[ BLB 2.0 140 KM] Po remoncie silnika dalej bierze olej
[ BLB 2.0 140 KM] Po remoncie silnika dalej bierze olej
Witam,
mam taki problem. Czytałem posty na forum ale takiego przypadku nie znalazłem.
Jakieś 4 miesiące temu zauważyłem znaczny ubytek oleju. W tym czasie ubywał mi również płyn chłodniczy i zaczęła świszczeć
turbina. Pojechałem do mechanika - opinia: należy regenerować głowicę, sprawdzić stan silnika w trakcie jego rozbierania -
by określić co dokładnie będzie trzeba naprawić, wymienić turbo, bo to ona może być przyczyną brania oleju.
Zgodziłem się.
W pierwszej kolejności wymieniono mi turbinę, efekt był taki, że przestała świszczeć, ale olej dalej ubywał. Diagnoza padła
zatem przypuszczalnie na pierścienie.
Głowica została oddana do regeneracji, uszczelniacze zaworowe i pierścienie zrobione (dodam, że stare pierścienie ponoć nie
były w takim stanie żeby je wymieniać, ale ostatecznie dokonano wymiany). Reszta ponoć była w dobrym stanie i nie było
konieczności naprawy/wymiany pozostałych podzespołów. Efekt: płyn chłodniczy przestał ubywać, olej jednak dalej bierze.
Na chwilę obecną auto nie ma żadnych wycieków. Jeżdżąc po mieście zauważyłem, że bierze mniej oleju. Wystarczy, że wyjadę w
trasę (średnio jadąc 140 km/h) bierze 1l/1000km. Lany był olej Shell Helix 5W30, teraz Castrol. Auto nie kopci. Żadnych
dymków rano po nocy. Nic. Przy ostrym ruszaniu dociskając gaz zanim się wkręci na obroty puszcza czarny dym, ale ponoć to
normalne dla diesli.
Została wymieniona pokrywa zaworów (odma)- efekt także bez zmian.
Co może jeszcze być przyczyną?
Dodam, że mechanik twierdzi, że tłoki i cylindry są ok, a kompresji i próby olejowej nie ma sensu robić.
Dziwną sprawą było to, że po tym remoncie silnika auto następnego dnia miało problem z odpalaniem zwłaszcza na ciepłym
silniku. Być może czysty przypadek... Nagle musiałem oddać 2 pompowtryski do regeneracji (przyczyna 1: za niskie dawki
wtrysku na wszystkich obrotach, 2: brak sygnału BIP). Mimo, że przed naprawą pompki były sprawdzane i było ok. To jednak
nie pomogło.
Okazało się, że akumulator ma słabe ładowanie, jest zasiarczony i konieczna jest regeneracja alternatora. Mimo, że przed
naprawą auto odpalało od strzała... Po wymianie akumulatora i regeneracji alternatora dalej jest źle. Teraz ma problem z
odpalaniem przy dużych mrozach na zimnym silniku i na ciepłym i też nie za każdym razem. Stawiam chyba na rozrusznik. Ale
czy to wszystko może mieć coś wspólnego...?
Mechanik ma zagwozdkę życia i sam ma już dosyć tego auta, a ja jestem załamany bo miało być dobrze, a tu już 4 miechy i
dalej bierze olej i na dodatek źle odpala. Dodam że jeżdzę na oleju 5W30 (507). Może Wy coś doradzicie?
mam taki problem. Czytałem posty na forum ale takiego przypadku nie znalazłem.
Jakieś 4 miesiące temu zauważyłem znaczny ubytek oleju. W tym czasie ubywał mi również płyn chłodniczy i zaczęła świszczeć
turbina. Pojechałem do mechanika - opinia: należy regenerować głowicę, sprawdzić stan silnika w trakcie jego rozbierania -
by określić co dokładnie będzie trzeba naprawić, wymienić turbo, bo to ona może być przyczyną brania oleju.
Zgodziłem się.
W pierwszej kolejności wymieniono mi turbinę, efekt był taki, że przestała świszczeć, ale olej dalej ubywał. Diagnoza padła
zatem przypuszczalnie na pierścienie.
Głowica została oddana do regeneracji, uszczelniacze zaworowe i pierścienie zrobione (dodam, że stare pierścienie ponoć nie
były w takim stanie żeby je wymieniać, ale ostatecznie dokonano wymiany). Reszta ponoć była w dobrym stanie i nie było
konieczności naprawy/wymiany pozostałych podzespołów. Efekt: płyn chłodniczy przestał ubywać, olej jednak dalej bierze.
Na chwilę obecną auto nie ma żadnych wycieków. Jeżdżąc po mieście zauważyłem, że bierze mniej oleju. Wystarczy, że wyjadę w
trasę (średnio jadąc 140 km/h) bierze 1l/1000km. Lany był olej Shell Helix 5W30, teraz Castrol. Auto nie kopci. Żadnych
dymków rano po nocy. Nic. Przy ostrym ruszaniu dociskając gaz zanim się wkręci na obroty puszcza czarny dym, ale ponoć to
normalne dla diesli.
Została wymieniona pokrywa zaworów (odma)- efekt także bez zmian.
Co może jeszcze być przyczyną?
Dodam, że mechanik twierdzi, że tłoki i cylindry są ok, a kompresji i próby olejowej nie ma sensu robić.
Dziwną sprawą było to, że po tym remoncie silnika auto następnego dnia miało problem z odpalaniem zwłaszcza na ciepłym
silniku. Być może czysty przypadek... Nagle musiałem oddać 2 pompowtryski do regeneracji (przyczyna 1: za niskie dawki
wtrysku na wszystkich obrotach, 2: brak sygnału BIP). Mimo, że przed naprawą pompki były sprawdzane i było ok. To jednak
nie pomogło.
Okazało się, że akumulator ma słabe ładowanie, jest zasiarczony i konieczna jest regeneracja alternatora. Mimo, że przed
naprawą auto odpalało od strzała... Po wymianie akumulatora i regeneracji alternatora dalej jest źle. Teraz ma problem z
odpalaniem przy dużych mrozach na zimnym silniku i na ciepłym i też nie za każdym razem. Stawiam chyba na rozrusznik. Ale
czy to wszystko może mieć coś wspólnego...?
Mechanik ma zagwozdkę życia i sam ma już dosyć tego auta, a ja jestem załamany bo miało być dobrze, a tu już 4 miechy i
dalej bierze olej i na dodatek źle odpala. Dodam że jeżdzę na oleju 5W30 (507). Może Wy coś doradzicie?
Ostatnio zmieniony 14 lut 2014, 07:31 przez dracus666, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 11
- Rejestracja: 15 maja 2011, 22:18
- Lokalizacja: Tuam/irlandia
Witam,miałem to samo co ty kolego jeździłem na oleju 5w30 musiałem dolewac oleju około 1 litra na 1000 km zmieniłem olej na castrol edge 5w 40 i problem z dolewkami w ilości 1 litra na 1000 znikł teraz moze doleje około 100 ml.na 1000 km to max ,a mam juz przelatane 240 tys z czego sam osobiście zrobiłem około 60 tys,i zadnych problemów z braniem oleju w ilościach litrowych !pozdrawiam 

Artur irlandia
witam,Arturirlandia pisze:Witam,miałem to samo co ty kolego jeździłem na oleju 5w30 musiałem dolewac oleju około 1 litra na 1000 km zmieniłem olej na castrol edge 5w 40 i problem z dolewkami w ilości 1 litra na 1000 znikł teraz moze doleje około 100 ml.na 1000 km to max ,a mam juz przelatane 240 tys z czego sam osobiście zrobiłem około 60 tys,i zadnych problemów z braniem oleju w ilościach litrowych !pozdrawiam
dzięki za odpowiedzi.
specyfikacja mojego oleju Shell Helix Ultra Extra 5W30 to:
504.00/507.00
a ten castrol edge co proponujesz ma 502.00/505.00
To pytanie brzmi czy będzie OK? bo serwis mi poleca ten co mam (niby do dpfów jest chociaż ja nie mam dpfa w aucie)
I jeszcze jedno prosże napisz dokładnie jakiego castrola używasz ze specyfikacją.
specyfikacja z książki serwisowej zalecana do Mojego auta to:
long life 503.00/504.00
podstawowy 502.00/503.00/504.00
Więc już sam nie wiem
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 11
- Rejestracja: 15 maja 2011, 22:18
- Lokalizacja: Tuam/irlandia
Witam,jeżdzę na edgu juz 2 lata i nic sie nie dzieje z silnikiem spaliny jak w nowym samochodzie,wiem bo przechodziłem przegląd niedawno w Irlandii,serwisuje tylko w warsztacie który zna sie na tych autach i to oni zaproponowali żeby zmienić olej i to był strzał w 10! 5w 30 lejesz jak masz Filtr w naszych autach brak filtra i całe szczęście.tak jak pisałem wcześniej zrobiłem juz z 60 tys na castrol edge 5w40 turbo diesel i jestem zadowolony,zalej na próbę i zobaczysz czy bedzie poprawa jeśli turbina ok.balem sie Blb ale jak narazie żadnych problemów z silnikiem zaznaczam ze jestem drugim właścicielem od nowości auto serwisowane było tylko w audi Servis Belfast,pozdrawiam 

Artur irlandia
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 11
- Rejestracja: 15 maja 2011, 22:18
- Lokalizacja: Tuam/irlandia
Dzięki za informacjeArturirlandia pisze:W moim przypadku pomogło,ps.dzisiaj sprawdzałem rano poziom oleju na bagnecie i po przejechaniu 1450 km od ostniego dolania olej poziom moze 1 milimetr przed max:-)przedtem tez miałem zalany shell 5w30 ,zycze powodzenia w zdiagnozowaniu problemu.pozdrawiam


p.s. czy Ty też robiłeś remont silnika, jeśli mogę wiedzieć?