Do czwartku jezeli bedziesz jezdzil tym autem to mozesz juz zlotu nie odwiedzic. Widze, ze masz dylemat z mechanikiem, bo nie masz jeszcze swojego zaufanego. Obawy Twoje co do kretaczy nie sa jednak na wyrost. W Polsce kilka razy sie nacielem na "zlote raczki", a pozniej to tylko "plac i placz". Ten sam problem mialem teraz w Anglii. Musialem zrobic serwis i zmienic rozrzad. W ASO uslyszalem magiczne 1050 funtow. Pojechalem do innego warsztatu, gdzie robia tylko VW i Audi. Koles mowi 600 i od razu mordka sie usmiechnela. Jednak do czasu. Dzien przed odstawieniem do serwisu dzwoni koles i mowi, ze niestety cena ulegla zmianie do 780. Podziekowalem slicznie i szukalem dalej. Kilka telefonow do polskich warsztatow i niestety nic. Dwoch nawet nie oddzwonilo jak prosilem o wstepna wycene uslugi. W koncu znajomy polecil mi chorwatow. Na poczatku troszke sie obawialem o kwalifikacje i uczciwosc, ale zaufalem im i odstwilem auto do nich. Teraz juz jezdze po pelnym serwisie z rorzadem i mam nadzieje, ze nic sie nie stanie. Jezeli nie bede mial problemow to chorwaci wlasnie pozyskali nowego klienta
