Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

Witam.
Od jakiegos czasu zlapalem nerwa na audi bo strasznie cieknie z niej wszystko co jest w postaci plynnej Postanowilem sie za to powoli wziac i rozwiazac te bolaczki. Miedzy innymi postanowilem wymienic uszczelki pod obydwoma pokrywami zaworow. Mam pytanie czy to jest droga impreza i czy wymiana tych uszczelek jest w miare prosta????? Bo zdazylem juz poznac konstrukcje Audi i niestety kontruktorow przydalo by sie zje...c jak psow. bo utrudnili chyba do maksimum wszelkie czynnosci serwisowe przynajmniej te, ktore na pozor wydaja sie banalne........chocby wymiana wahaczy (np gornych ) albo wymiana filtra powietrza

ORI uszczelki 300zł za obie, Victor Reinz 160zł za obie.

Co do wymiany to wszystko zależy od tego jak masz instalację gazową poprowadzoną, bo może przeszkadzać, ale blondynka sobie z tym poradziła to i Ty dasz radę

Mazdomania pisze:ORI uszczelki 300zł za obie, Victor Reinz 160zł za obie.

Co do wymiany to wszystko zależy od tego jak masz instalację gazową poprowadzoną, bo może przeszkadzać, ale blondynka sobie z tym poradziła to i Ty dasz radę

No zapewne instalka bedzie przeszkadzac bo polozone sa przewody gazowe w bliskim sasiedztwie pokryw. Moze jakos dam rade

Jeśli będzie za bardzo przeszkadzać to niestety, ale będziesz musiał ją rozpiąć. Do jednej śrubki pokrywy zaworów od strony kierowcy będziesz musiał mieć jakąś łamaną przedłużkę i TORX w postaci bita, bo inaczej to walka z wiatrakami

Mazdomania pisze:Jeśli będzie za bardzo przeszkadzać to niestety, ale będziesz musiał ją rozpiąć. Do jednej śrubki pokrywy zaworów od strony kierowcy będziesz musiał mieć jakąś łamaną przedłużkę i TORX w postaci bita, bo inaczej to walka z wiatrakami

Juz chyba raz wspominalem o cudownych rozwiazaniach Audi przy serwisowaniu hehhh. Juz mnie nic nie zdziwi chyba

Przy okazji uważaj bardzo na część o numerze 4B3121107C, to jest rurka wychodząca ze zbiorniczka płynu chłodniczego, idzie po ścianie grodziowej i pomiędzy obudową filtra powietrza, a silnikiem dochodzi do chłodnicy. Jest bardzo krucha i pęka w rękach.

Mazdomania pisze:Przy okazji uważaj bardzo na część o numerze 4B3121107C, to jest rurka wychodząca ze zbiorniczka płynu chłodniczego, idzie po ścianie grodziowej i pomiędzy obudową filtra powietrza, a silnikiem dochodzi do chłodnicy. Jest bardzo krucha i pęka w rękach.

Ale ta rurke trzeba w ogole demontowac? Zborniczek tez trzeba wyjmowac?

Nie trzeba jej demontować, ale trzeba ją odchylić/pociągnąć za nią, aby zdemontować i później zamontować pokrywę zaworów od strony pasażera. Zbiorniczka nie trzeba wyjmować, ale trzeba popuścić 2 śruby - te dwie z prawej strony, bo inaczej ciężko cewkę na 8 cylindrze wymontować i ciężko ostatnią śrubkę dekla odkręcić.

Dzieki, troche to jednak bedzie upierdliwe, cos czuje, ale jakos bede musial to zrobic

Trochę to mało powiedziane. Jak masz gaz jakoś do bani położony to już całkiem kicha. A i jeszcze będziesz musiał unieść delikatnie listwę wtryskową (benzynową) i przy tym uważać na podciśnienia, a szczególnie na zawór który jest od strony kierowcy - łatwo się zapomnieć i za niego złapać, a on zbyt wytrzymały nie jest.

Piotrek_85 pisze:

Mazdomania pisze:Jeśli będzie za bardzo przeszkadzać to niestety, ale będziesz musiał ją rozpiąć. Do jednej śrubki pokrywy zaworów od strony kierowcy będziesz musiał mieć jakąś łamaną przedłużkę i TORX w postaci bita, bo inaczej to walka z wiatrakami

Juz chyba raz wspominalem o cudownych rozwiazaniach Audi przy serwisowaniu hehhh. Juz mnie nic nie zdziwi chyba

Domyślam się że warna dostanę za tę wypowiedź, ale... Jak ktoś ma trochę oleju w głowie, najzwyklejsze najprostsze narzędzia do wykonywania pierdół przy autach to nie ma co narzekać na "cudowne rozwiązania" audi w s6. Chyba że chodziło o problem z założoną gazobombą pod maską- myślę że audi projektując s6, rs6 i inne flagowe modele marki nie myślało o tym ktoś będzie chciał to zatruć gazem i tym bardziej nie konstruowało silników pod entuzjastów cyt. z wikipedii "źródła zasilania domowych kuchenek gazowych, grilli gazowych, kuchenek turystycznych, taboretów gastronomicznych"

qwertyy, Wymień w ANK samemu nawet bez "gazobomby" uszczelki pod deklami - zobaczysz czy wszystko idzie tak szybko, łatwo i przyjemnie

qwertyy pisze:

Piotrek_85 pisze:

Mazdomania pisze:Jeśli będzie za bardzo przeszkadzać to niestety, ale będziesz musiał ją rozpiąć. Do jednej śrubki pokrywy zaworów od strony kierowcy będziesz musiał mieć jakąś łamaną przedłużkę i TORX w postaci bita, bo inaczej to walka z wiatrakami

Juz chyba raz wspominalem o cudownych rozwiazaniach Audi przy serwisowaniu hehhh. Juz mnie nic nie zdziwi chyba

Domyślam się że warna dostanę za tę wypowiedź, ale... Jak ktoś ma trochę oleju w głowie, najzwyklejsze najprostsze narzędzia do wykonywania pierdół przy autach to nie ma co narzekać na "cudowne rozwiązania" audi w s6. Chyba że chodziło o problem z założoną gazobombą pod maską- myślę że audi projektując s6, rs6 i inne flagowe modele marki nie myślało o tym ktoś będzie chciał to zatruć gazem i tym bardziej nie konstruowało silników pod entuzjastów cyt. z wikipedii "źródła zasilania domowych kuchenek gazowych, grilli gazowych, kuchenek turystycznych, taboretów gastronomicznych"

Kolego, a uswiadomic Cie ile wydajesz rocznie na benzyne prejezdajac okolo 25000 km rocznie??? Okolo 20 000 zl. Tyle kosztuje cie jazda starym kilkunastoletnim autem, ktore czy jezdzisz na gazie czy na benie i tak cieknie, i tak sie psuje, i tak padaja uszczelki, uszczelniacze i masa innych rzeczy. Wiec rocznie wydajesz na samo paliwo tyle co kosztuje uzywana S-ka. Ja wydaje 10 000 zl rocznie. Dzieki temu rocznie oszczedzam drugie 10 000 zl za ktore moge sobie kupowac dwa silniki ANK kazdego roku....... malo tego......na tym samym gazie, z ktorego ty sie tak nabijasz.....objade te same samochody, ktore i ty objedziesz.......wykrece podobne czasy przejazdu po miescie czy innych odcinkach......bo jak juz ktos tutaj hamowal S-ke na gazie, moc spada zaledwie o 20 KM. Czyli osiagi spadna z fabrycznego 6.8 do setki na okolo 6.9 do setki. A przy tym te auta wysmienicie chodza na lpg. Tutaj nie ma problemow chyba nikt kto do S-ki zalozyl. Tak wiec wciagu dwoch lat eksploatacji zaoszczedam na druga S-ke w porownaniu do ciebie. Wyda7waj dalej swoje pieniadze na stare auto i badz co badz szalu juz nie robiace na polskich drogach

Mechanika pojazdowa to kompletnie nie moja branża, ale za to pasja. Eske rozbierałem dużo głębiej niż tylko dekle, podobnie inne swoje audi i inne pojazdy. Wystarczy elsa, fora, znajomy znający się na rzeczy (mowa o większych modach), narzędzia, wiaderko cierpliwości i można wszystko... A w mojej esce już nie siedzi ANK tylko BCY

Piotrek_85 pisze:

qwertyy pisze:

Piotrek_85 pisze: Juz chyba raz wspominalem o cudownych rozwiazaniach Audi przy serwisowaniu hehhh. Juz mnie nic nie zdziwi chyba

Domyślam się że warna dostanę za tę wypowiedź, ale... Jak ktoś ma trochę oleju w głowie, najzwyklejsze najprostsze narzędzia do wykonywania pierdół przy autach to nie ma co narzekać na "cudowne rozwiązania" audi w s6. Chyba że chodziło o problem z założoną gazobombą pod maską- myślę że audi projektując s6, rs6 i inne flagowe modele marki nie myślało o tym ktoś będzie chciał to zatruć gazem i tym bardziej nie konstruowało silników pod entuzjastów cyt. z wikipedii "źródła zasilania domowych kuchenek gazowych, grilli gazowych, kuchenek turystycznych, taboretów gastronomicznych"

Kolego, a uswiadomic Cie ile wydajesz rocznie na benzyne prejezdajac okolo 25000 km rocznie??? Okolo 20 000 zl. Tyle kosztuje cie jazda starym kilkunastoletnim autem, ktore czy jezdzisz na gazie czy na benie i tak cieknie, i tak sie psuje, i tak padaja uszczelki, uszczelniacze i masa innych rzeczy. Wiec rocznie wydajesz na samo paliwo tyle co kosztuje uzywana S-ka. Ja wydaje 10 000 zl rocznie. Dzieki temu rocznie oszczedzam drugie 10 000 zl za ktore moge sobie kupowac dwa silniki ANK kazdego roku....... malo tego......na tym samym gazie, z ktorego ty sie tak nabijasz.....objade te same samochody, ktore i ty objedziesz.......wykrece podobne czasy przejazdu po miescie czy innych odcinkach......bo jak juz ktos tutaj hamowal S-ke na gazie, moc spada zaledwie o 20 KM. Czyli osiagi spadna z fabrycznego 6.8 do setki na okolo 6.9 do setki. A przy tym te auta wysmienicie chodza na lpg. Tutaj nie ma problemow chyba nikt kto do S-ki zalozyl. Tak wiec wciagu dwoch lat eksploatacji zaoszczedam na druga S-ke w porownaniu do ciebie. Wyda7waj dalej swoje pieniadze na stare auto i badz co badz szalu juz nie robiace na polskich drogach

Nie wiem jak Ty ale moje kilkunastoletnie auto nie cieknie, nie padają w nim uszczelki i masa rzeczy bo stać mnie na jego serwisowanie, podobnie jak i na paliwo. Kupiłem V8 nie ze względu na dźwięk by panienkom spódnice podnieść jak Ty (wniosek z Twojego drugiego tematu) tylko dla tego że kocham ten dźwięk i zdecydowałem się na jego zakup w momencie kiedy uznałem że stać mnie na jego eksploatację

pozdrawiam

qwertyy, Oczywiście, że wszystko jest kwestią czasu, chęci i samozaparcia , jednak nie zmienia to faktu, że pewne kwestie można było ułatwić zamiast utrudniać