Witam kolegów
Mam problem w moim A6 C5 2002r 2.5 TDI AYM
Zacznę od początku.
Auto stało przez pewien czas nieużywane tylko raz na tydzień-dwa mała przejażdżka. Odpalał bez problemu nawet w mrozy.
Problem pojawił sie z dnia na dzień. W jeden dzień pojechałem zatankować. Chcąc na drugi dzień wsiąść do auta zauważyłem, że nie działa centralny. Okazało się, że akumulator(nowy 6 miesiecy) całkowicie został rozładowany. Zaniepokojony tym faktem sprawdziłem co jest powodem takiego stanu rzeczy.
Okazało się, że auto na postoju pobiera prawie 4A!!. Sprawdziłem i okazało sie, że winne są podgrzewane lusterka. Na postoju cały czas dochodzi do nich prąd i cały czas grzeją przez co jest taki duży pobór prądu. Po ich odpięciu pobór spada do 0.14A.
Pytanie do Was co może być przyczyną że cały czas dochodzi do nich prąd?
Z góry dzięki za pomoc
Lusterka grzeja na postoju
Dzisiaj jeszcze troche poszperałemi okazuje sie że na zacisku 75x cały cas jest napięcie. Wykluczyłem już kostkę stacyjki.bendzji pisze:lustra grzanie jest zasilane z bezpiecznika nr.9 - sprawdź czy tam jest stały plus , powinien być po stacyjce
Znalazłem w końcu kabel który jest wpięty w zacisk 30 i po jego wypieciu wszystko jest ok.
Nie wiem tylko jeszcze do czego prowadzi. Wiem jedynie, że idzie wzdłuż progu w stronę bagażnika.
Musi na nim być jakieś przebicie