Panowie czy nikt nie korzysta/ał z ASO Bełtowski i Auto Specjal w Krakowie ? Strasznie ciężko znaleźć jakąkolwiek opinie o tych warsztatach
Chciałbym wymienić przedni zderzak wraz z grillem - co wiąże się również z lakierowaniem nowego zderzaka.
Tak więc proszę was o opinie czy w którymś z tych 2 ASO można mieć pewność, że będzie to lepiej i sprawniej zrobione ? Jakie są wasze doświadczenia z serwisem i lakiernią w tych salonach?
Dziękuję za każdą odpowiedz.
[Warsztat] Bełtowski i Auto Specjal Kraków - który polecacie
[Warsztat] Bełtowski i Auto Specjal Kraków - który polecacie
Jedynym sposobem pozbycia się pokusy jest uleganie jej, wiec aby nie oszaleć, nieraz musimy udawać szaleńców
Korzystałem z ASO AutoSpecial w Krakowie. Naprawa w ramach likwidacji szkody (płacił ubezpieczyciel)
Zrobili prawie dobrze - miałem zastrzeżenia do spasowania elementów wiec poprawiali. Po poprawce dalej nie było "idealnie" więc musiałbym im auto dalej zostawić (kolejne dni, tydzień?) więc odpuściłem.
To działa tak że nie mają na miejscu swojej lakierni tylko oddają "gdzieś" Twój samochód do lakierowania.
W Bełtowskim byłem na kontroli przed zakupem bo nigdy nie miałem wcześniej AUdi i mogę powiedzieć że nie warto - tyle co się tam dowiedziałem na temat samochodu to sam mogłem wywnioskować (miernik lakieru mam - łudziłem się na nie wiadomo jaką ekspertyzę, nawet myślałem że ktoś z aso się tym autem po prostu przejedzie) tymczasem to co wyszło po zakupie można było spokojnie zauważyć jeśli ktoś ma pojęcie o danym modelu bez problemu.
Zrobili prawie dobrze - miałem zastrzeżenia do spasowania elementów wiec poprawiali. Po poprawce dalej nie było "idealnie" więc musiałbym im auto dalej zostawić (kolejne dni, tydzień?) więc odpuściłem.
To działa tak że nie mają na miejscu swojej lakierni tylko oddają "gdzieś" Twój samochód do lakierowania.
W Bełtowskim byłem na kontroli przed zakupem bo nigdy nie miałem wcześniej AUdi i mogę powiedzieć że nie warto - tyle co się tam dowiedziałem na temat samochodu to sam mogłem wywnioskować (miernik lakieru mam - łudziłem się na nie wiadomo jaką ekspertyzę, nawet myślałem że ktoś z aso się tym autem po prostu przejedzie) tymczasem to co wyszło po zakupie można było spokojnie zauważyć jeśli ktoś ma pojęcie o danym modelu bez problemu.
Pierwsza wizyta.
Bylem w auto special naprawiać tylny błotnik + zderzak po delikatnej stłuczce parkingowej. Po efektach naprawy, lakierowania zero śladu.
Druga wizyta.
I teraz nie tyle o samej usłudze ale o wycenie.
Tak się złożyło że nałożyły się na siebie 3 zdarzenia w różnym czasie.
1. miałem do zrobienia prawy błotnik. Minimalne wgniecenie wiec olałem i jeździłem z tym.
2. dziewczyna najechała na tył poprzedzającego auta i zatrzymała sie na jego haku. W wyniku tego nad grilem delikatnie zgięła się sama końcówka maski. No i został ślad od haka na tablicy rejestracyjnej. Wygiął się pas przedni. Nic poza tym nie było widać przez brak czasu olałem i jeździłem dalej (mój bląd)
3. (znowu dziewczyna) zaparkowała przodem przy wysokim krawężniku i później cofajac zostawiła na tym krawężniku połowe zderzaka. Całość z jednej strony wisiała. nie dalo się z juz z tym jeździć wiec odstawiłem auto do auto specjal zeby zrobili to z AC.
1 i 3 sytuacja zostałaby załatwiona z AC. Problem pojawił się przy drugiej niezgłoszonej w porę szkodzie. Auto special wycenił naprawę na 11000 (jedenascie tys. ) za która to musiałbym zaplacić sam. Oczywiście odmówiłem i przyjechałem po auto.
Po czym serwis zaproponował upust i zeszli do 8000.
Finał był taki, że w innym serwisie dopłaciłem 700 zł i miałem temat zamknięty.
Bylem w auto special naprawiać tylny błotnik + zderzak po delikatnej stłuczce parkingowej. Po efektach naprawy, lakierowania zero śladu.
Druga wizyta.
I teraz nie tyle o samej usłudze ale o wycenie.
Tak się złożyło że nałożyły się na siebie 3 zdarzenia w różnym czasie.
1. miałem do zrobienia prawy błotnik. Minimalne wgniecenie wiec olałem i jeździłem z tym.
2. dziewczyna najechała na tył poprzedzającego auta i zatrzymała sie na jego haku. W wyniku tego nad grilem delikatnie zgięła się sama końcówka maski. No i został ślad od haka na tablicy rejestracyjnej. Wygiął się pas przedni. Nic poza tym nie było widać przez brak czasu olałem i jeździłem dalej (mój bląd)
3. (znowu dziewczyna) zaparkowała przodem przy wysokim krawężniku i później cofajac zostawiła na tym krawężniku połowe zderzaka. Całość z jednej strony wisiała. nie dalo się z juz z tym jeździć wiec odstawiłem auto do auto specjal zeby zrobili to z AC.
1 i 3 sytuacja zostałaby załatwiona z AC. Problem pojawił się przy drugiej niezgłoszonej w porę szkodzie. Auto special wycenił naprawę na 11000 (jedenascie tys. ) za która to musiałbym zaplacić sam. Oczywiście odmówiłem i przyjechałem po auto.
Po czym serwis zaproponował upust i zeszli do 8000.
Finał był taki, że w innym serwisie dopłaciłem 700 zł i miałem temat zamknięty.
Tooles.pl - Sklep z elektronarzędziami
Aeratory do trawnika marki Stiga