Autem jeżdżę dosyć dużo i wiem, że jak sama zrobię to mam zrobione Jedynie gwint mi mechanik montował i zegary kolega wymieniał - poza tym wszystko we własnym garażu
Spolszczenie sama robiłam. Nie obyło się bez stresu, ponieważ navi sama nie wstała ale z delikatną pomocą poszła. Ja dostałam płytę od kolegi, a teraz poszła ona w obieg z napisem "wróć do mnie" ale póki co jeszcze nie dotarła.
Powie Ci, że kawal dobrej roboty i $ w auto włożyłaś.
Co prawda koła wyglądają jak z Wehrmachtu ale reszta super.
W ubiegłym roku też miałem stresa ze spolszczeniem, navi też nie wstała ale ponowne włączenia zapłonu z uruchomieniem silnika pomogło.
Fajna kosa Wygląd samochodu i silnik - dla mnie bomba. No i jego stan. Widać, że mocno dbasz. Oby tak dalej. Swoją oddałbym Ci na jakiś czas
Fotki spod pokryw po zrobionej płukance?
ernieball, Wermachtowe na pewno na następną zimę zostaną, a póki co czekam na dostawę innych michal_bst, Jedyne jakie mam to to:
Delfor, Spoko, przygarnę Tak, fotki są po płukance, a przebieg silnika to 300+, który w CH zrobił 252 tkm na Castrolu i pokrywy zaworów od wewnątrz wyglądały tak
Ale godzina walki i wyglądały już tak :
Natomiast olej, który wypłynął z płukanką miał taki kolor: