Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

Próbowałeś przed odpaleniem przekręcić zapłon w pozycje pierwsza 2 lub 3 razy żeby pompa podała paliwo ? Może pompa nie trzyma ciśnienia ?

Zawsze za każdym razem przekręcam stacyjke i czekam 2-3 sekundy dopiero potem odpalam I za każdym razem jest tak samo... najgorzej jak stoi całą noc chociaż problem pojawia się już gdy stoi parę godzin nawet.

Zrób taki test - zakręć gaz przy butli i wyjeździj pozostałości w przewodach do końca. Zostaw tak auto na noc i sprawdź jak zapali.
Jeżeli odpali bez problemu to najprawdopodobniej nie trzyma Ci jakiś zawór (nie pamiętam jaki), który przez noc wpuszcza tyle gazu, że go "zalewa" i próbuje odpalić jednoczenie na benz i gazie.

Tylko kolego ta instalacja jest nowa jakby nie patrzeć... A miesiąc temu byłem na regulacji którą zalecal gazownik... żadnych błędów nigdzie mu nie pokazywalo wszystko było by dobrze... myśli że to może być od gazu? A jakie objawy by miał gdyby świece były do wymiany? I dlaczego tak się dzieje tylko gdy silnik jest zimny?

pawello19955 pisze:Tylko kolego ta instalacja jest nowa

A co to ma do rzeczy? Puszczać gaz może parownik ale równie dobrze któryś wtrysk będzie przepuszczał i też będą problemy z odpaleniem. Do sprawdzenia vagiem czujnik temperatury czy głupot nie pokazuje.

W takim razie dziś sprawdzę tak jak kolega wyżej pisał i jutro dam znać co się działo

proponował bym jeszcze wykasować korekty długoterminowe bo przez źle wystrojoną instalację mogły się rozjechać mapy i stąd te problemy

Czyli proponował byś jeszcze jechać do gazownika żeby sprawdził czy wszystko jest dobrze?

[quote="pawello19955"]Czyli proponował byś jeszcze jechać do gazownika żeby sprawdził czy wszystko jest dobrze?[/quote]

najpierw bym się upewnił, że to wina instalacji, skoro dopiero co gazownik montował i stroił instalację to powie, że jest wszystko ok i nic mu nie udowodnisz. jeśli się okaże, że to na pewno wina instalki to wtedy możesz do niego pojechać powiedzieć o co chodzi i jeśli nie da rady tego ogarnąć to wtedy czas szukać innego speca.

najprościej jeśli nie posiadasz vaga jest odłączyć aku na jakieś pół godziny ( wtedy wykasują się wszystkie błędy i korekty), zakręcić butlę i pojeździć trochę na samej benie. korekty ustawią się pod benzynę i nie powinno być problemu z odpalaniem ( jeśli będą nadal to do sprawdzenie w pierwszej kolejności czujnik temperatury). przetestuj to najlepiej przez kilka dni bez używania lpg. jeśli problem zniknie wtedy wiesz, że to na pewno wina instalacji. w dalszej kolejności podczas użytkowania lpg zakręcaj butlę na noc i przed zgaszeniem auta wyjeździj gaz z przewodów ( wtedy podczas porannego rozruchu wykluczysz popuszczanie gazu przez reduktor bądź wtryski).
jeśli zastosujesz się do wszystkich wskazówek dowiesz się co dolega twojemu autu. jeśli nadal będzie ciężko palił pomimo zakręconej butli to winne są rozjeżdżające się mapy paliwowe a co za tym idzie źle wystrojona instalacja

Mam pytanie kolego do ciebie w związku tego ciężkiego palenia z rana. czy odłączałeś przewód od podciśnienia na noc od parownicy?

Druga sprawa czy odłączałeś bezpiecznik gazu na noc ?

A kiedy był gaz zakładany?