W tylnych reflektorach poprzedni właściciel wymyślił sobie światła LED. Kupił kilka "pasków" ledowych na rzeźbił pokleił, polutował i miał super światełka.
Jakiś miesiąc temu jeden z "pasków" w lewej lampie przestał świecić i podczas nasciskania hamulca na FIS pojawiala się kontrolka spalonej żarówki stopu.
Rozebrałem to dzisiaj i sie załamałem, rzeźba nie z tej ziemi. Wszystkie te bebechu wyrwałem.
Listwa ledowa z przewodzikami została usunięta z "blaszek" tam gdzie się wkłada trzy żarówki lecą takie blaszki
Podczas wyrywania tych kabli kombinerkami gdzieś się lekko zaiskrzyła (pewnie zrobiłem zwarcie).
W miejscu gdzie nie było włożonej żarówki (pierwsze wejście od dołu) bo działała ledowa listwa włozyłem żarówkę z kierunków. Jakoś ciężko wchodziła chyba to inny rozmiar No i normalne światełko mi się zapaliło

Jednak potem coś się dziwnego stało jak wsiadłem do auta zauważyłem, że lewe światło MIJANIA mi zgasło i jak dotykałem hamulca to mi się zapalało (!!!) tak jak powinno to działać z tyłu działało z przodu

Wyłączyłem auto i raz jeszcze włączyłęm same światło i zauważułem, że przednia lewa postojówka mi się nie pali, światła mijania palą się normalnie a z tyłu lewa strona nic mi się nie pali.
Co zrobiłem.
1. przednie postojówki zamieniłem ze sobą stronami - brak efektu. Żaróka OK a nie ma światła
2. bezpieczniki sprawdzone - wszystko ok
3. z tyłu wszystko odpiałem aż do ostatniej kostki - brak efektu
4. odłączony aku na 5min - brak efektu
co popsułem, "coś" się spaliło?
(prawa tylne strona normalnie chodzi na tej samoróbce Ledowej)
jak to naprawić???
mam przegląd za kilka dni i muszę to naprawić

z góry dziękuje za pomoc
17:53- okazało się że jest saplony jeden bezpiecznik 22 lub 23 już nie pamiętam.Nie miałem żadnego zapasowego więc wypiąłem pierwszy lepszy ale nic się nie zmieniło.
Cały lewy tył się nie pali. Po wyciągnięciu kluczak ze stacyjki i pozostawieniu wrzuconego kierunkowsakazu nic się nie dzieje (nie palą się światła)
[ Dodano: 2015-01-18, 19:41 ]
jakiś pomysł?