A tak to wygląda :D
[a6 c5 1.9tdi] stłuczka i strach przed wyceną w PZU
[a6 c5 1.9tdi] stłuczka i strach przed wyceną w PZU
Witam, w poniedziałek miałem stłuczkę - nie z mojej winy. Gość ubezpieczony w PZU - u mnie rozwalony lewy błotnik, przednie drzwi,tylne wgniecione i porysowane, tylny błotnik zarysowany, pęknięta osłona progu i zarysowana przednia felga oraz osłona słupka między drzwiami. Jeśli ma ktoś wiedzę na temat na ile wycenią szkodę i czy będzie to "całka" lub czego się bać przy oględzinach to prosiłbym o jakąś wypowiedź. Na razie jeszcze nie dzwonili w sprawie oględzin. Dzięki i pozdrawiam.
A tak to wygląda :D
![Obrazek]()
A tak to wygląda :D
- PiwnoBrody
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 47
- Rejestracja: 16 mar 2014, 12:03
- Lokalizacja: Warszawa
Po pierwsze AŁA!!!!
Po drugie miałem identyczne uszkodzenia w poprzednim aucie i też nie z mojej winy i też gość był w PZU. Przyjechał rzeczoznawca i popatrzył porobił zdjęcia i wziął się za miernik. Zaczął mówić tu malowany tu malowany itd. Dodam że auto było odkupione od firmy w której pracowałem i sam nim jeździłem. Nigdy nie było bite a na pewno nie malowane a na to gość że tak to każdy mówi. Poprosiłem żeby pokazał gdzie był malowany i pokazał wskazanie miernika... po czym przestał sprawdzać i powiedział że się czepaim
Poprosiłem żeby zrobił też zdjęcia samych progów po otwarciu drzwi i od niechcenia zrobił.
Sam ubezpieczalnia wyceniła szkodę na 5tys. Tutaj warto dodać że wtedy to był 4 letnia Astra II 1.7 w kombi i to nieźle wyposażona.
Ostatecznie odwołałem się wskazali warsztat napraw z ramienia PZU. Tam co prawda nieźle musiałem się nagimnastykować bo albo coś było źle spasowane albo złożone. Ostatecznie wyciągnąłem info od tych mechaników że naprawa wyszła prawie 7 tys. ale i tak faktura idzie do PZU.
Tak oto się skończyła moja przygoda z stłuczką i PZU
Po drugie miałem identyczne uszkodzenia w poprzednim aucie i też nie z mojej winy i też gość był w PZU. Przyjechał rzeczoznawca i popatrzył porobił zdjęcia i wziął się za miernik. Zaczął mówić tu malowany tu malowany itd. Dodam że auto było odkupione od firmy w której pracowałem i sam nim jeździłem. Nigdy nie było bite a na pewno nie malowane a na to gość że tak to każdy mówi. Poprosiłem żeby pokazał gdzie był malowany i pokazał wskazanie miernika... po czym przestał sprawdzać i powiedział że się czepaim

Sam ubezpieczalnia wyceniła szkodę na 5tys. Tutaj warto dodać że wtedy to był 4 letnia Astra II 1.7 w kombi i to nieźle wyposażona.
Ostatecznie odwołałem się wskazali warsztat napraw z ramienia PZU. Tam co prawda nieźle musiałem się nagimnastykować bo albo coś było źle spasowane albo złożone. Ostatecznie wyciągnąłem info od tych mechaników że naprawa wyszła prawie 7 tys. ale i tak faktura idzie do PZU.
Tak oto się skończyła moja przygoda z stłuczką i PZU

z tego co wiem to błotniki są normalne
nie od Eski :P felgi 15cali na zimę, jeszcze nie zmieniałem na letnie...
Wracając do stłuczki to dzwonili z PZU i telefonicznie bez oględzin chcieli wypłacić odszkodowanie - ale tak mogą robić tylko do 5tyś zł a szkoda wyszła większa więc we wtorek przyjedzie rzeczoznawca. Też dziwnie się gość zachowywał przez telefon jakby łaskę mi robił, że przyjedzie na oględziny. Ja mówię mu, że najlepiej będzie spotkać się o 16tej bo do 15tej pracuję a On do mnie, że on też do 15tej pracuje i będzie u mnie między 9-10 rano:) prześmieszny gość - poszedłem mu na rękę bo mogę wyrwać się z pracy, ale gdybym nie mógł to jestem ciekaw co by zrobił
[ Dodano: 2014-04-22, 16:22 ]
no i mamy wstępną wycenę
śmiech na sali 4000zł... drzwi policzyli po 605zł, błotnik 128zł, lakierowanie na 1000zł... czy jest ktoś z Sosnowca lub okolic kto mógłby zrobić jakiś kosztorys taki jaki powinien być???Zrewanżuję się dobrą flaszką :D

Wracając do stłuczki to dzwonili z PZU i telefonicznie bez oględzin chcieli wypłacić odszkodowanie - ale tak mogą robić tylko do 5tyś zł a szkoda wyszła większa więc we wtorek przyjedzie rzeczoznawca. Też dziwnie się gość zachowywał przez telefon jakby łaskę mi robił, że przyjedzie na oględziny. Ja mówię mu, że najlepiej będzie spotkać się o 16tej bo do 15tej pracuję a On do mnie, że on też do 15tej pracuje i będzie u mnie między 9-10 rano:) prześmieszny gość - poszedłem mu na rękę bo mogę wyrwać się z pracy, ale gdybym nie mógł to jestem ciekaw co by zrobił

[ Dodano: 2014-04-22, 16:22 ]
no i mamy wstępną wycenę

- M_a_N_i_e_K
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 86
- Rejestracja: 10 sty 2014, 17:43
- Lokalizacja: Warszawa
Mogę Ci tylko dodać, że zaczynają brać się i za serwisy w których jest robione auto.
Proszę po prostu o zdjęcia auta w trakcie naprawy inaczej na koniec nie chcą wypłacać kasy. Ostatnio słyszałem już o tym przypadku.
Tak jak koledzy pisali, przezbrojenie tego wszystkiego na używki w kolorze i sporo kasy do portwela wraca mniam
Proszę po prostu o zdjęcia auta w trakcie naprawy inaczej na koniec nie chcą wypłacać kasy. Ostatnio słyszałem już o tym przypadku.
Tak jak koledzy pisali, przezbrojenie tego wszystkiego na używki w kolorze i sporo kasy do portwela wraca mniam
