w Tym tygodniu wymieniałem rozrząd i regenerowałem turbinę wszystko zostało już skręcone płyn chłodniczy wymieniony
pojechałem się przejechać a za mną siwo... Moj mechanik powiedział ze to norma po regeneracji turba bo olej z układu sie musi wypalić
myślę ok zrobiłem tak 150km i zaświeciła mi sie kontrola sprawdzenie oleju. no to jest jazda wyciągam bagnet a tam susza...
i jak otwierałem maskę to zobaczyłem ze pod turbina jest mokro.. pojechałem od razu do mechanika stwierdził ze uszczelka spływu turbiny siadła wiec wymieniliśmy i dolałem oleju a on dalej tak samo kopci....

i teraz nie wiem co robić
czy jest możliwość kopcenia przez to ze z pokrywy zaworów prze odme się leje do turba ?
czy może rozrząd jest przestawiony o ząbek..?
już sam sie nie wiem proszę o jakieś sugestie