Mam problem z swoją a-szóstka c5 2.4 benzyna rok 2000. Zakupiłem pół roku temu w komisie z Niemiec , założyłem gaz staga. Więcej informacji na temat gazu nie podam bo za bardzo się nie znam. Na starym sterowniku ale podobno dobre części , dałem 3200zl. Mniejsza o to... moja a-szóstka posiada skrzynie Tip-Tronic ( auto ma przebieg 202000) wątpię w to , jej serwis kończy się w 2008 roku. (Środek bardzo zadbany , na pewno był w komisie wyczyszczony ale nie widać zurzycia kierownicy dużego ani nic tego typu. Ale jak mówiłem taki przebieg pewnie nie jest możliwy na ten rok

Tak wiec mój problem polega na tym, ze wrzucam R lub D-rive na biegu jałowym auto zaczyna się krztusić i podskakiwać, nawet lampy przygasają jakby traciła elektryczność podczas tego. Robi to gdy stoi w błocie i ma ciężej ruszyć. Na płaskiej powierzchni tez się zdarza ale rzadko. Auto drga, skacze jakby chciało się jechac ale coś je przyduszalo, z rury wydechowej spaliny jakby nie wylatują równomiernie tylko wystrzeliwują w momencie drgania tego samochodu, zaczyna mocniej kopcić aut

**Gdy dodam gazu auto przestaje drgać i już jedzie dalej normalnie, dzieje się to jak w ogóle nie dodam gazu auto samo ciągnie. Gdy wcisnę R i samochód skacze i nacisnę hamulec pogłębia się to i wtedy jeszcze bardziej samochód zaczyna podskakiwać, gdy znów popuszczę hamulec i ciągnie bez dodawania biegu nie obędzie się bez dodania gazu bo mam wrażenie ze zaraz zgaśnie. Kolejna ważna rzecz - podczas włączania auta gdy wrzucam R gdy lekko trzymam hamulec objawy są mniejsze, gdy mocniej wcisnę hamulec i dam R to skacze niemiłosiernie.
**Automat zmienia biegi dość płynnie, nie szarpie nie przeciąga, dzieje się to tylko na biegu jałowym zarówno na PB jak i LPG.
Olej w skrzyni nie wymieniałem odkąd kupiłem. Silnikowego tez jeszcze nie, jedyne co zrobiłem to rozrząd i gaz.**
Proszę o pomoc, bardzo boje się ze to może być coś z skrzynia lub sprzęgłem czy nie wiem, pomocy
