Stuki w przednim zawieszeniu.
- repek92
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 2524
- Rejestracja: 23 lip 2013, 23:55
- Imię: Marcin
- Rocznik: 2003
- Moje auto: A6 C5
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.5TDI BDH 180KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Stuki w przednim zawieszeniu.
Witam od jakiegoś czasu zaczęło mi stukac z lewej strony przy wjechaniu w większą dziurę lub po nierównościach pojechalem na diagnosyke sprawdzili na trzepakach wszystko sztywno oprócz dwóch dolnych tylnych wahaczy z lewej i prawej strony luz byl na tej dużej tuleji. Po wymianie dalej stuka. Jutro znowu jade na diagnostykę na sprawdzenie moze ktos orientuje sie skąd moze pochodzic te stukniecie zeby uniknac wymiany calego zawieszenia metodą prób i błędów.
Wachaczy nie wymienia sie pojedyńczo, tylko wszystkie na raz bo te stare luźne będą uszkadzać te nowe. I tak w kółko. A stuknięcie może pochodzić z tylu miejsc, że bez dokładnej weryfikacji kogoś zorientowanego w temacie nie ma szans znaleźć. Może to być maglownica, poduszka silnika, poduszka amora, sam amortyzator itp
- repek92
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 2524
- Rejestracja: 23 lip 2013, 23:55
- Imię: Marcin
- Rocznik: 2003
- Moje auto: A6 C5
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.5TDI BDH 180KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Wydaje mi sie ze jakby to byly końcówki to by stukalo xaly czas na nierównościach itd a ja mam stukniecie przy wjechaniu w wieksza dziurę dosyć glosne uderzenie. Wiem jak sie zachowują wybite końcówki i nie wiem co może stukac myślałem nad amortyzatorem ale wymienić bez 100% pewności to bez sensu
Lektorzy, nagrania: multifonika.net
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 757
- Rejestracja: 23 wrz 2015, 13:55
- Imię: Jacek
- Rocznik: 2010
- Moje auto: A6 C7
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.7 TDI
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Warszawa, Polska
- Kontakt:
U mnie tez cos stuka z przodu.Wahacze,koncowki i laczniki odpadaja bo prawie nowe. Stuka przewaznie na skreconych kolach najezdzajac na kraweznik lub ruszajac lub jadac po powybijanej drodze na skreconych kolach. Ciezko okreslic to stukanie ale wydaje mi sie ze czasem czuje jak na kierownice idzie to bicie. Jadac prosto po tzw kocich lbach nic nie stuka. Pewnie magiel siada ale narazie nie cieknie,plyn trzyma sie na tym samym poziomie,luzow nie ma wiec nie pakuje sie w koszty chociaz nie lubie jak cos puka mi w aucie i codziennie mnie to wkurza.