[AJL 1.8 180 KM] nawiercony otwór w kolektorze

wandzik83 · Post autor: **wandzik83** » 14 lip 2015, 14:39

witam.
moze ktos wie do czego (i czy to normalne) jest nawiercony otwór z gwintem w kolektorze ssącym? znajduje sie on od strony zbiorniczka płynu chłodzącego. mam tam wkręconą jakąś śrubę ktora nie dokońca pasuje bo sobie lata.jak wykręcam to powietrze zasysa i obroty spadają.czy mi tam czegos brakuje czy gazownik do czegos nawiercił a potem zrezygnował

Ziomek · Post autor: **Ziomek** » 14 lip 2015, 17:05

Ja mam tak chyba nawiercone i idzie wężyk do reduktora.

elwarka1 · Post autor: **elwarka1** » 14 lip 2015, 21:54

Na milion procent gazownik nawiercił, a potem mu nie pasowało poprowadzenie wężyka do reduktora i nawiercił w innym miejscu. Druciaż jedem mógł chociaż tą śrubkę na klej wkleić. Wklej ją na klej do metalu, lub klej do gwintów, żeby nie ciągnęło lewego powietrza. Swoją drogą ciekawy jestem, jak wygląda reszta instalacji.

wandzik83 · Post autor: **wandzik83** » 15 lip 2015, 09:21

z reduktora przewód podcisnienia jest podłączony trójnikiem w przewód co idzie od kolektora do DV. a co do gazownika to zrobił wszystko źle. pomylił sie i wstawił reduktor do 90kM, instalacje poprowadził w najniższym punkcie co juz ją zerwałem na progach, nie podokręcał opasek na weżach gazowych co skutkowalo ze w trasie jeden wyskoczył.nawet wężyki do wtryskiwaczy były różnych długości od 5 do 15cm.jak mu pasowało. dodam że to znany warsztat u mnie w mieście a nie u jakiegos mietka.

Ziomek · Post autor: **Ziomek** » 15 lip 2015, 12:53

wandzik83 pisze:dodam że to znany warsztat u mnie w mieście a nie u jakiegos mietka.

Po twoim poście nie chce nawet wiedzieć jak w ZG wygląda zakładanie gazu u "pana mietka"..

wandzik83 · Post autor: **wandzik83** » 15 lip 2015, 13:00

to tego jak troszke bardziej mu depne to przełącza na benzyne .kicha przy wyprzedzaniu bo nie raz szarpnie.to był warsztat polecany przez ludzi.

elwarka1 · Post autor: **elwarka1** » 15 lip 2015, 16:08

Jak masz gwarancję, to jedź i niech poprawia do skutku, jak nie umie, to niech demontuje i oddaje kasę. Samochód ma jeździć w pełnym zakresie obrotów na gazie, nie może być mowy o jakimś przełączaniu na benzynę pod obciążeniem. Nie odpuszczaj, tylko go męcz aż zrobi dobrze. A i jeszcze jedna uwaga, wężyki pomiędzy wtryskiwaczami, a kolektorem mają być bezwzględnie jednakowej długości.