może ktoś walczył z podobnym problemem, A6 C5 2.8 ALG 193km manual quattro
fatalnie odpala rano, długo trzeba kręcić i to na kilka razy z przerwami, podczas kręcenia słychać jak strzela w wydech, jak odpali to bardzo kuleje(na moje oko go zalewa), jak tylko dotknę pedał gazu to gaśnie,
pochodzi i się rozgrzeje do tych 30-40st to jest ok, rozgrzany zapala na dotyk i pracuje idealnie zarówno podczas jazdy jak i na wolnych trzyma 720obr, równiutko i ma moc jak zwykle
błędy:
pojawiają się tylko błędy za bogatej mieszanki i przerwy w obwodzie lewej sondy
vag:
same sondy działają poprawnie - falują pomiędzy 0,2-0,8v więc nie sądzę żeby tu był problem
przepływka również ma dobre wskazania zgodne z tym co powinno byc
czujnik temperatury na ECU też działa poprawnie - temperatura zimnego silnika jest taka jak otoczenia i przyrasta ładnie aż do 90st
inne
pompa paliwa działa bo ją słychać
czujnik ciśnienia paliwa wygląda na sprawny- nie ma śladów paliwa w przewodzie podciśnienia
przewody i świece mają około 20.000km (swiece wymienie na dniach)
podciśnienia sprawdziłem wszystkie są ok
korekty się nie rozjechały, kasowałem je dla pewności i to też nic nie dało
jak się rozgrzeje na wolnych obrotach czasy wtrysków benzyny mają ok 3ms wiec idealnie
wyprzedzając pytania, jest instalacja gazowa ma również 20.000km, lpgtech 316 wtryski dragon, red gold
nie zakładam żeby wtryski lub parownik puszczał gaz do dolotu bo nawet jak zapalę silnik i pochodzi z 15 sekund i zgaszę go zaim się rozgrzeje to są dokładnie takie same problemy z ponownym odpaleniem,
jeżeli by puszczały i gaz by się zbierał w dolocie to po pierwszym odpaleniu by się wszystko wyczyściło
teraz praca na gazie
na gazie nie chodzi już tak dobrze, tzn widzę że czasy wtrysku na jednym banku (cylindry 4,5,6) spadają czyli na 1,2,3 mają po około 3,5ms a na 4,5,6 około 2-2,5ms silnik nie pracuje tak jak trzeba
dodatkowo przy przyspieszaniu w przedziale 2-3 tyś obr też nie chodzi dobrze, słychać że pracuje nierówno
wychodzi więc że coś jest nie tak na lewej stronie (od kierowcy) jednak tylko na gazie, błąd też pokazywała ta właśnie sonda jednak faluje bardzo ładnie
kompresja wg mnie jest ok, tzn jak kręce to słyszę równe obciążenie- nie ma momentów że rozrusznik "ma lżej", no i ma moc jak należy więc zakładam i mam nadzieje że to nie tu jest problem, no przynajmniej nie na tyle duży żeby nie chciał odpalić
katalizatory, są jeszcze oryginały, przebieg 255tysi (wydaje się być prawdziwy no ale kto wie ile faktycznie... od nowości go nie mam

turbinka elektryczna- nie włącza się, z tego co pamiętam to wcześniej tuż po odpaleniu się włączała a teraz nic się nie dzieje nawet jak zapali
dym po odpaleniu w zasadzie normalny jasny, czuć paliwem zanim się rozgrzeje
płyny się nie mieszają, cisnienie w układzie chłodzenia normalne, nie kopci spod korka oleju,
kiedys zdarzały się już takie problemy ale wystarczyło pokręcić z 5s i odpalał a czasem nawet zimą odpalał od strzała - nie było reguły, po odpaleniu pokulał ze 2-5 sekund i chodził idealnie,
zakładam więc że to nie żadna gruba sprawa typu kompresja a raczej jakaś pierdoła która psuje mi krew, teraz już występuje cały czas
nie lubie wymieniać w ciemno


do świec zajrzę dziś