Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

Czesc jest to moj pierwszy post ktory pisze na tym forum wiec sie przedstawie, Mateusz jestem i milo dolaczyc do tego grona. A wiec tak, jakies poltory miesiaca temu kupilem od znajomego Audi a6 c5 2000 r 1.8t, kolega jezdzil tym samochodem z 2 lata i niemial z nim zadnych problemow no i zaczely sie gdy go kupilem a wiec do sedna, po zrobieniu 1k km pojawily sie pierwsze problemy takie jak wyciek plynu z chlodnicy a wiec szybko do mechanika i zostala wymieniona jakas plastikowa czesc laczaca szlauf chlodnice i silnik bo wycie byl w okolicach silnika nie samej chlodnicy, nastepnie przeguby do wymiany, bedac u jednego mechanika ktory wymienial mi opony uslyszalem ze prawdopodobnie mam wyciek oleju z skrzyni co sprawdzalem u znajomego i okazalo sie ze to plyn chlodniczy ktory codziennie dolewalem przez tydzien oraz olej z silnik ktory wyciekl przy nieumiejetnej wymienie filtra, no i juz zapowiadalo sie wszystko okej az tu nagle gdy jechalem z kobieta do kraju na urlop po okolo 650 km i sredniej predkosci 160 km/h auto zaczelo nagle szarpac na niskich obrotach i juz zbladlem na sama mysle ze moze byc to skrzynia ale teraz nie jestem pewien poniewaz, jak zredkowalem bieg na 3 i wrecilem go na okolo 5,5 tys obrotow napiecie akumulatora spadlo o okolo 2/3v i zaswiecila sie kontrolka aku na desce i tak z dwa razy pozniej juz niekrecilem go tak, nastepne co zauwazylem ze auto dusi sie glownie jak dodam wiecej gazu i wtedy tak jakby zaczyna dziwniej brzmiec na chwile obroty wtedy lekko spadaja auto sie trzesie i po chwili startuje z kopyta, a wiec cala podroz jechalismy w miare zolwim tempem co i ta skutkowalo "duszeniem" sie na niskich obrotach, dla przykladu ruszanie z swiatel to udreka bo gdy mocnie wcisne gaz zaczyna sie dusic. Na szczescie udalo dojechac sie na miejsce i na drugi dzien ponownie sie przejechalem samochodem i silnik zachowuje sie doslownie tak samo, teraz kapletnie niewiem co roboic auto potrzebne bo musze dojezdzac do pracy a boje sie ze mi stanie gdzies na drodze i teraz pytanie do was drodzy uzytkownicy czy macie moze jakies pomysly co to moze byc ? Bo ja juz osiwialem i niechcialbym sie dac naciagnac mechanikom a dodam ze na samochodach nieznam sie zabardzo i jest to moje pierwsze auto takze prosze o wyrozumialosc. Pozdrawiam Mateusz.

Pierwsze co powinieneś zrobić to podpiąć auto pod komputer i sprawdzić błędy, spisać i wrzucić na forum. Wtedy będzie dużo łatwiej coś poradzić bo tak to tylko można sobie gdybać a nic konkretnego nie poradzimy, bo możliwych przyczyn może być kilka.

doraźnie odepnij przepływomierz zaświeci się kontrolka ESP i ABS to normalne , przejedz się i daj cynk czy coś lepiej , po odpięciu komputer podstawi stałe wartości , ale gdy podepniesz przepływkę z powrotem konieczne będzie kasowanie błędów bo nie zgasną .

Defakto tak jak pisze kolega " grzałka" konieczne jest podpięcie VAGa i odczyt błędów ,zakup sobie kabel na allegro i jak byś nie miał programu napisz mi na PW adres email to Ci wyślę

co do płynu , za silnikiem jest kruciec wody , on potrafi narobić bałaganu ,nawet nowy a nie umiejętnie założony bedzie lał taki skubaniec z niego , wiem bo sam z tym walczyłem dwa dni

Ja miałem identyczne objawy jak mi padł alternator, raz szedł raz nie szedł poszarpywał itd tragedia jak ci tak szarpie moim zdaniem powinieneś odstawić samochód, możesz wykończyć wtryski taką "jazdą"

No sytlacja sie troszke zmienila, wczorajsza wyciecza po zakupy unieruchomila moj samochod akumulator padl, na szczescie odpalil na kable i do domu dojechal dodam ze przez odcinek okolo 2,5 km po odpaleniu na kablach w aucie po drodze wylaczaly sie kolejno predkosciomiez, obrotomiez napiecie spadalo prawie na czerwone pole nawet podczas zamykania szyb widac jak wskazowka spada, A co do komputera dzisiaj bede pisal wlasnie do znajomego czy ma czas bo auto po zakupie odrazu bylo podpinane pod komputer i wszystko bylo okej zero bledow, a moje pytanie czy moze to byc spowodowane tak slabym akumulatorem ? No juz nie zamiezam go ruszac dopoki tego nie zrobie jak jeszcze wtryski by padly to juz sam niewiem co bym zrobil.

Mateusz91 pisze:No sytlacja sie troszke zmienila, wczorajsza wyciecza po zakupy unieruchomila moj samochod akumulator padl, na szczescie odpalil na kable i do domu dojechal dodam ze przez odcinek okolo 2,5 km po odpaleniu na kablach w aucie po drodze wylaczaly sie kolejno predkosciomiez, obrotomiez napiecie spadalo prawie na czerwone pole nawet podczas zamykania szyb widac jak wskazowka spada, A co do komputera dzisiaj bede pisal wlasnie do znajomego czy ma czas bo auto po zakupie odrazu bylo podpinane pod komputer i wszystko bylo okej zero bledow, a moje pytanie czy moze to byc spowodowane tak slabym akumulatorem ? No juz nie zamiezam go ruszac dopoki tego nie zrobie jak jeszcze wtryski by padly to juz sam niewiem co bym zrobil.

Akumulator rozładowuje Ci się przez niesprawny alternator. Problemy które opisujesz wyraźnie wskazują na usterkę alternatora.

Jak zapaliło się ładowanie to alternator do robienia, regeneracja i będzie oki ewentualnie regulator napięcia do wymiany. Jak będziesz u elektryka to też może podłączyć tester i sprawdzi czy cela nie szczeliła.

No troche to trwalo ale wkoncu mialem jak sprawdzic te bledy a wiec tak, odrazu po podlaczeniu wyskoczylo duzo bledow ale wszystkie byly powiazane z zlym napieciem a wiec zresetowalem te bledy wylaczylem zaplon i odpalilem go na kablach, po ponownej analizie wyskakuje tylko jeden blad o nr 16795 czytalem ze to cos z katalizatorem ale ze niema to wplywu na osiagi samochodu, jeszcze jedna zecz ktora zauwazylem to ze nawet na podlaczonych kablach, wrzuconym luzie jak przegazowalem samochod znow zaczol szarpac i tak sie zastanawiam czy to napewno wina alternator ? Jakies wskazowki ? bo chcialbym za jednym razem wszystko naprawic a niestety wiekszosc mechanikow w Holandi to naciagcze i oszusci. Pozdrawiam

Jeszcze raz powtórzę brak ładowania komp dołącza pokoleji naj mniej ważne rzeczy aby auto chodziło aż pada aku i finito. Jak bedzie niesprawny alternator to bedzie siał błędami. Zrób jedno i dopiero wykasuj błędy i zobacz co wywali na kompie.

Okej tu kolejne pytanie czy ktos orientuje sie jaki akumulator musze kupic ? Porownanie z tym co jest teraz jest niemozliwe a sprzedawca tez nie jest pewien dlatego pytam.

[ Dodano: 2015-08-12, 20:29 ]
A wiec witam ponownie wlasnie odebralem auto od mechanika i niestety sytaucja znow sie powtarza a wiec tak, w aucie zostal wymieniony alternator oraz akumulator i nic to nie pomoglo tzn auto odpala i jezdzi lecz jakos opornie gdy dodam mocno gazu zaczyna sie trzas i dusic a dzwiekiem przypomina traktor po czym dostaje nagle kopa, dzwiek normalnie i tak w kolko. Juz sam nie wiem co dalej robic, ma ktos jakies pomysly bo juz nawet nie mam ochoty jechac do kolejnego mechanika.

Jak masz juz ogarnięty układ ładowania to możesz zczytac błedy uprzednio kasując i sprawdzic co wraca. To może podpowiedzieć gdzie szukać. Rozumiem rozgoryczenie tumanami bo sam nie serwisuje auta w DE a wyłacznie u zaufanych w PL. Jak miałeś wcześniej problemy z ładowaniem to diagnostyka pluła by wirtualnymi błedami dlatego teraz trza by sprawdzić. Masz dośc proste auto ale przyczyn może byc kilkanaście...

A może faktycznie oberwał się katalizator i raz da radę przedmuchać raz nie.

No i po wielu probach wkoncu sie udalo i winne calego zamieszania byly swiece, takze dzieki wszystkim za podpowiedzi gdzie szukac. Pozdrawiam