Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

Witam.

Problem polega na przepalaniu się bezpiecznika nr 14 (szyby, oświetlenie wnętrza).

Po przeczytaniu chyba wszystkich tematów z tym związanych poczyniłem następujące kroki:
-odłączyłem tylne drzwi w słupkach
-odłączyłem wszystko w drzwiach przednich (wszystko z tapicerek, silniki od szyb, zamki)
-odłączyłem lampki w podsufitce (z przodu i z tyłu)
-odłączyłem przednie fotele (wtyczki pod nimi)
-odłączyłem przełącznik szyberdachu

Po odłączeniu ww rzeczy włożyłem nowy bezpiecznik. Podłączyłem z powrotem szyberdach (działa) i silniki przednich szyb (działają).

W momencie podłączenia zamka kierowcy pali bezpiecznik, myślałem, że to wina zamka podłączyłem stary i też po bezpieczniku. Następnie podłączyłem po stronie pasażera ale najpierw zamknęłem drzwi aby prąd nie poszedł na lampki i też pali.

Po podpięciu lampek w podsufitce z przodu nie pali bezpiecznika ale nie działają wcale.

Moduł pod dywanem jest suchy i nie ma śladów aby kiedykolwiek była tam woda.

Vag pokazuje zwarcie zacisku 15.

Bardzo proszę o pomoc gdzie jeszcze szukać, ponieważ już mi brakuje pomysłów.

Sorki, że tyle do czytania.

Jakie sygnały wysyła zamek po podłączeniu ?

To, że moduł jest suchy, nie oznacza wcale że jest sprawny.

Schemat + miernik do ręki i działać. A jak nie potrafisz, to do elektryka samochodowego, powinien szybko temat ogarnąć.

Wygląda to raczej na przetartą gdzieś wiązkę, może być upierdliwe do zlokalizowania, jeśli to nie sterownik.

Już wszystko ogarnięte.

Po zdjęciu tapicerki z przedniego lewego słupka i daszka przeciwsłonecznego uspokoiło się. Obejrzałem porządnie całą wiązkę w tym miejscu i dopiero za trzecim razem dostrzegłem przetarte dwa kabelki idące do daszka. Wszystko ładnie poprawiłem inaczej ułożyłem te kabelki i wszystko działa.

Więc jak komuś będzie w palić bezpiecznik 14 (tymbardziej w upały) to proponuję sprawdzić najpierw od tego.

Przy okazji lampki w podsufitce nad kanapą i w bagażniku zrobione (zimne luty).

Dzięki wielkie za zainteresowanie mrporpoise.