Pozostał niestety jeden problem.. Rano nie mogę go odpalić.. Odpala tak mniej więcej po +-minucie(tak krece 4x po 10 sek) z tym ze z rury idzie siwy dym (jest go dużo)śmierdzący ropa. Takie zjawisko występuje tylko po postoju (2godziny +) a rano to już wgle.. Na ciepłym silniku pali ja tzw dotyk! 0.5 obrotu i gra.
Silnik jest dość elastyczny, bardzo dobrze się prowadzi. Pali mało ale to odpalanie po postoju jest ciężkie a mnie serce boli go tak katować

Świece zmienione choć i tak pewnie się nie włączają przy tej pogodzie(10 stopni++) paliwo dochodzi.
Myślę nad katem wtrysku (teraz skacze od 52-56) bo mi się zdaje ze to on jest winny, lub źle złożony rozrząd..
Aaaa najważniejsze, auto oleju\płynu nie spala, na kolory tęczy nie kopci (nawet mało co czarnego widać )

Pozdrawiam!
P.S
Jak już go odpale chodzi równo, nic nie trzęsie nie falują obroty..