Witam,
w maju tego roku wpadłem w dziurę prawą stroną, przednia felga delikatnie ugięta, tylna wcale... Pojechałem na prostowanie i wyważenie kół, Pan elegancko wyprostował i wyważył na zero a dalej czułem drgania tak jak by z tylnej prawej strony... Pomyślałem że może w jakiś sposób uszkodziłem opnę, z resztą i tak już były do wymiany na nowe na przyszły sezon. Zmieniłem na zimówki i pojechałem dla pewności wyważyć do innego gościa - to samo - wyważone na 0 a tak jak by trochę biły szczególnie koło 60 i 120 km/h. Dodam że posiadam pneumata więc z łezką w oku wspominam czasu gdy auto jeździło jak po stole. Proszę powiedzcie co z tym robić dalej bo denerwujące jest takie ciągłe bicie. Z góry śliczne dzięki