Pisałem już o tym na forum ale napisze jeszcze raz....
Więc tak,na procesor dźwięku montujesz dwa rezystory 33 Ohm o mocy 5W połączone szeregowo,jeden obok drugiego,wtedy cały procesor jest przykryty rezystorami.Jeden przewód od rezystorów łączysz do masy a drugi do +12V i wtedy rezystory nagrzewają procesor i po chwili wszystko działa jak nowe(u mnie po ok 3min na mrozie). Dodatkowo zamontowałem przekaźnik który podaje +12V na rezystory dopiero po przekręceniu klucza(w kostce do radia jest taki kabel) bo po co tracić energię jak nie używamy auta...Ja wymontowałem mechanizm kaseciaka tzn,rolki,paski itd i wtedy metalowa obudowa kaseciaka idealnie dociska rezystory do procesora.
Pozdrawiam i życzę powodzenia....
