aż miło dzisiaj uruchomiłem także regulację tylnych drążków reakcyjnych ponieważ były tam zapieczone śruby, wpadł zestaw poliuretanów
Założyłem też na tylne drążki reakcyjne poliuretan ze względu na to, że oczywiście regulacja była zapieczona na amen i trzeba było dawać nowe śruby mimośrodowe.