Ostatniej zimy miałem leciutki problem z otwieraniem drzwi kierowcy. Otóż bolec nie szedł w górę i drzwi były zamknięte (pozostałe otwierał bez problemów). Testowane z pilota i kluczyka i przycisku z kabiny - taki sam efekt. Musiałem wchodzić przez drzwi pasażera (i po przejechaniu ok 2 km (kiedy trochę kabina się nagrzała bez problemów odblokowywał zamek kierowcy. Całą wiosnę i lato jeździłem bez problemów. Niestety niedługo znowu będzie zima i wypadałoby to zrobić. Przypuszczam, że jest to siłownik. Wczoraj zdjąłem boczek i znalazłem tylko oznaczenie PA66 30fv. Po weryfikacji okazało się, że jest to zamek.

Edit: Zimą samochód podnosił "bolec", ale się chował (dwa razy próbował otwierać po czym przestawał). Spraye na zamarznięte zamki nie pomagały w szczególny sposób.