[ BMK 3.0 224 KM] Na niskich obrotach nie chodzi na jeden cy

adolfik007 · Post autor: **adolfik007** » 19 lut 2017, 17:35

Witam wszystkich, posiadam a6 od niedawna i pojawił się pierwszy problem. Postaram się objawy i dotychczasowe działania opisać jak najdokładniej.
Któregoś dnia odpaliłem samochód i wszystko było ok, bez żadnych niepokojących objawów ruszyłem w drogę, po przejechaniu kilku kilometrów poczułem że auto nierówno pracuje na niskich obrotach, silnik drga i auto straciło moc. Ale dzieje się tak tylko poniżej ok 1800 obrotów, powyżej gdy odpala się turbo wszystko wydaje się być ok, nie trzęsie, auto będzie i ciągnie dobrze.
Po podłączeniu komputera wykazało podniety wtrysk nr 5. Kupiłem wtrysk regenerowany, sprawdzony, na 100 procent dobry. Wymieniłem, wtrysk zaadaptowany, ale niestety komputer nadal pokazuje to samo, nadal wtrysk nr 5 padnięty, pomiary praktycznie się nie zmieniły. Dla mnie mało prawdopodobne żeby oba wtryski były tak samo uszkodzone.
Auto delikatnie kopci na biało i dym śmierdzi ropą.
Kolejna sprawa ze przy którymś podłączeniu komputera pojawił się błąd wałka rozrządu, ale po skasowaniu więcej się nie pojawił.

Gdzie szukać problemu? Jeden mechanik biorąc pod uwagę ten błąd wałka stwierdził że mógł się przestawić zapłon na rozrzadzie, czy to możliwe i czy dawało by to takie objawy?

Drugi znajomy mechanik uważa żeby szukać problemu przy pompie paliwa, listwie wtryskowej i ogólnie za niskim ciśnieniu paliwa. Tylko czy wtedy problem pojawiał by się tylko na tym jednym wtrysku?

Proszę o pomoc,
Gdzie szukać i co jeszcze sprawdzić?
Nie chciałbym niepotrzebnie pchać się w rozbieranie połowy silnika.
Pozdrawiam.

ringel · Post autor: **ringel** » 19 lut 2017, 18:45

Ja bym sprawdził kompresje najlepiej na wszystkich cylindrach, zacznij od tego piątego

maly81 · Post autor: **maly81** » 19 lut 2017, 19:10

wypalony tłok ?

adolfik007 · Post autor: **adolfik007** » 19 lut 2017, 20:50

Dzisiaj pojawił się kolejny objaw. Podczas odpalenia rozrusznik zakrecil raz i tak jakby się zawiesił, zatrzymal na chwilę po czym coś tak jakby przeskoczyło/stuknelo/odblokowalo się i auto odpalilo. Silnik chodzi jak nowy, nic nie trzesie, moc wporządku, tak jakby nigdy nie było żadnej usterki.
Od razu pojechałem podłączyć komputer, żadnych błędów, wszystkie wtryski ok, łącznie z tym na 5 cylindrze.
Auto cudownie naprawione.
Niestety po zgaszeniu i ponownym odpaleniu problem powrócił, znowu trzesie i komputer wskazuje uszkodzony wtrysk 5.
Gasilem i odpalalem w kółko kilka razy aż sytuacja się powtórzyła, rozrusznik tak jakby się zawiesił, coś zalapalo, zakrecil i odpalił i znowu wszystko w porządku.
Co może blokować ten rozrusznik? Lub co on może odblokowywac? Gdzie on się w ogóle znajduje? Może jakiś luźny pasek? Łańcuch? Może napinacz?
Nie wiem czy to ma jakiś związek ale gdy silnik tak trzesie i nie chodzi na wszystkie cylindry pojawia się problem ze wspomaganiem, a dzisiaj gdy się tymczasowo naprawił, problem wspomagania też ustal.

remont5 · Post autor: **remont5** » 19 lut 2017, 22:21

Cześć
Kolego poczytaj podobne tematy o wtryskiwaczach, zawieszający się rozrusznik nie rokuje nic dobrego niestety
Rozrusznik sam w sobie jest OK tylko występuje tak zwane zacinanie przy odpalaniu co związane jest z wtryskami
Najlepiej zdemontować wszystkie 6 sztuk i dać do sprawdzenia na stole
No i sprawdzić kompresję tak jak koledzy piszą żeby wykluczyć wypalony tłok

adolfik007 · Post autor: **adolfik007** » 19 lut 2017, 23:54

Poczytałem więcej o tym zacinaniu rozrusznika przy odpaleniu i objawy mniej więcej pasują.
Ale czy mógłby ktoś mądrzejszy mi wytłumaczyć czemu raz gdy odpale silnik chodzi idealnie i komputer diagnostyczny wyświetla prawidłowe działanie wtryskow, a innym razem silnik ma te objawy i komputer pokazuje uszkodzony wtrysk ? Nie jestem w stanie tego pojąć. Chyba gdyby faktycznie wtrysk był aż tak uszkodzony to nie było by wcale oznak życia. A tutaj nagle odpala i działa dobrze aż do zgaszenia. Chyba tak samo gdyby tłok był wypalony to też by porostu już nie było kompresji i nie było by możliwości żeby co jakiś czas zaczynał sobie dobrze pracować.

A może winy trzesacego silnika, braku mocy i nierównej pracy należy szukać gdzieś indziej, a wtryski nie pierwszej młodości akurat nie mają w tym przypadku nic wspólnego z awarią.

Dean2 · Post autor: **Dean2** » 20 lut 2017, 14:05

To może być niestety też poważniejsza awaria, identyczne objawy miałem kiedyś w swojej audi i wtedy winna była głowica a dokładniej pękniecie w gnieździe zaworowym, blokowanie rozrusznika powodował płyn chłodniczy który tam spływał. Po odpaleniu przepalało go lub wydmuchiwało i wszystko wracało do normy. Więc sprawdz spaliny w płynie i czy wogóle go nie ubywa

kiler22 · Post autor: **kiler22** » 20 lut 2017, 15:50

kilka lat temu miałem podobne objawy w golfie 5 TDI . wtedy winna była pompa paliwa - nie dawała odpowiedniego ciśnienia a komp wyrzucał błąd wtrysku
Co najciekawsze wg komputera pompa była sprawna . Dopiero zmierzenie ciśnienia dało wynik .
Po wymianie pompy paliwa wszystko wróciło do normy
Może warto to u ciebie sprawdzić - koszt żaden , roboty też nie za wiele a może. to to

remont5 · Post autor: **remont5** » 20 lut 2017, 17:03

idąc tym tropem polecam sprawdzić jeszcze pompe wysokiego ciśnienia, a dokładniej jej napęd
dużo było ostatnio informacji o wycierającym się pasku jej napędu

a to by było najtańsze z możliwych...

adolfik007 · Post autor: **adolfik007** » 25 mar 2017, 17:20

Dzięki za podpowiedzi, przyjrzę się pompie paliwa. Czy aby ją porządnie sprawdzić muszę ją demontowac czy da się to jakoś zrobić na aucie?

No i w związku z tym że za każdym razem gdy pojawia się ten problem nierównej pracy silnika i szarpania, za każdym razem pojawia się problem z wspomaganiem, gdy np ruszam i jednocześnie skrecam, kierownica delikatnie szarpie i sie przyblokowuje dokładnie w takim rytmie jak szapranie silnika. Czy to mozliwe aby np jakieś zatarte łożysko, rolka, itp przy pompie wspomagania powodowały obciążenie na którymś bloku czy coś takiego? Nie wiem jak dokładnie jest w tym modelu rozwiazane wspomaganie.

[ Dodano: 2017-03-25, 17:20 ]
Witam,w końcu udało ustalić się przyczynę usterki, okazały się nią klapy kolektora. Od strony kierowcy były całkowicie zamknięte, co na wolnych obrotach powodowało nierówna pracę silnika i brak mocy.
Kupiłem kompletny zestaw naprawczy czyli klapy wraz z ciegnem. Po wymianie okazało się że klapy nadal pozostają w pozycji zamkniętej, nic się nie zmieniło.
Czy ktoś wie jak powinny pracować nastawniki tych klap? Zauważyłem że u mnie pracują odwrotnie, gdy silnik jest zgaszony, jedna strona jest zamknięta a druga otwarta. Gdy odpalam silnik, sytuacja się odwraca, czyli strona zamknięta się otwiera, a ta otwarta zamyka. Gdy odlacze cięgno od nastawnika i ręcznie otworzę klapy to silnik pracuje bez zarzutu.
Czy te klapy powinny tak pracować czy raczej powinny być jednocześnie obie zamknięte lub obie otwarte?

remont5 · Post autor: **remont5** » 26 mar 2017, 08:12

Cześć
Jasne, że powinny chodzić tak samo obie strony.
Po włączeniu zapłonu obie strony powinny ruszyć na krótko (autotest).
Prawdopodobnie masz walnięty siłownik, zamień siłowniki stronami na próbe.
Ale na wolnych obrotach powinnybyć właśnie zamknięte, zgodnie z opisem zasady działania ich pracy np. Tutaj - http://www.diagtronik.pl/chiptuning/?p= ... 25253B0tdi
Nie wydje się więc, żeby to była przyczyna.

adolfik007 · Post autor: **adolfik007** » 26 mar 2017, 14:48

Po włączeniu zapłonu obie strony pracują, z tym że tak jak mówiłem w odwrotnym pozycjach, a nie tak samo. Napewno jest gdzieś jakiś czujnik położenia klap. Podejrzewam że wewnątrz tego modułu sterującego klapami, da się to jakoś sprawdzić bez wymiany tych modułów? No i zastanawia mnie czemu silnik na wolnych obrotach pracuje nie równo gdy klapy są zamknięte? Przecież z założenia tak powinno być, może jakiś kanał dolotowy jest zapchany i gdy klapy są zamknięte któryś cylinder nie dostaje wcale powietrza, ale czy to możliwe żeby aż tak bardzo było zapchane?

lukasz audi0000 · Post autor: **lukasz audi0000** » 26 mar 2017, 19:21

Zacinający się rozrusznik przy odpalaniu to nic innego jak kończące się wtryskiwacze . Przerabiałem to u siebie , zamontowałem komplet nowych wtryskiwaczy, przejechałem 75000 i nigdy nie powtórzyło się zacinanie .

remont5 · Post autor: **remont5** » 26 mar 2017, 20:53

przecież na 1 cylinder masz 2 kanały dolotowe - jeden jest bez klapki a drugi z klapką.
a lewy i prawy siłownik z zewnątrz kręcą cięgnami w przeciwnych kierunkach, to wynika z budowy kolektora lewego/prawego. Miałeś te kolektory w rękach wymontowane?

ja bym țu nie duszukiwał się problemu w kolektorach...
klapy powinny wywalić błąd

stefan3550 · Post autor: **stefan3550** » 09 sty 2018, 14:16

Hej stary.napisz mi prosze co bylo powodem awari opisanej jako nie pracuje na jeden cylinder mam to samo i sklaniam sie do zwalenia glowicy bo wtryski juz wymienilem