[a6 c5 2.8 ] nie zapala rano ajak złapie to za 10razem

yogibear1 · Post autor: **yogibear1** » 08 mar 2009, 23:22

witam.
od kilku dni mam problem, nie chce rano zapalic,kręce kręce załapie za 10tym razem,1000obr i lipa.padł.jeszcze kilka prób załapał i chodzi jak wołga,prycha po dodaniu leciutko gazu.
czasami lekko obroty zafaluja.pochodzi troche silnik jest ciepły i objawy ustępuja.na ciepłym pali z pierwszego strzału.co to moze byc :?: :?: :?: :evil:

Arek_R · Post autor: **Arek_R** » 09 mar 2009, 07:18

Kolego przywitaj sie w dziale przywitan potem podepnij auto pod VAG i zobacz jakie ma bledy. Dla mnie to moze byc no czujnik temperatury.

fhroma · Post autor: **fhroma** » 09 mar 2009, 08:06

Może być problem z reduktorem.Wali gaz podciśnieniem do kolektora.Po zgaszeniu zdejmij przewód podciśnieniowy od reduktora.Odczekaj ze 2 godz i spróbuj odpalić.

yogibear1 · Post autor: **yogibear1** » 09 mar 2009, 14:48

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: chciałem powiedziec ze sie pryzwitałem,w powitaniach,ale zgóry dzięki za podpowiedzi,jak ustale i usune tę usterkę to dam znac.

pozdrawiam

robsonb73 · Post autor: **robsonb73** » 10 mar 2009, 23:54

fhroma pisze:Może być problem z reduktorem.Wali gaz podciśnieniem do kolektora.Po zgaszeniu zdejmij przewód podciśnieniowy od reduktora.Odczekaj ze 2 godz i spróbuj odpalić.

Przecież zapala zawsze na na benzynie, więc gaz właściwie nic do tego nie ma.
Niedawno miałem to samo i VAG wykazał czujnik temperatury silnika.
Znajduje się on pod karbowaną czarną rurą od filtra powietrza do silnika.Stojąc przed autem po lewej stronie między filtrem powietrza a silnikiem.Najpierw jest wtyczka z dwoma pinami a poniżej w takiej jakby czarnej rurce czujnik temperatury z czterema pinami (zielony).Trochę trudny dostęp ale mechanik dał radę bez żadnych demontaży a cała sprawa trwała 20 min razem ze skasowaniem błędu.Nie jest wkręcany, ale mocowany zawleczką.
Oczywiście po wymianie jak ręką odjął.Pali jak złoto.Był ten temat na forum ale chyba się skasował.

fhroma · Post autor: **fhroma** » 11 mar 2009, 07:03

Co z tego że odpala na benzynie Miałem dokładnie to samo.Gaz przez nieszczelny reduktor przez podcisnienie zbiera się w kolektorze i utrudnia rozruch trzeba kręcić i kręcić rozrusznikiem żeby odpalił Po wymianie reduktora jak ręką odjoł.Oczywiscie czujnik temperatury przede wszystkim ale opcja reduktora też jest mozliwa.Zreesztą ja też wymieniłem najpierw czujnik i kicha .

boluss · Post autor: **boluss** » 11 mar 2009, 07:44

kolego ja mialem to samo. u mnie była poluzowana rura plastikowa co przykrecana jest do przepustnicy. jak montowali mi gaz nie mieli gdzie zmniescic listwy wtryskowej wiec odkrecili taki metalowy trójkąt na którym były mocowane przewody podcisnienia i oczywiscie nie zauwazyli ze ten trójkąt trzyma również tą plastikowa rure.
i porpostu łapał mi lewe powietrze i nie chcial palic a jak zapalil to strasznie nie równo chodzil.

robsonb73 · Post autor: **robsonb73** » 11 mar 2009, 23:59

fhroma pisze:Gaz przez nieszczelny reduktor przez podcisnienie zbiera się w kolektorze i utrudnia rozruch trzeba kręcić i kręcić rozrusznikiem żeby odpalił

A jak to wyglądało czasowo, tzn działo się tak tylko na zimnym silniku np. po nocy czy za każdym razem?Też mam gaz i kiedyś może coś takiego się przytrafić.