Wczoraj jak autko stało w słoneczku rzucił mi się w oczy odpryski tuż nad szybą czołową (rancik dachu) Poszło niestety aż do podkładu na przestrzeni 3-4 mm

Już wcześniej autko miało takich 3 mniejsze które ktoś lekko czymś śmignął pod kolor mini pędzelkiem.
Chciałbym to zrobić porządnie całą linię szyby/rantu.
Zastanawiam się nad wstawieniem auta do jakiegoś lakiernika który zrobi to profesjonalnie.
Ciekawe czy będzie musiał szybę wycinać.

I tu moje pytanie czy ktoś to robił tak na błyski ?
oraz czy możecie mi polecić dobrego lakiernika najlepiej w Warszawie który nie maluję pod gołym niebem
