witajcie odgrzebuje trochę temat, mam podobny problem jak u kolegi. motor 1.8 ARH 125KM. Generalnie silnik słabo ciągnie zwłaszcza gdy jest ciepło na zewnątrz, do 3 tys obrotów go nie ma. Usterka pojawiła się po wymianie rozrządu. Mam już VAG także niebawem sprawdzę logi 90 i 93.
Ogólnie komputer pokazuje błąd:
17746.P1338 Czujnik położenia wałka rozrządu, rząd cylindrów 1 - przerwany obwód prądowy / zwarcie z potencjałem plus akumulatora-G40
zacząłem zatem od sprawdzenia samego czujnika oraz wtyczki, jak sugerowano w temacie.
Nie wiem jak numerowane są te styki ale na moim czujniku narysowany jest + 0 - więc w takiej kolejności przyjmuję oznaczenia czyli 1,2,3
Napięcia pojawiające się na wtyczce, oczywiście po uruchomieniu zapłonu:
1-2 = -5,6V
1-3 = 5,0V
2-3 = 10,6V
Sprawdziłem rezystancję 3 styku z np silnikiem spadła do poziomu około 100 Ohm.
Później sprawdziłem napięcia z podłączonym czujnikiem na stykach 1-2. Na zapłonie wynosi -5V, po uruchomieniu silnika oscyluje pomiędzy:
-najpierw -1,3 do -1,4
-chwilę później -1.0 do -1.5
Spróbowałbym wymiany tego czujnika ale szkoda 200zł jeśli faktycznie jest gdzieś niepoprawne napięcie. Ktoś wcześniej pisał że pomiędzy 1-2 oraz 2-3 powinno być 0V. Skąd w takim razie 10V na 2 styku? Komputer tyle daje czy po prostu jest gdzieś przebicie?
Tak czy siak widać że coś tam działa w tym czujniku, napięcie się zmienia. Jeśli faktycznie te wartości są mega niepoprawne to wystartowałby motor i w ogóle był w stanie jeździć?
Z góry dziękuję za wszelkie podpowiedzi w temacie. Nowa Audi a już mam jej serdecznie dosyć
[edit]
dodam jeszcze, że oczywiście błąd jest kasowany i pojawia się od razu.
[edit2]
ewentualnie gdyby ktoś podsunął jak zdiagnozować ten czujnik na VAG'u