[ AFB 2.5 150 KM] Powietrze w układzie zasilania VP44
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 45
- Rejestracja: 04 sty 2015, 16:14
- Imię: Krzysztof
- Moje auto: A4 B5
- Rocznik: 1999
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.5TDI AEL 140KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: malbork
[ AFB 2.5 150 KM] Powietrze w układzie zasilania VP44
Witam dużo czytałem na ten temat lecz proszę o doświadczenia z życia wzięte.A mianowicie prośba kierowana jest do tych którzy sprawdzą między innymi zasilanie tzn przewód od filtra do pompy vp44. U mnie jak i u mojego kolegi podczas odpalania lecą z jakieś dwa góra trzy pęcherze powietrza, podczas przygazowania przez przewód leci więcej powietrza nie wiem czy tak ma być czy też nie. BOJĘ SIĘ O VP44!!!!!!!!!!!!!!!! proszę was koledzy o to by ktoś z was zaobserwował czy właśnie przy tym przewodzie przezroczystym zasilającym vp44 idzie czy też nie powietrze podczas przygazówy to takie doświadczenie dla nas wszystkich aby każdy wiedział gdy spojrzy na ten przewód. Z góry dziękuję i czekam na konkretne odpowiedzi POZDRAWIAM
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 77
- Rejestracja: 23 gru 2012, 09:59
- Lokalizacja: Rybnik
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 45
- Rejestracja: 04 sty 2015, 16:14
- Imię: Krzysztof
- Moje auto: A4 B5
- Rocznik: 1999
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.5TDI AEL 140KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: malbork
Przelewy wymienione po dodaniu gazu powietrza nie jest dużo ale jednak te pęcherzyki powietrza są. Nie mowa tu o pęcherzach na cały przewód lecz malutkie ale jednak są. I tu prośba leży w praktyce a nie w teori. Więc nie proszę tu o czytanie z innych postów że powietrza nie ma być, tylko o sprawdzenie na waszych tdi-kach. Bo czytać i przepisać to jednak za mało. też kiedyś się naczytałem że pompka w koszyku spiętrzającym załącza się kiedy paliwa jest mniej. Ale to tylko teoria, w praktyce jest całkiem inaczej. Dobra bo za dużo się rozpisałem, więc panowie pomóżcie zerknijcie pod maski swoich maszynek,pogazujcie i sprawdźcie czy nie macie pęcherzy. Podzielcie się wrażeniami . Z góry dziękuje za pomoc.
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 77
- Rejestracja: 23 gru 2012, 09:59
- Lokalizacja: Rybnik
Spoglądam pod maskę i widzę pęcherzyki - tak ma być, jeździ tak dalej, POWODZENIA
Następny Twój wątek będzie brzmiał gdzie zregenerować VP...
Tyle w teorii, teraz trochę praktyki:
2 lata temu kupiłem swoje auto jako uszkodzone - nie paliło, brak paliwa w przeźroczystym wężyku (właśnie na nim od strony pompy była wtedy nieszczelność)
Pół roku temu znów z dnia na dzień przestała palić - po długiej walce poszła VP do regeneracji i auto znów zaczęło jeździć. 2-3 miesiące temu robiłem kontrolę pod maską - na luzie było ok, podczas przegazowywania pojawiało się mnóstwo bąbelków. Znalazłem nieszczelność, dołożyłem opaskę i teraz NIE MA NIC, ani jednego bąbelka.
I na koniec mam prośbę do Ciebie - nie wmawiaj mi, że jestem teoretykiem kopiującym posty innych.
Następny Twój wątek będzie brzmiał gdzie zregenerować VP...
Tyle w teorii, teraz trochę praktyki:
2 lata temu kupiłem swoje auto jako uszkodzone - nie paliło, brak paliwa w przeźroczystym wężyku (właśnie na nim od strony pompy była wtedy nieszczelność)
Pół roku temu znów z dnia na dzień przestała palić - po długiej walce poszła VP do regeneracji i auto znów zaczęło jeździć. 2-3 miesiące temu robiłem kontrolę pod maską - na luzie było ok, podczas przegazowywania pojawiało się mnóstwo bąbelków. Znalazłem nieszczelność, dołożyłem opaskę i teraz NIE MA NIC, ani jednego bąbelka.
I na koniec mam prośbę do Ciebie - nie wmawiaj mi, że jestem teoretykiem kopiującym posty innych.
Damian a teraz poproś mamusię żeby Ci depnęła na gaz i zobaczysz powietrze. Możesz znowu oddać pompę do regeneracji... A tak na poważnie to w vp44 zawsze będzie trochę powietrza- przepływające paliwo nie może zabrać wszystkiego spod nastawnika- taka konstrukcja. Po dodaniu gazu to powietrze zaczyna krążyć pomiędzy pompą a filtrem. Oryginalna instalacja paliwowa (bez dodatkowych zaworków) jest bardzo nie odporna na wszelkie nieszczelności. Na powrocie przy pompie nie ma zaworka tylko jakotaki regulator cisnienia. Każda nieszczelność powoduje cofanie się paliwa i problemy po dlugim postoju. Jak auto po postoju odpala normalnie to nie ma czego się obawiać. Sekcję niskiego ciśnienia która będzie miała kontakt powietrzem nie łatwo uszkodzić. Powietrze przez nią pompowane omija sekcję wysokiego ciśnienia. Pomyśl- nie ma dużo powietrza bo by nie odpalało po postoju. Nie ma dużej nieszczelności bo nie zapowietrza się po kilku godzinach. Więc to co jest krąży pomiędzy pompą a filtrem. Dlaczego nie jest od razu pchana na wtryski??? Bo powietrze ucieka do góry pod nastawnik i nie bardzo chce trafić na wtryski. Więc nie daj się praktykom co od razu mówią o regeneracji... Poszukaj nieszczelności przy filtrze a jak nic nie znajdziesz to wymień ten słynny oring- koszt najwyżej 1,5zł. Ja go wymieniłem dopiero na końcu...
Damian a po drugim padnieciu pomy byly bledy na kompie czy się poprostu zapowietrzyła?
Damian a po drugim padnieciu pomy byly bledy na kompie czy się poprostu zapowietrzyła?
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 77
- Rejestracja: 23 gru 2012, 09:59
- Lokalizacja: Rybnik
Tobie mamusia może pomóc przeczytać mój post - piszę w nim, że pierwszy raz była nieszczelność na przewodach - wymieniłem węże między filtrem, a VP na nie ORI.
Jeździło tak 1,5 roku.
Drugi raz:
Wracałem z wczasów - trasa ponad 600km, brak jakichkolwiek problemów, brak spadku mocy itd. Po podróży auto został na noc pod domem i na drugi dzień nie odpaliło. Błędów brak. Wymieniłem węże od filtra do VP na ORi (z przeźroczystym odcinkiem) - o tym napisze jeszcze na końcu. Odpowietrzanie nic nie dawało.
Dobrałem się do baku, wypiołem węże i dałem inną pompkę do baku, która cisła paliwo w stronę silnika - wtedy auto odpalało.
Jak wymontowałem swoją pompkę i dałem tak jak powinno być znów nie paliło. Nawet nie zagadała mimo pełnych wężów paliwowych za filtrem. Sumienne odpowietrzanie też nic nie dało.
VP44 powinna sama zassysać paliwo z baku i myślę, że właśnie to w mojej VP padło.
Kasa w zęby, pompa pod pachę i do Kobióra - tam zrobili mi komplet, naprawa mechaniczna + wymiana sterownika. Po zamontowaniu i odpowietrzeniu auto odpala.
Przez zimę auto stało miesiąc w blaszaku i odpaliła bez najmniejszych problemów
Przy wymianie na ORI węże (używki) znalazła się na nich nieszczelność, wtedy nie miałem opaski, więc zrobiłem przykład druciarstwa... i co gorsze zapomniałem o tym
Po kilku miesiącach (o czym wspomniałem już w poprzednim poście) podczas przegazowania pojawiały się bąbelki w przeźroczystym przewodzie. Wtedy poszedł do wymiany filtr paliwa, podgrzewacz... przelewy były nowe, podkładki tez - wymienione razem z VP...
I po kilku dniach wyszło, że sam na siebie haka zostawiłem - wywaliłem drut, założyłem opaskę i bąbli brak.
Jeździło tak 1,5 roku.
Drugi raz:
Wracałem z wczasów - trasa ponad 600km, brak jakichkolwiek problemów, brak spadku mocy itd. Po podróży auto został na noc pod domem i na drugi dzień nie odpaliło. Błędów brak. Wymieniłem węże od filtra do VP na ORi (z przeźroczystym odcinkiem) - o tym napisze jeszcze na końcu. Odpowietrzanie nic nie dawało.
Dobrałem się do baku, wypiołem węże i dałem inną pompkę do baku, która cisła paliwo w stronę silnika - wtedy auto odpalało.
Jak wymontowałem swoją pompkę i dałem tak jak powinno być znów nie paliło. Nawet nie zagadała mimo pełnych wężów paliwowych za filtrem. Sumienne odpowietrzanie też nic nie dało.
VP44 powinna sama zassysać paliwo z baku i myślę, że właśnie to w mojej VP padło.
Kasa w zęby, pompa pod pachę i do Kobióra - tam zrobili mi komplet, naprawa mechaniczna + wymiana sterownika. Po zamontowaniu i odpowietrzeniu auto odpala.
Przez zimę auto stało miesiąc w blaszaku i odpaliła bez najmniejszych problemów
Przy wymianie na ORI węże (używki) znalazła się na nich nieszczelność, wtedy nie miałem opaski, więc zrobiłem przykład druciarstwa... i co gorsze zapomniałem o tym
Po kilku miesiącach (o czym wspomniałem już w poprzednim poście) podczas przegazowania pojawiały się bąbelki w przeźroczystym przewodzie. Wtedy poszedł do wymiany filtr paliwa, podgrzewacz... przelewy były nowe, podkładki tez - wymienione razem z VP...
I po kilku dniach wyszło, że sam na siebie haka zostawiłem - wywaliłem drut, założyłem opaskę i bąbli brak.
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 45
- Rejestracja: 04 sty 2015, 16:14
- Imię: Krzysztof
- Moje auto: A4 B5
- Rocznik: 1999
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.5TDI AEL 140KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: malbork
Panowie nie stresować się tak bardzo. teraz to już sam nie wiem co macie na myśli mówiąc powietrze w układzie to są małe pęcherzyki a nie wielkie bąble. One występują tylko wtedy gdy wkręce ja tak do 3500rpm i w tym czasie gdy schodzi z obrotów pojawiają się właśnie pęcherzyki są niewielkie ale to mnie bardzo gryzie i nie daje mi spokoju
Po trasie nie powinno byc juz powietrza w obiegu bo przy duzym przeplywie przez pompe powinno je przepchnac. Jesli rano sa problemy z odpaleniem to mozesz na noc scisnac JEDEN wezyk pomiedzy filtrem a pompa np sciskiem stolarskim lub francuzem itp itd. Jesli dalej bedzie problem z odpaleniem to nieszczelnosc jest na pompie.
Jesli pisze niechlujnie i bez polskich znakow to znaczy ze pisze z telefonu.
Robisz to samo co ja kiedys:) skonczylo sie to demontazem pompy zaslepieniem kroccow opryskaniem pianka do szukania nieszczelnosci i 3barami cisnienia. Podcisnienie dawalo taki efekt ze bylo slychac nieszczelnosc ale nie bylo jej widac. Nadcisnienie 3bar pokazalo tylko maly pecherzyk powietrza. Ach ten cholerny oring pod sruba z boku pompy...
Kazda mala nieszczelnosc na pompie powoduje splywanie paliwa do baku bo w ukladzie nie ma zadnego zaworka zwrotnego. Efekt jest taki ze auto po dlugim postoju odpala po 3s gasnie i juz nie chce odpalic. Ja kilka razy odpowietrzalem pozniej kilka dni odpalalem z wcisnietym gazem (podniesione obroty zalatwialy sprawe) az ktoregos dnia po 8h pracy musialem isc na stacje po plaka zeby odpalic i dojechac do domu. A na poczatku historii ktos mi mowil zebym wymienil jeden oring...
Oczywiscie w miedzyczasie wymienilem opaski na wezykach, wezyki przelewowe, podkladki pod przelewami, filtr paliwa, zaworek termiczny na filtrze i zaworek na powrocie z pompy- tego nie wolno wymieniac na zwykly zaworek zwrotny bo on ma mala dziurke i sluzy do ustalania niskiego cisniania na pompie.
Kazda mala nieszczelnosc na pompie powoduje splywanie paliwa do baku bo w ukladzie nie ma zadnego zaworka zwrotnego. Efekt jest taki ze auto po dlugim postoju odpala po 3s gasnie i juz nie chce odpalic. Ja kilka razy odpowietrzalem pozniej kilka dni odpalalem z wcisnietym gazem (podniesione obroty zalatwialy sprawe) az ktoregos dnia po 8h pracy musialem isc na stacje po plaka zeby odpalic i dojechac do domu. A na poczatku historii ktos mi mowil zebym wymienil jeden oring...
Oczywiscie w miedzyczasie wymienilem opaski na wezykach, wezyki przelewowe, podkladki pod przelewami, filtr paliwa, zaworek termiczny na filtrze i zaworek na powrocie z pompy- tego nie wolno wymieniac na zwykly zaworek zwrotny bo on ma mala dziurke i sluzy do ustalania niskiego cisniania na pompie.
Oring jest pod sruba ktora jest obok rurki z egra do kolektora. Pod sruba jest taka podkladka w ksztalcie strzalki.
Zobacz tu http://community.dieselschrauber.de/vie ... hp?t=20648
oring 8x2.5
Zobacz tu http://community.dieselschrauber.de/vie ... hp?t=20648
oring 8x2.5
Tooles.pl - Sklep z elektronarzędziami
Aeratory do trawnika marki Stiga