Mam problem z czujnikiem poziomu oleju w mojej S-ce. Zauważyłem, że strasznie się poci od oleju i ewidentnie gdzieś przecieka.
Przy wymianie oleju wykręciłem go, uszczelkę oryginalną wygniecioną z resztą, posmarowałem masą uszczelniającą DIRKO i zmontowałem ponownie. Myślałem, że to pomoże. Jednak nie pomogło, bo czujnik zaraz po uruchomieniu auta na nowym oleju, od razu po kilku minutach znowu zaczał się robić mokry od oleju. Mam wrażenie, że czujnik ten rozszczelnił się gdzieś w połowie w miejscu łączenia poszczególnych warstw jego korpusu.
Pytanie mam czy warto kupić jakiś zamiennik
Oryginał podobno kosztuje około 400 zł więc cena absurdalna. Wolałbym kupić sprawny używany oryginał......tylko, że.......co w takiej sytuacji z uszczelką, która raz odciśnięta powinna być wymieniona. Da się taką uszczelkę dokupić I jak taki czujnik jest uszczelniony w miejscu otworów pod śruby Przecież tam nie ma żadnych oringów ani uszczelek. Jak to się dzieje, że normalnie ten czujnik nie przecieka otworami pod śruby ?? [ Dodano: 2015-06-30, 21:30 ]
Czy jestem skazany na nowy czujnik z ASO?? Jak to sie dzieje,ze juz drugi uzywany czujnik poziomu oleju, tym razem z nowa uszczelka z ASO, tez przecieka. Robi sie caly mokry od oleju i kropla po kropli olej zaczyna sie saczyc na oslone. Czy oprocz uszczelki to nowe czujniki maja jakies wytloczenia na metalowych fragmentach, ktorymi sie styka z miska i przy pierwszym przykrecniu odgniataja sie plaszczyzny, uszczelniajac czujnik wokol srub montazowych???? Ciekawe jak to jest.
Bo zamontowalem uzywany czujnik, ktory napewno nie przeciekal bedac w poprzednim aucie. Zalozylem do niego nowiutka uszczelke prosto z ASO i dalej to kurestwo przecieka
Ktos mial taka przygode z tymi czujnikami??
