Witajcie,
mam problem z zapłonami i trochę podejrzana sytuacja...
Objawy
1. wypadanie zapłonów na 2-3 cylindrach - nr 1,3 i zazwyczaj 2 (chociaż czasami 2 działa) - wszystkie z jednej strony
2. wypadanie zanika przy większych obrotach > 2500 już jest bardzo dobrze (na podłączonym komputerze widać, że nic nie wypada) po zwolnieniu znowu wypadają
Co było diagnozowane
- wymienione świece na nowe
- podmieniane cewki pomiędzy cylindrami i dodatkowe (ale chyba nie nowe)
- wymieniony olej
- zmierzona kompresja w cylindrach, w jednym warsztacie mówili mi, że jest 7-8 bar, czyli bardzo źle, ale potem zmienili jakąś uszczelkę i „wzrosło” (nie wiem do ilu), ale że ciągle jest za mało - ci doradzili koniec końców zmienić silnik. W drugim warsztacie mechanik powiedział, że mierzył trzykrotnie wszystkie cylindry i wychodzi mu ok 9,5 bara na każdym cylindrze, czyli też nie idealnie, ale na pewno nie na wymianę silnika
- rozebrany kolektor dolotowy (było podejrzenie połamanych klapek), ale okazało się, że jest ok
- sterownik silnika sprawdzony w serwisie oraz wymieniony na inny używany
- podmieniane wtryski na cylindrach
- sprawdzona sonda lambda
- sprawdzona instalacja czy nie ma przebić na masę
pewnie coś jeszcze...
Generalnie - nie widać żadnego wytłumaczenia dlaczego problem dotyczy tylko 2-3 cylindrów.
Mam rekomendację na zmianę silnika albo generalny ale próbuję weryfikować to jeszcze i sprawdzać czy coś jeszcze można sprawdzić bez wyjmowania silnika.
Z góry dzięki za pomysły.