Koledzy jest problem

2.7T quattro tiptronic. Odpalam silniczek trochę nim trzęsie. Wrzucam D i jadę. Słyszę wyraźnie cykanie przekaźnika i w pewnym momencie auto gaśnie i zostaje tak jakby było na zapłonie a skrzynia wpada w tryb awaryjny. Potrafi tak samo się dziać na postoju i na zapłonie. Próbuje odpalić kolejny raz i jeśli skrzynia nie jest w trybie awaryjnym to odpala a jak jest to może kręcić i nic. Tak jakby popa paliwa nie działała. Czasami też zdarza się że wyłączam zapon i jest wszystko OK.
Miał ktoś kiedyś podobnie?