[Serwis] ASO Audi Centrum Wrocław
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 433
- Rejestracja: 22 sty 2013, 16:19
- Imię: Jacek
- Moje auto: A6 C6
- Rocznik: 2009
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 3.0 ASN 220KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
[Serwis] ASO Audi Centrum Wrocław
Cześć,
Piszę tu, ponieważ byłem w Audi Centrum Wrocław... na serwisie przy 180tyś przebiegu.
Wizytę miałem umówioną na 8:30, zabiegi zakończyły się o 16:00 (około)
Plan:
- Ogólny przegląd
- Wymiana oleju (przyjechałem z własnym)
- Filtry
- Poszukiwanie usterki (głuche pukanie pochodzące z tylnego lewego koła)
Zaproponowano mi dodatkowo:
- wymiana świec -> OK
- nowe klocki na tył - OK
- wymiana termostatu - NOK
- wymiana łączników stabilizatora - NOK
Nie zapytano o:
- wymiana żarówek postojowych x2 (ale OK)
Co mnie poirytowało :
- Na starcie poinformowałem opiekuna że jestem z A6klub.pl żeby nie było...
1. nie byłem informowany o przedłużeniu czasowym po prognozowanym czasie(4h) obsługi,
2. nie otrzymałem wymienionych części do wglądu,
3. nie było obsługi ogólnej - kawa, cherbata
4. padło zapytanie... "mamy umyć auto?, bo chyba się Panu spieszy... więc pytam" w środku nie odkurzony
5. wypuszczono auto bez sprawnego oświetlenia wstecznego
6. na koniec jakiś człowiek przyszedł do poczekalni z moim kluczykiem w ręku i zapytał czyje auto, bo można już sobie jechać - chciał je wręczyć koledze bo ja zaniemówiłem
To i tak jest mało i nie wyraża tego jak się czułem i ile za to zapłaciłem...
Dzwoniła jakaś Pani z tego ASO i pytała czy jestem zadowolony... jakiś żart.
Naprawdę nie polecam.
Piszę tu, ponieważ byłem w Audi Centrum Wrocław... na serwisie przy 180tyś przebiegu.
Wizytę miałem umówioną na 8:30, zabiegi zakończyły się o 16:00 (około)
Plan:
- Ogólny przegląd
- Wymiana oleju (przyjechałem z własnym)
- Filtry
- Poszukiwanie usterki (głuche pukanie pochodzące z tylnego lewego koła)
Zaproponowano mi dodatkowo:
- wymiana świec -> OK
- nowe klocki na tył - OK
- wymiana termostatu - NOK
- wymiana łączników stabilizatora - NOK
Nie zapytano o:
- wymiana żarówek postojowych x2 (ale OK)
Co mnie poirytowało :
- Na starcie poinformowałem opiekuna że jestem z A6klub.pl żeby nie było...
1. nie byłem informowany o przedłużeniu czasowym po prognozowanym czasie(4h) obsługi,
2. nie otrzymałem wymienionych części do wglądu,
3. nie było obsługi ogólnej - kawa, cherbata
4. padło zapytanie... "mamy umyć auto?, bo chyba się Panu spieszy... więc pytam" w środku nie odkurzony
5. wypuszczono auto bez sprawnego oświetlenia wstecznego
6. na koniec jakiś człowiek przyszedł do poczekalni z moim kluczykiem w ręku i zapytał czyje auto, bo można już sobie jechać - chciał je wręczyć koledze bo ja zaniemówiłem
To i tak jest mało i nie wyraża tego jak się czułem i ile za to zapłaciłem...
Dzwoniła jakaś Pani z tego ASO i pytała czy jestem zadowolony... jakiś żart.
Naprawdę nie polecam.
CCCO marzenie zrealizowane - C6 by stinger
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 242
- Rejestracja: 10 cze 2012, 22:35
- Imię: Lech
- Moje auto: A6 C6
- Rocznik: 2005
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.7TDI 180KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Podkarpacie
ostatnio tez dzownilem do aso zeby umowic sie na przelozenie wtryskow.ale zrezygnowalem raz ze drogo a drugie zae wmawiaja nieistotne graty do wymiany ogolnie aso wedlug mnie to jest zart.a co do twoje wypowiedzi kolego to nie obraz sie ale malo kto jezdzi z takimi usterkami do aso tylko robi je poza audi.narzekasz tez na koszty no z nimi to akurat w serwisie sie liczyc musisz podejrzewam ze sama robocizna wyszla ponad tysiac.ciekawe czy z czesciami cie nie wymanewrowali bo tez potrafia stare graty wlozyc
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 433
- Rejestracja: 22 sty 2013, 16:19
- Imię: Jacek
- Moje auto: A6 C6
- Rocznik: 2009
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 3.0 ASN 220KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Spoko - w moim mieście nie ogarniają C6 i strach oddawać w "jakieś łapki", druga sprawa najważniejsza, to swoją czarnulę macam tylko na weekendy ponieważ użytkuję auto służbowe w dodatku pracuję poza miejscem zamieszkania - wypad do ASO było "okazją" w przelocie (po drodze na spotkanie)lechu168 pisze:a co do twoje wypowiedzi kolego to nie obraz sie ale malo kto jezdzi z takimi usterkami do aso tylko robi je poza audi
Co do kasy - można płacić czemu nie, C6 kosztuje, ale należy też wymagać standardu obsługi jaką proponuje Audi a tu... nic.
Mam porównanie z ASO Forda i jest dużo lepiej a to tylko Ford
CCCO marzenie zrealizowane - C6 by stinger
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 242
- Rejestracja: 10 cze 2012, 22:35
- Imię: Lech
- Moje auto: A6 C6
- Rocznik: 2005
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.7TDI 180KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Podkarpacie
no tak jesli nie masz faktycznie kogos kto ogarnia c6 na miejscu to lepiej zawiesc do aso albo nie robic wogole:)ja naszczescie znalazlem mechanika zaznajomionego praktycznie w kazdym elemencie c6 ood mechaniki silnika po elektornike i mody.za stosunkowo niewielkie pieniadze i gdby nie to to pewnie ttez bym lupal kieszen w aso
- lyngso
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 143
- Rejestracja: 19 lut 2012, 11:58
- Imię: Mariusz
- Moje auto: A6 C8
- Rocznik: 2019
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 3.0 DDVF 211KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: S-tronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: lubuskie
Witamuszoo pisze:Kolego jesteś z Legnicy a pod Głogowem masz dobrego gościa od audi solidny i nie Kosmicznie drogi znam już 4 Kolegów każdy ma inna audi i wszyscy do niego jeździmy . Nie chce robić jakiejś reklamy jak będziesz coś potrzebował zapraszam na Priv
To go poleć kolego w dziale "Polecam"
Pozdrov
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 433
- Rejestracja: 22 sty 2013, 16:19
- Imię: Jacek
- Moje auto: A6 C6
- Rocznik: 2009
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 3.0 ASN 220KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Wiem, miałem przyjemność kupiłem u nich blendędaniel1997 pisze:fresh2002, to faktycznie przykre masz po drodze do domu Świtoń-Paczkowski Lubin.Kiedyś byłem u nich na akcji serwisowej obsługa pierwsza klasa była kawa ciasteczka i ramki 3d za free.Do dzisiaj przysyłają mi prospekty z promocjami
CCCO marzenie zrealizowane - C6 by stinger
i jak wrażeniafresh2002 pisze:Wiem, miałem przyjemność kupiłem u nich blendędaniel1997 pisze:fresh2002, to faktycznie przykre masz po drodze do domu Świtoń-Paczkowski Lubin.Kiedyś byłem u nich na akcji serwisowej obsługa pierwsza klasa była kawa ciasteczka i ramki 3d za free.Do dzisiaj przysyłają mi prospekty z promocjami
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 433
- Rejestracja: 22 sty 2013, 16:19
- Imię: Jacek
- Moje auto: A6 C6
- Rocznik: 2009
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 3.0 ASN 220KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
pozytywne, Pan od części nie zlał mnie tak jak we Wrocku i zaangażował się w poszukiwanie dla mnie czarnej blendy. Nie usłyszałem - eee Pan ma 4F a chce część od S6... nie będzie pasowało, ma inny numer katalogowy, bla bla bladaniel1997 pisze:i jak wrażenia
Byłem pod wrażeniem i nawet nie zagadałem o upusty (a i tak dostałem taniej niż Kris)
CCCO marzenie zrealizowane - C6 by stinger
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 38
- Rejestracja: 10 gru 2013, 11:23
- Imię: LookAss
- Moje auto: A6 C8
- Rocznik: Inny
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.0TDI CNHA 190KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: S-tronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Wrocław
PRZESTRZEGAM przed Audi Centrum Wrocław
zepsuli mi tam auto i probowali wmowic ze to moja wina....
pojechalem na ochrone komponentu.
podczas rejestracji poinformowano mnie o akcji serwisowej przyslugujacej mi na wymiane cewek (3,2FSi) wiec sie ucieszylem.
po ponad 2 godzinach roboty wyjachalem autem okolo 20 metrów i po dodaniu gazu auto kichalo i prychalo ale nie jechalo.
Wrocilem i grzecznie i zartobliwie mowie ze chyba mi autko zepsuli.
posprtawdzali i mowią że mam do wymiany przepustnice i ze zrobia mi wycene
pytam po co mi ta wycena skoro to im sie popsulo.
na co oni ze bledy byly zapisane wczesniej. Wiec mowie ze spoko niech mi oddadza auto z błedami ale jezdzace.
Kilka przepychanek slownych mineło 4,5 godziny i zrobila sie 19 i zamykali juz salon.
Mowia że dzisiaj juz nic nie zrobia że jutro sie tym zajma.
Pytam co z moim powrotem do domu - ze chce auto zastepcze _niestety nie moga mi dac auta zastepczego.
No to mowie to taxowke prosze - tez nie
wiec zażartowałem żeby mi rozlozyli kozetke na zapleczu to sie prześpie.
Zepsuli mi auto, nie dali zastepczego nie chcieli odwieźc do domu, nie dali na taxi. Ku***a mać.
Mowieze skoro nic nie moga to żadam zwrotu kasy 305 zł za to co mi zrobili (ochrona komponentu)
i tutaj sie zgodzili.
Na nastepny dzien dzwonia rano że auto jest juz sprawne. Podjerzdzam po auto i pytam co było.
WSZYSTKO jest juzx OK, ale pytam co komnkretnie bo to dośc dziwna sytuacja.
zwalili wine na słaby stan instalacji auta.
Czyli moja wina. ale nie kazali płacić.... wniosek. oczywiscie oni cos zepsuli bo gdyby naprawde wina byla moja to by mnie za to skasowali.
i teraz najlepsze. pytam co z moim zwrotem 305 zł - niestety tez juz go nie moga zrobić= mpga mi oddac za taxówke.
Co wy na to drodzy koledzy.
chcialbym sie im jakos za to odpłacić i nie chcialbym tak zostawic tej soprawy. Co proponujecie??
zepsuli mi tam auto i probowali wmowic ze to moja wina....
pojechalem na ochrone komponentu.
podczas rejestracji poinformowano mnie o akcji serwisowej przyslugujacej mi na wymiane cewek (3,2FSi) wiec sie ucieszylem.
po ponad 2 godzinach roboty wyjachalem autem okolo 20 metrów i po dodaniu gazu auto kichalo i prychalo ale nie jechalo.
Wrocilem i grzecznie i zartobliwie mowie ze chyba mi autko zepsuli.
posprtawdzali i mowią że mam do wymiany przepustnice i ze zrobia mi wycene
pytam po co mi ta wycena skoro to im sie popsulo.
na co oni ze bledy byly zapisane wczesniej. Wiec mowie ze spoko niech mi oddadza auto z błedami ale jezdzace.
Kilka przepychanek slownych mineło 4,5 godziny i zrobila sie 19 i zamykali juz salon.
Mowia że dzisiaj juz nic nie zrobia że jutro sie tym zajma.
Pytam co z moim powrotem do domu - ze chce auto zastepcze _niestety nie moga mi dac auta zastepczego.
No to mowie to taxowke prosze - tez nie
wiec zażartowałem żeby mi rozlozyli kozetke na zapleczu to sie prześpie.
Zepsuli mi auto, nie dali zastepczego nie chcieli odwieźc do domu, nie dali na taxi. Ku***a mać.
Mowieze skoro nic nie moga to żadam zwrotu kasy 305 zł za to co mi zrobili (ochrona komponentu)
i tutaj sie zgodzili.
Na nastepny dzien dzwonia rano że auto jest juz sprawne. Podjerzdzam po auto i pytam co było.
WSZYSTKO jest juzx OK, ale pytam co komnkretnie bo to dośc dziwna sytuacja.
zwalili wine na słaby stan instalacji auta.
Czyli moja wina. ale nie kazali płacić.... wniosek. oczywiscie oni cos zepsuli bo gdyby naprawde wina byla moja to by mnie za to skasowali.
i teraz najlepsze. pytam co z moim zwrotem 305 zł - niestety tez juz go nie moga zrobić= mpga mi oddac za taxówke.
Co wy na to drodzy koledzy.
chcialbym sie im jakos za to odpłacić i nie chcialbym tak zostawic tej soprawy. Co proponujecie??
Tooles.pl - Sklep z elektronarzędziami
Aeratory do trawnika marki Stiga