Witam,
zaczęło się od tego że gdzieś w okolicy listopada ubiegłego roku przy mocowaniu intercolera okazało się że przed nim od dołu w gumowym przewodzie znalazłem około 100ml oleju. Potem zaczęły się ubytki w silniku - okazało się ze wszystko pcha przez turbo do IC itd. Założyłem drugą turbosprężarkę (regenerowaną) bo moja miała dość spore luzy. Finalnie okazało się że nic to nie pomogło i ubytki oleju na poziomie 300-400ml na 1000 km pozostały, więc założyłem "Oil catch tank" na wężu od zaworu ciśnienia odmy do turbo. Przedmuch był na tyle mocny że część oleju zostawała w zbiorniczku a reszta nadal szła w dolot a dodatkowo zaczął puszczać spaliny na biegu jałowym po rozgrzaniu silnika i przy okazji przy ruszaniu z 1go biegu. Zacząłem szukać przyczyny w przedmuchu silnika. Pomiar kompresji na 1,3 i 4 cylindrze wyniósł po 30 barów a na 2 cylindrze 26 więc zaczęła się walka z silnikiem. Poszły nowe pierścionki na wszystkie 4 tłoki, (reszta z dołu była w bardzo ładnym stanie a stare pierścienie po prostu straciły swoją twardość i stały się zbyt elastyczne) głowica do sprawdzenia - wszystkie prowadnice zaworowe wymienione + 4 zawory wydechowe bo nie trzymały szczelności mimo dotarcia. Wydawało się że wszystko ok - silnik zaczął ładniej i równiej pracować ale po 600 km spokojnej jazdy (wiadomo na dotarciu pierścieni) okazało się że w zbiorniczku (tym o którym wcześniej mowa) który pozostawiłem w razie czego zebrało się blisko 300 ml oleju i nadal kopci na biegu jałowym spalinami. Rozkładam ręce i już sam nie wiem o co może chodzić. Odma czysta a ewidentnie w pierwszym momencie tych przygód stawiałem na problem z nią. Czyżby jednak to regenerowane turbo ssało aż takie ilości oleju? Dodatkowo dodam że olej na miarce mam nadal czysty a w OCT czarny czyli ze spalinami.... O co może w tym wszystkim chodzić?
[1.9 AFN 110km] Olej w dolocie i siwy dym. Uszkodzone turbo?
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 5
- Rejestracja: 02 sty 2014, 17:29
- Lokalizacja: Hrubieszów/Warszawa
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 252
- Rejestracja: 18 paź 2011, 15:06
- Lokalizacja: Tomaszów Lubelski
zacznij od wymiany tego FOTO
W tym czymś znajduje się zawór który się otwiera kiedy zwiększa się ciśnienie w skrzyni korbowej i jak się już otworzy to olej z odmy wlewa się spowrotem do silnika przez pokrywę zaworów. Jeśli jest uszkodzony i się nie otwiera to cały olej z odmy zamiast do pokrywy zaworów trafia do dolotu.
W tym czymś znajduje się zawór który się otwiera kiedy zwiększa się ciśnienie w skrzyni korbowej i jak się już otworzy to olej z odmy wlewa się spowrotem do silnika przez pokrywę zaworów. Jeśli jest uszkodzony i się nie otwiera to cały olej z odmy zamiast do pokrywy zaworów trafia do dolotu.
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 5
- Rejestracja: 02 sty 2014, 17:29
- Lokalizacja: Hrubieszów/Warszawa
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 6
- Rejestracja: 18 kwie 2016, 17:06
- Lokalizacja: Łódzkie
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 5
- Rejestracja: 02 sty 2014, 17:29
- Lokalizacja: Hrubieszów/Warszawa
Dokładnie, nie ma sie czego przyczepić a sra olejem w całym dolocie - OCT aż kipi z oleju - a z intercolera sie wylewa, a najgorsze ze przed remontem był ten sam problem
Ja cały czas obstawiam na zbyt duże ciśnienie ze skrzyni korbowej (bo wgląda to na zapchaną odme) lecz tutaj nie ma możliwości przy tej budowie samej odmy na jej niedrożność. Pozostaje więc zbyt duże ciśnienie turbospręzarki która ssie wszystko razem z olejem. Na szczęscie mam na nią gwarancje więc trzeba chyba ją odesłać.
Adam, też miałeś takie przeboje że kopcił na jałowym, ścieżka przy ruszaniu i olej w całym dolocie?
[ Dodano: 2016-05-10, 10:14 ]
Panowie, nie uwierzycie jakie jaja... Przyczyną oleju w dolocie i dymieniem na postoju okazała się dziurka wielkości łepka od szpilki na przewodzie relacji pompa vacum - servo, a która przy okazji ma wypustkę na zawór N18 który rozdziela podciśnienie po całym układzie. W związku z tym zarówno EGR, przepływomierz jak i turbo nie dostawało odpowiedniego podciśnienia i co za tym idzie sterowania do prawidłowego funkcjonowania czyli dymił na postoju. Dodatkowo prawdopodobnie turbosprężarka nie chodziła na pełnej geometrii i nie wytwarzała dostatecznego ciśnienia żeby zamknąć membranę w zaworze odmy na pokrywie zaworów przez co tak "siorpało" olej. Popieram to przejechanymi blisko 60km po mieście i przy tym brakiem dymu zarówno przy ruszaniu jak i na postoju i dodatkowo praktycznie brakiem oleju w OCT (poprzednio po 300km miałem 300ml oleju). Także jak widać taka pierdółka może narobić tyle zamieszania że w głowie się nie mieści. Może był to znak bo dzięki temu zregenerowałem turbosprężarkę jako pierwsze podejrzenie która przy regeneracji okazała się praktycznie już na dożywociu i podobno nie wiele brakowało żeby urwał się wirnik a chyba każdy wie co było by gdyby tak się stało.
Temat do zamknięcia, pozdrawiam i dziękuje za zainteresowanie sprawą

Adam, też miałeś takie przeboje że kopcił na jałowym, ścieżka przy ruszaniu i olej w całym dolocie?
[ Dodano: 2016-05-10, 10:14 ]
Panowie, nie uwierzycie jakie jaja... Przyczyną oleju w dolocie i dymieniem na postoju okazała się dziurka wielkości łepka od szpilki na przewodzie relacji pompa vacum - servo, a która przy okazji ma wypustkę na zawór N18 który rozdziela podciśnienie po całym układzie. W związku z tym zarówno EGR, przepływomierz jak i turbo nie dostawało odpowiedniego podciśnienia i co za tym idzie sterowania do prawidłowego funkcjonowania czyli dymił na postoju. Dodatkowo prawdopodobnie turbosprężarka nie chodziła na pełnej geometrii i nie wytwarzała dostatecznego ciśnienia żeby zamknąć membranę w zaworze odmy na pokrywie zaworów przez co tak "siorpało" olej. Popieram to przejechanymi blisko 60km po mieście i przy tym brakiem dymu zarówno przy ruszaniu jak i na postoju i dodatkowo praktycznie brakiem oleju w OCT (poprzednio po 300km miałem 300ml oleju). Także jak widać taka pierdółka może narobić tyle zamieszania że w głowie się nie mieści. Może był to znak bo dzięki temu zregenerowałem turbosprężarkę jako pierwsze podejrzenie która przy regeneracji okazała się praktycznie już na dożywociu i podobno nie wiele brakowało żeby urwał się wirnik a chyba każdy wie co było by gdyby tak się stało.
Temat do zamknięcia, pozdrawiam i dziękuje za zainteresowanie sprawą
