[ TIP] luźna flansza przegubu z prawej strony

dawid018 · Post autor: **dawid018** » 26 sty 2015, 10:37

Witam.Opisze od początku problem.ponad rok temu kupiłem audi z tipem. skrzynia chodziła i nadal chodzi bardzo dobrze żadnych szarpnięć przeciągań itp.
po ok 10tyś km od zakupu zaczęły się dziwne drgania,poczytałem to forum i diagnoza to uszkodzone łożysko dyfra,po zdjęciu przegubu i flanszy okazało się ze dyfer siedzi stabilnie a luźna jest jedynie flansza. wymieniłem łożysko po którym obraca się flansza,ale nic to nie dało dalej flasza była luźno osadzona a drgania przy przyśpieszaniu były dalej.za radą innych użytkowników kupiłem nowy przegub wewnętrzny,wymieniłem i było ok. do wczoraj kiedy to po ok 8-9 tys kilometrów od ostatnich drgań pojawiły się znów.i znów z prawej strony.podejrzewam ze zrobił się luz na przegubie i zaczyna znów drżeć,narazie delikatnie.

pytanie co zrobić żeby ta flansza siedziała sztywno??lewa siedzi tak ze nie drgnie a prawa chodzi luźno góra dół i wysuwa się w stronę koła jakieś 3mm.obciąłem nawet śrubę mocującą flanszę bo myślałem ze jest za długa.czy możliwe jest żeby flansza wytarła się w miejscu styku z łożyskiem??

rafal0309 · Post autor: **rafal0309** » 29 sty 2015, 12:19

jeśli chcesz bardzo usunąć ten luz to tylko nowa flansza plus łożysko igiełkowe .Sama wymiana łożyska z zasady nic nie daje

hemiV8 · Post autor: **hemiV8** » 29 sty 2015, 16:52

rafal0309 pisze:Sama wymiana łożyska z zasady nic nie daje

Z zasady można też wymienić skrzynię na nową....

dawid018,

Niestety, ale stanu/luzu łożysk nie sprawdzisz przy zamontowanym dyferencjale w skrzyni biegów chociażby ze względu na jego wagę (kilkanaście kilogramów stali) trzeba go wyjąć, poza tym wystarczy niewielki luz niewyczuwalny rękom na wspomnianych łożyskach, żeby był odczuwalny w aucie.

Wymieniłeś tylko wewnętrzne łożysko (igiełkowe) jakie kupiłeś?, czy mechanik powiedział, że wymienił bo, jeżeli chodzi o wyminę tego łożyska, to dyferencjał trzeba mieć wyjęty nie tyle co do wyjęcia tylko do ponownego zamontowania łożyska. Po prawidłowej wymianie łożyska na nowe na flanszy nie powinno być luzu, jeżeli tam będzie na bank będą wycieki oleju przekładniowego między uszczelniaczem i flanszą.

Jeżeli flansza nie jest skorodowana w miejscu styku z uszczelniaczem i nie ma śladów zatarcia nierówności, czy jakichkolwiek innych widocznych i wyczuwalnych śladów zużycia w miejscu styku z łożyskiem nie musisz jej wymieniać, żeby ją zatrzeć w dyferencjale musiałoby być sucho.

Co do śruby :shock: radzę kupić nową i wymienić ją jak najszybciej ta śruba jest praktycznie na styk. Jeżeli podejmiesz decyzję o wymianie pozostałych dwóch lub trzech łożysk daj znać podam nr łożysk jakie są potrzebne dodatkowo trzeba wymienić o-ring na obudowie i sam uszczelniacz w niej montowany i wypadałoby przy okazji wyczyścić magnes który zbiera opiłki z oleju.

Pozdrawiam,
Grzegorz

dawid018 · Post autor: **dawid018** » 31 sty 2015, 11:54

hemiV8 pisze:Wymieniłeś tylko wewnętrzne łożysko (igiełkowe) jakie kupiłeś?

wymieniłem sam.łożysko INA nr nie pamiętam ale identyczne jak siedziało wcześniej.

hemiV8 pisze:jeżeli chodzi o wyminę tego łożyska, to dyferencjał trzeba mieć wyjęty nie tyle co do wyjęcia tylko do ponownego zamontowania łożyska

nic nie wyjmowałem.łożysko zamontowałem na złożonej skrzyni.było trochę gimnastyki ale się dało

hemiV8 pisze:Po prawidłowej wymianie łożyska na nowe na flanszy nie powinno być luzu, jeżeli tam będzie na bank będą wycieki oleju przekładniowego między uszczelniaczem i flanszą.

u mnie jest luz,ale nie cieknie nic.

hemiV8 pisze:Jeżeli flansza nie jest skorodowana w miejscu styku z uszczelniaczem i nie ma śladów zatarcia nierówności, czy jakichkolwiek innych widocznych i wyczuwalnych śladów zużycia w miejscu styku z łożyskiem nie musisz jej wymieniać, żeby ją zatrzeć w dyferencjale musiałoby być sucho.

flansza wygląda ok.tylko wychodzi na to ze ma za małą średnicę bo mimo dokręcenia śruby maksymalnie jak się da to nadal jest luz.

hemiV8, może posiadasz dokładne wymiary flanszy?? zwłaszcza miejsca styku z łożyskiem??porównał bym z moją.

hemiV8 pisze:Niestety, ale stanu/luzu łożysk nie sprawdzisz przy zamontowanym dyferencjale w skrzyni biegów chociażby ze względu na jego wagę

no własnie a u mnie luz jest wyczuwalny po lekkim podważeniu niewielkim śrubokrętem i napewno nie podnoszę tą siłą całego dyfra. ewidentnie luz jest tylko na flanszy

hemiV8 · Post autor: **hemiV8** » 31 sty 2015, 13:01

dawid018 pisze:hemiV8, może posiadasz dokładne wymiary flanszy?? zwłaszcza miejsca styku z łożyskiem??porównał bym z moją.

Cześć!

Niestety wymiarów flanszy nie posiadam - nawet nie przyszło mi do głowy żeby zdjąć z niej wymiary.

Przed świętami wymieniałem to samo łożysko wewnętrzne, ale robiłem to przy wyjętym dyferencjale wymieniłem też dodatkowo dwa łożyska zewnętrzne (stożkowe) na dyferencjale. Luzu żadnego po wymianie nie ma, chociaż przed był i to duży.

dawid018 · Post autor: **dawid018** » 31 sty 2015, 20:39

hemiV8 pisze:Luzu żadnego po wymianie nie ma, chociaż przed był i to duży.

dało się go ręką wyczuć łapiąc np za półoś??
jak w poniedziałek będę to rozbierał to jak nie zapomnę to nagram jakiś filmik jak to u mnie wygląda.
wymiary udało mi się dostać.zobaczymy jak porównam z moją flanszą co z tego będzie.

hemiV8 · Post autor: **hemiV8** » 31 sty 2015, 23:47

dawid018 pisze:dało się go ręką wyczuć łapiąc np za półoś??

Jak auto stało na kanale i ruszałem półosią to wydawało się, że luz jest na przegubie wewnętrznym, ale nie był duży dopiero po odkręceniu półosi było dokładnie widać, że luz jest na flanszy i jest dość spory.
Mam jeszcze dwa pytania pierwsze to, jak i czym wprasowałeś łożysko do dyferencjału i czy ciasno weszło? Drugie to, która strona łożyska jest na zewnątrz?

dawid018 · Post autor: **dawid018** » 01 lut 2015, 19:05

hemiV8 pisze: jak i czym wprasowałeś łożysko do dyferencjału i czy ciasno weszło?

różnymi garażowymi patentami.weszło ciasno. uprzedzam-nie wbijałem łożyska.
nie pamiętam ale chyba oznaczeniami do przodu(widać oznaczenia po zdjęciu flanszy)
a ma to jakieś znaczenie??

hemiV8 · Post autor: **hemiV8** » 01 lut 2015, 20:08

Jak weszło ciasno to dobrze

właśnie tak powinno wchodzić, choć szczerze przyznam, że nie wyobrażam sobie montażu tego łożyska bez małej praski, ponieważ jest mocno osadzone w dyferencjale.
Jak oznaczenia są na zewnątrz (od strony flanszy), to jest OK z tej strony łożysko jest płaskie z drugiej (od wewnątrz dyfra) jest półokrągłe.

dawid018 · Post autor: **dawid018** » 09 lut 2015, 11:09

hemiV8 pisze:hoć szczerze przyznam, że nie wyobrażam sobie montażu tego łożyska bez małej praski

łożysko przed montażem leżało kilka dni w zamrażarce a korpus został ogrzany opalarką przed montażem więc nie było tragedii i dało się je wcisnąc

[ Dodano: 2015-02-02, 20:09 ]
a więc rozebrałem wszystko jeszcze raz.no i po dokładnym obejrzeniu wszystkiego okazuje się ze łożysko ok,flansza ok a luźny jest frez w który wchodzi flansza.

i teraz prośba czy ktoś ma jakiś rysunek albo schemat jak to jest zbudowane?? czy ten frez jest na łożysku czy jak??

[ Dodano: 2015-02-09, 11:09 ]
witam ponownie.problem został rozwiązany.okazało się ze flansza była za długa.po podtoczeniu jej o ok 5mm i skręceniu wszystkiego do kupy luz zniknął.teraz flansza siedzi sztywno i stabilnie,po wymianie przegubu bujanie ustało i jest już wszystko ok.przy okazji wymieniłem też simering uszczelniający.

Bawół1 · Post autor: **Bawół1** » 09 lut 2015, 14:22

flansza sie rozciagneła ?

dawid018 · Post autor: **dawid018** » 09 lut 2015, 18:36

nie wiem.być może była założona inna niż powinna być

robertbydg · Post autor: **robertbydg** » 12 lut 2015, 13:31

U mnie też coś podobnego flansza strasznie się rusza, ale brak wycieków oleju. Samochód kupiłem niedawno. Myślałem, że to dzwonią klocki jak jechałem po nierównościach bo przy przyhamowywaniu znikało, rozebrałem i zacisk i klocki ok. Zauważyłem luzy na przegubie od strony skrzyni ruszyłem i wygląda że to to dzwoni. W czwartek rozbieram i zobaczymy co to.

[ Dodano: 2015-02-12, 13:31 ]
Rozebrałęm wszystko wygląda ok a luz flanszy w łożysku jest. Pukała poluzowana śruba w wachaczu górnym 2 diagnostów wcześniej szukało stukania a nakrętka prawie spadła. Mogłem temat załatwił w 5 min bez ściągania koła a tak 3 h w plecy, ale nie stuka już.