Po sporych nakładach wtryski, kolektory itp. itd w sumie dobijam już do 20 tys moja paskuda dalej nie chce pracować

Mam dwa objawy nie wiem czy związane ze sobą, występują czasem wspólnie (w ciągu jednej jazdy) a czasami pojawia się tylko jeden z nich. Bywa także, że np przez tydzień żaden nie występuje (przeważnie jak jadę do warsztatu

Nr. 1) Jazda przy stałej prędkości około 1000 - 1500 obrotów (przeważnie po mieście) nagle przestaje reagować na gaz. Zachowuje się tak jak przy puszczonym pedale gazu i nawet dociśnięcie go na max nie powoduje żadnej reakcji auto powoli wyhamowuje silnikiem, natomiast wystarczy puścić gaz i wcisnąć ponownie i wszystko jest OK. Błędów brak.
Nr. 2) Na niskich obrotach przeważnie przy dojeżdżaniu do skrzyżowania lub postoju na światłach gaśnie i miga kontrolka świec żarowych. Odpala bez problemu i bywa, że nie gaśnie przez następny tydzień ani raz ale bywa także, że gaśnie raz po raz przy każdym zatrzymaniu (znajoma nawet pytała czy ma system start - stop
![:] :]](https://a6klub.pl/images/smilies/kwadr.gif)
Żeby nie było, że nie czytałem forum -objawy występują niezależnie od ilości paliwa w baku, czujnik ciśnienia wymieniony - przez parę dni było OK i później to samo, więc drugi czujnik - tym razem nie pomogło zaczął gasnąć dzień po wymianie. Filtr Paliwa nowy, pasek pompy wymieniony, pomysłów brak :shock:
Jeżeli ktoś spotkał się z podobnymi objawami będę wdzięczny za pomoc ! Pozdrawiam