Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

Panowie, prawdopodobnie zgubiłem klucz od mojej A6C5 i to w dość niekomfortowym miejscu - wspólnym garażu. Osiedle nowe, sąsiedzi raczej na poziomie. Raczej, wprowadziłem się 3mce temu i nikogo nie znam. Tak czy inaczej, zgubiłem klucz pod domem, każdy kto go znalazł wie do jakiego to samochodu bo jedna audica stoi w garażu. Niestety nie pojawiło się ogłoszenie o znalezionym kluczu, zatem wnioskuje, że ktoś może chce go użyć...

Używam sobie zapasówki, więc auto mam mobilne, ale co zrobić z tym fantem? Wymiana zamków/centralnego/stacyjki? Przeprogramowanie bez wymieniania jest możliwe? Ktoś przerabiał temat?
Z góry dzięki za odp. sprawa dość pilna, bo o 16 kończę pracę i jadę w miejsce gdzie ktoś grasuje z moim kluczem .

Generalnie w takim wypadku wymiana stacyjki, zamka kierowcy, oraz w bagażniku. Przeprogramowanie immobilizera w liczniku (pewnie da się to ogarnąć), usunięcie zakodowanego kluczyka w module komfortu)

Co możesz zrobić w tej sytuacji ... albo wymieniasz to wszystko, albo próbujesz lokalizować kolesia który znalazł kluczyk. Na początek kupujesz stary telefon i podłączasz go do samochodu tak że jak ktoś otworzy drzwi (np zaświeci się lampka w samochodzie) to telefon do Ciebie zadzwoni. Jak już to będziesz miał ogarnięte to czyścisz samochód w środku z wartościowych rzeczy a następnie wieszasz w garażu ogłoszenie o tym że zgubiłeś kluczyk i czeka znaleźne

Albo znajdzie się uczciwy klient albo otrzymasz telefon z samochodu w wtedy czeka Cie szybka akcja

kot919 pisze: Na początek kupujesz stary telefon i podłączasz go do samochodu tak że jak ktoś otworzy drzwi (np zaświeci się lampka w samochodzie) to telefon do Ciebie zadzwoni.

Piotr, możesz napisać coś więcej na ten temat? Zaciekawił mnie ten pomysł i chętnie widział bym to w moim Autku

szalony pisze:Piotr, możesz napisać coś więcej na ten temat? Zaciekawił mnie ten pomysł i chętnie widział bym to w moim Autku

Pomysł nie jest nowy - widziałem już kilka takich wynalazków zabezpieczających garaże, altany, mieszkania

Działa to tak:
- kupujesz najtańszą komórkę (najlepiej jakąś starą - dlaczego? o tym niżej) i montujesz ja w samochodzie (oczywiście podłączasz pod +12 co by się nie rozładowywała
- kupujesz najtańszy przekaźnik zwierny i podłączasz go np pod światła wnętrza w samochodzie (może być cokolwiek innego) tak aby po włączeniu się świateł zwierały się jego styki robocze
- w komórce pod nr 2 ustawiasz szybkie wybieranie (tzn większość starych komórek to miała, o ile nie wszystkie) na Twój numer telefonu
- teraz musisz dostać się do klawiatury telefonu (dlatego pisałem, że stary telefon jest lepszy) i wyprowadzić 2 przewody których zmostkowanie powoduje zwarcie przycisku nr 2, oraz jednocześnie wykonanie telefonu do Ciebie
- na koniec styki robocze przekaźnika łączysz z przewodami od komórki i to wszystko

Teraz możesz wprowadzić jeszcze przełącznika, który będzie rozłączał obwód wtedy kiedy nie życzysz sobie telefonu z samochodu - i z tym pewnie będzie największy problem - jak go umieścić tak aby móc go przełączyć przed otwarciem samochodu.

Cóż pomysł ten wydawał mi się idealny dla założyciela tematu. Natomiast do normalnego zastosowania może być nieco upierdliwy - niemniej jednak do zrealizowania

No tak, trochę upierdliwe było by dzwonienie za każdym razem gdy włączą się światła w kabinie Ale telefon można by umieścić w bagażniku np koło wzmacniacza wraz z wyłącznikiem W wolnym czasie coś pokombinuję.

Dzięki za opis