
Otóż udało się!!
W kwietniu tego roku po długich poszukiwaniach i rozmowach z Żoną kupiłem kolejne Audi, tym razem takie jakie chciałem (czyli 4,2). Były brane pod uwagę inne też autka, ale udało mi się "urobić" Żonkę i jest Audi

Poprzednie też było Audi A6 tylko że 2,8 ALG 98'
Przy niej zostało zrobione Bardzo Dużo! Po powrocie do Pl we wakacje Nią sprzedała się w 5 minut (tzn poszła w Rodzinę


A teraz do rzeczy! Czarnulka przed zakupem wyglądała tak
A na lato miała taki zestaw
Po zdjęciach nie widać tak dobrze, ale była dość mocno zapuszczona i niestety było w Niej palone

To są zdjęcia z aukcji z finn.no
Dzień po zakupie nastąpiła Próba odgruzowania Czarnulki i zmiana setupu zimowego na letni

Niestety poprzednik był Miłośnikiem jazdy po krawężnikach i 2 felgi dostały dość mocno po "dupie"

A tu już po wstępnym "myciu" bo niby stała ok pół roku nie ruszana, na szczęście, w ciepłym garażu

A z daleka wyglądała tak
Pierwsze oględziny "serducha" (btw autko miało najechane tylko 193000 przy zakupie) i jak zwykle klapy kolektora umarły, więc zabrałem się za oględziny i naprawę, na szczęście skuteczną. Klapy były całe i stały tylko w prowadnicach. Ok 3h i po sprawie

Później głębsze oględziny i spis co idzie do wymiany.
Kupa takich pierdół była niestety zniszczona

Auto po paru zabiegach kosmetyczno mechanicznych, w czerwcu trafiło do Pl, z pomocą Mojego Brata. Dostał "wytyczne" że ma postawić Czarnule na nogi a ja mu będę dosyłał tylko kaske


Ale do rzeczy

Został zamówiony lakiernik, bo autko tego potrzebowało, a w międzyczasie Brat robił dalsze oględziny co jeszcze trzeba robić. Decyzja zapadła już na początku, że Audi traci "serducho" razem ze skrzynią w celu usprawnień i koniecznych napraw.
Tak to Mój Brat

Tak jak myślałem, silnik jeździł na LL i w środku wyglądał tak:
Po zdjęciu pokryw głowice wyglądały tak:
Tak więc silnik został rozebrany na "prawie" części pierwsze i skutecznie czyszczony i składany na nowych gratach.Sporo części poszło z ASO a reszta u kumpla w sklepie.
U kumpla zostawiłem ponad 9 koła na części a w ASO już sam nie pamiętam. Ale myślę że spokojnie przekroczyłem 3 koła.
Teraz tak w skrócie co zostało zrobione:
-wyjęcie silnika ze skrzynią
-uszczelnienie całego silnika na nowych uszczelkach plus simeringach
-obie czapy regenerowane plus myte w dobrym serwisie
-nowe fazatory plus łańcuchy
-z rozrządu tylko pasek i termostat bo reszta miała tylko 20tkm (miałem na to fakturę) a tu w NO nie oszukują na takich rzeczach, z resztą oględziny to potwierdziły
-regeneracja altka, sprężarki klimy, rozrusznika
-poduszka silnika przód
-regenerowany konwerter plus 10L nowego oleju (Ravenol)
-wszystkie oleje plus płyny nowe (silnik Motul 0W-40)
-zawiecha przód cała nowa plus sanki alu
-zawiecha tył uruchomiona do regulacji plus sanki alu
-nowe ASO tarcze kotwiczne tył
-lampy regenerowane przez Brata plus nowe odbłyśniki (środek malowany na czarno) plus żarniki Bosma
-tylne nowe lampy polift bo akurat miałem

-posufitka od PISIEGO taka kremowa alkantara (ori w tragicznym stanie)
-kupa gratów w środku wymieniona na lepszej jakości
-geometria w ASO
-cały kpl łożysk
-plus kupa pierdół których nie pamiętam teraz
Jak tylko coś mi się przypomni to dopiszę

Autko wygląda teraz mniej więcej tak:
A tu małe porównanie Starej Lali do Młodszej

Tak wiem Przepraszam za zdjęcia, ale uwierzcie mi nie mam innych, ponieważ Mój Brat wysyłał mi tylko na snapie zdjęcia

Mam jeszcze parę zdjęć z napraw na snapie. Jak je tylko ogarnę (znaczy zgram na kompa) to podrzucę na forum. Długo się zabierałem za pisanie ale niestety Czas jest u mnie mordercą Wszystkiego

